Również się nad nim zastanawiam.

wytapatalkowano

to są identyczne kaski tyle ,ze Acerbis droższy jest o 150 zł :haha2:
A zapięcie "automat" to jak dla mnie wielki minus !!
Blenda również jest zbędna w kasku z daszkiem ...

Oglądałam dziś Ls2 Mx436 Pioneer.
Niestety nie mieli mojego rozmiaru, przymierzylam większy.
Cena 399 zł, waga 1350, daszek, szyba, blenda,dużo otworów wentylacyjnych, fajny kształt, wygodna wyściółka. Mimo za dużego rozmiaru kask całkiem fajnie i przyjemnie przylegał do głowy. Wykonanie całkiem dobre, wszystko dość podobne do Ls2 Mx433. Lepiej wyprofilowana szyba, blenda sprawnie się otwiera i zamyka, szyba to samo.
Stosunek cena-jakosc na plus.
Nie zwróciłam uwagi na mocowanie daszku, na pewno zamocowany jest w czterech punktach. http://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...657765f9ad.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...0d45419e3b.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...c7670eb3b0.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/2016...0f4a185433.jpg

wytapatalkowano

Dzięki Asia:Thumbs_Up:.
Powiedz mi jeszcze czy przedni nawiew można zamknąć, czy blenda chowa się cała czy zostaje trochę jak zna zdjęciu, szybka otwiera się skokowo/płynnie i jaki jest rodzaj zapięcia? Różnie piszą DD i szybki mechanizm.
Najważniejsze, jesteś zdecydowana na zakup?:D

Przedni nawiew można zamknąć, w środku był suwak. Blenda chowa się całkiem, nie wiem dlaczego w białym tak jest.(co na zdjęciu) macalam czarny a przymierzyłam biały i w tym blendy nie ruszałam. Blenda otwierala się płynnie, dość lekko. Szyba również otwiera się płynnie, ale dość ciężko, sama na pewno nie opadnie. W kasku było szybkie zapięcie.
Ja na razie czekam na swój rozmiar, wtedy przymierze i będę decydować. Może w międzyczasie pojawi się z powrotem Nishua w promocji bo ten spodobał mi się najbardziej.

wytapatalkowano

Za 399 zł to on chyba do bezpiecznie chroniących głowę nie należy. Wie ktoś coś o jego jakości w kwestii bezpieczeństwa?

A to nie jest tak, że kaski posiadające homologację europejską, a więc dopuszczone do legalnej sprzedaży, spełniają warunki bezpieczeństwa?
Tak, widziałem filmik porównujący traktowanie ciężkim młotkiem taniego chińskiego kasku i kasku markowego.
LS2 jest firmą europejską, ich wyroby są względnie tanie ale wcale nie skrajnie tandetne, przynajmniej jak dotychczas. Można się czepiać jakości wykonania poszczególnych elementów ich wyrobów (mnie na przykład nie pasowała bardzo twarda, uwierająca uszy wyściółka i krzywa blenda w kasku, który przymierzałem), ale trudno by mi było zarzucić, że ich kaski będą niebezpieczne.

To jest tak że LS2 nie jest firmą europejską tylko chińską założoną przez Pana Artura Liao wystarczy trochę poczytać.
Kaski posiadające homologację spełniają warunki bezpieczeństwa - hmmm. Akurat zawodowo zajmuję się trochę certyfikacją i powiem tak jak coś nie przejdzie certyfikacji w PL, to przejdzie w Czechach a jak nie to w Chinach na bank przejdzie i tak odpowiedzialność spada na producenta a nie na jednostkę notyfikowaną wydającą dany certyfikat. Reasumując model testowy przeszedł badania wymagane homologacją i to tyle. Czy reszta jest produkowana zgodnie z egzemplarzem wzorcowym tego nie wiem ale znając mentalność i podejście do interesów większości chińskich producentów - szczerze wątpię. Każdy 1$ zaoszczędzony przy produkcji na czymkolwiek w skali daje miliony dodatkowego zysku.
Ile kosztuje ten LS2? 399-vat-marża sklepu-marża dystrybutora-cło-transport-marża producenta = koszt średniej jakości kasku rowerowego markowego producenta.
Jeśli ktoś ma ochotę wkładać swój najcenniejszy organ do czegoś takiego to pozostaje życzyć zdrowia i nie upadać na głowę.
Czego oczywiście wszystkim jak i sobie życzę.
Wiadomo, że markowe produkty są faktycznie testowane przez wewnętrzne firmowe laboratoria, które poddają kaski zdecydowanie bardziej rygorystycznym badaniom niż wskazują wymagane prawem normy homologacyjne.
Na głowę kupujcie produkty markowe. Amen.

Możliwe, że jest tak jak mówisz... Z drugiej jednak strony czy fakt, że Mercedes S-klasse produkowany jest w Chinach stanowi o niebezpieczeństwie jego użytkowania?
Również jestem zdania, że co tanie i tandetne, to dziadowskie i niewarte uwagi. Choć bywają też przecież produkty drogie i tandetne, co by tu daleko nie szukać handbary i plastiki nowej CRF 1000... I to nie produkowane w Chinach tylko przez Japońców.
Czy wszystko co produkowane w Chinach, nie nadaje się do użytku?
W kaskach LS2 lecieli zdaje się Dakarowcy. Czy były to egzemplarze z tej lepszej, testowej serii?
Głowa boli od tych dywagacji :).

Porównanie handbarów do kasków wg. mnie lekko nie trafione, handbary mają chronić chyba tylko przed krzaczorami, czy czymś takim tak? :)
Mercedes z Chin będzie kosztował dalej jak mercedes, a to co jeździ i jest używane w rajdach, nijak się ma do "cywilnych" produktów.