Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Imprezy forum AT i zloty ogólne (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=13)
-   -   III Zlot Motocyklowy Huta Pieniacka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14594)

renant 02.12.2024 19:54

Dziękuję Tomek, za możliwość ponownego przeżycia tego wyjazdu, było jak zawsze super. Akumulatory naładowane do następnego wyjazdu.

ATomek 02.12.2024 22:45

Boldun. To, co zamieściłeś, ta wypowiedź deputata i straszenie powtórką z Wołynia poświadcza przemocowość jako cechę główną cywilizacji turańskiej- i kultywowanie krwawej spuścizny OUN sprzed 80lat. Ponadto bez przykrywki pokazuje dzisiejszym niedowiarkom pozycję tej organizacji w opiniowaniu bieżących wydarzeń. Ich uwagę odwraca swoim europejskim piarem wspomaganym przez zakorzenionych u nas wszelkiej maści rezydentów i ich pożytecznych idiotów.
Swoją drogą, to nie słyszałem w jakichkolwiek środowiskach roszczeń do UA o Lwów. Nazywanie go polskim miastem zawiera elementarną prawdę historyczną, o czym pisałem w poprzednim poście. Nie ma nic złego w upominaniu się o zaprzestanie niszczenia polskiego etnosu Lwowa, jego zabytków i spuścizny z co najmniej 430 lat. Popatrz na przykład remontu kościoła garnizonowego, dzisiejszego Piotra i Pawła- dlaczego zwracają się o pomoc właśnie do Polski? Nas bulwersuje, że remontuje się za nasze pieniądze nie pozostawiając po tym żadnego polskiego śladu, żadnego słowa po polsku. Upominanie się o ich pozostawienie jako elementarnej prawdy historycznej nazywane jest roszczeniowym?

Przy okazji powtarza się stara prawda. Kto chce skłócić trzeźwo myślących Polaków i Ukraińców wynajduje wyimaginowanego wroga, straszy nim uzasadniając potrzebę swojego bytu.



Przy okazji odniosę się do krytyki Zimioka mojej uwagi o pochodzie Ukraińców na zachód.
Męczyło mnie to, że powtórzyłem jak slogan, bez jakiegokolwiek poparcia źródłowego:

"Tam jest Ukraina , gdzie żyją Ukraińcy. A żyją tylko według swoich praw.
Niewytłumaczalne są roszczenia terytorialne Ukraińców.
"

Odpowiedź znalazłem w odezwie prowidu OUN z 1945r:

"Ziemie, jakie my zamieszkujemy, uważamy za nasze
terytorium
, ziemie naszych przodków- za naszą Ojczyznę. My tu nie przyszli-
śmy jak dziadowie. Ta ziemia zroszona jest krwią naszych sławnych przodków.
[...] My mamy pełne prawo do pozostania na własnej ziemi i wtedy, kiedy ona
chwilowo przynależy polskiemu państwu demokratycznemu. Tej ziemi nie opuścimy,
dlatego że nie chcemy się przyczynić do zmniejszenia się ukraińskiego stanu posiadania na zachodzie. My nie chcemy naszej zachodniej granicy prowadzić
według linii Curzona..."


Przeczytałem przysłowiowe dziesięć razy i dzisiejsza kontynuacja idei sprzed 100 lat plus te dzisiejsze, nieszczęsne nawiązanie deputata do Wołynia sprzed 80 lat niepokoją mnie coraz bardziej. Zwłaszcza, że w swojej wyjazdowej opowieści doszedłem do pomnika poświęconego Ofiarom tej kwestionowanej i wciąż nierozliczonej zbrodni ludobójstwa.

ATomek 04.12.2024 02:22

1 Załącznik(ów)
Taka cisza w wątku wymaga czegoś wyjątkowego.

Postać Janusza Horoszkiewicza przestawiałem wcześniej- to ten, który postawił prawie 50 wołyńskich krzyży w miejscach wymordowanych Polaków z wołyńskich wsi. Ich śladem jechaliśmy w lipcu. Niejako byliśmy tam jego oczami, bo sam dostał od SBU zakaz wjazdu na Ojcowiznę. Od roku wstawia do sieci swoje zdjęcia z czasów upamiętnień i zbiera wszystko w książkę. Grubą książkę, bo ma ok 2000 relacji naocznych świadków ludobójstwa z okolic Huty Stepańskiej.
Po ostatnim odcinku z Kamionki Nowej napisałem mu tak:


Załącznik 139598

Tyle Twojego zachodu przed laty, żebym ja wraz z towarzyszami dowiedział się o Kamionce Nowej. Bez Twojego krzyża to nic nie mówiące pustkowie pośród pól dziś obrabianych obcą ręką. Takie pustkowia budzą mój niedosyt, bo przecież gdzieś tam żyli ci Polacy, ale właściwie gdzie?
Twój krzyż szeroko rozpościera ramiona i przyjezdnemu, takiemu jak ja mówi: PODEJDŹ, PRZYTUL SIĘ,ROZEJRZYJ WOKOŁO, POSŁUCHAJ, USŁYSZYSZ JAK BYŁO.


MÓJ PRZYJACIEL BANDEROWIEC - świadectwo Janusza Horoszkiewicza

https://isakowicz.pl/moj-przyjaciel-...oroszkiewicza/

Boldun 05.12.2024 15:48

11 Załącznik(ów)
Chciałbym jeno nawiązać/uzupełnić jako ciekawostkę o kurhannie z Zadwórza- Polskich Termopilach.
Gdy przeczytałem o tym w relacji Atomka, zaświeciło mi to lampkę... „ja to już gdzieś widziałem”.
Tak, szukając informacji o Orlętach Przemyskich trafiłem na ten zwrot – „Lwów ma swoje Termopile jakim jest Zadwórze 17 sierpnia 1920r. Ma i Przemyśl. Są nimi Niżankowice 13 grudnia 1918r.” Ale dziś nie o tem.

Powiążę ukazaną w relacji lwowską historię, ze znanym wszystkim Grobem Nieznanego Żołnierza. Wszyscy znają, lecz skąd i jak, już mało kto pamięta, niestety.

Załącznik 139620

Kurhan postawiony został ku czci 318 ofiar walki Bataliou piechoty kapitana Bolesława Zajączkowskiego(który to ostatnim nabojem odebrał sobie życie) z ukraińskimi Strzelcami Siczowymi. Termopile z racji tego że zginęli tam prawie wszycy. I wszyscy oni pochowani zostali na cmentarzu Obrońców Lwowa.
Wśród ofiar był także Trzeci, poległy syn Jadwigi Zarugiewiczowej, polki ormiańskiego pochodzenia. Najprawdopodobniej to ze względu na utratę kolejnego, najstarszego syna w tak dramatycznych okolicznościach Zarugiewiczowa została wytypowana na symboliczną matkę Nieznanego Żołnierza.

Historia sprzed 100 lat :

Rankiem 2 grudnia 1924 roku na ówczesnym Placu Saskim, obecnie im. Józefa Piłsudskiego zatrzymała się ciężarówka, z której nieznani sprawcy znieśli płytę z piaskowca i złożyli przed cokołem pomnika księcia Józefa Poniatowskiego.

Załącznik 139621
Spekulowano, że tablicę mógł ufundować Ignacy Paderewski. Dopiero po czterech latach wyszło na jaw, że fundatorem płyty było Zjednoczenie Polskich Stowarzyszeń Rzeczpospolitej – oddolna patriotyczna organizacja.
Czyn ten spowodował, że sprawa warszawskiego Grobeu Nieznanego Żołnierza nabrała rozpędu i 24 stycznia 1925 roku Rada Ministrów wybrała miejsce, w którym miały spocząć szczątki bezimiennego bohatera. Wybrano ostatecznie kolumnadę Pałacu Saskiego.
Dnia 4 kwietnia 1925 w Warszawie, w gmachu Ministerstwa Spraw Wojskowych, w sali Rady Wojennej przy gabinecie ministra odbyła się uroczystość wylosowania pobojowiska, z którego miały być ekshumowane zwłoki Nieznanego Żołnierza i złożone w mogile pod arkadami Pałacu Saskiego
Uroczystość losowania rozpoczął minister generał dywizji Władysław Sikorski, przemawiając jak następuje:
„– Zebrani tu dziś przedstawiciele rządu, wojska i społeczeństwa mają ten wysoki zaszczyt, że będą świadkami losowania pobojowiska, które uznamy za symbol wielu naszych pobojowisk. Z całej ziemi mogił i krzyżów wybranym zostanie jedno miejsce jako krwawe znamię walk kilku pokoleń o wolność, całość i niepodległość narodu.”

Załącznik 139622
Generał dywizji Stanisław Haller przygotował piętnaście kartek z wymienionymi piętnastoma pobojowiskami z lat 1918-1920 i wezwał najmłodszego z obecnych kawalera Orderu Virtuti Militari, by wystąpił celem dokonania losowania. Był to ogniomistrz 14. Pułku Artylerii Polowej Józef Buczkowski, który odczytał z wylosowanej karty na głos:
„– Pobojowisko lwowskie z roku 1918–1919, łącznie z pobojowiskiem nad Wereszycą, to jest Gródka Jagiellońskiego, na którym krwawo i ofiarnie biła się z Ukraińcami 5. Dywizja Piechoty.”

Uchwalono, że dnia 30 października 1925 o godzinie piętnastej odbędzie się przeniesienie zwłok Nieznanego Żołnierza z kaplicy Obrońców Lwowa do katedry, w dniu zaś 31 października o ósmej trzydzieści przeniesienie zwłok na dworzec kolejowy, skąd 1 listopada o godzinie dziewiątej odjadą specjalnym pociągiem do Warszawy.
29 października odbyła się ekshumacja i wybór zwłok Nieznanego Żołnierza.
Grabarze przystąpili do rozkopywania jednocześnie trzech mogił, rozrzuconych w różnych punktach cmentarza, orientując się według planu Towarzystwa Straży Mogił Polskich Bohaterów.
Wykopane pierwsze trzy trumny nie zawierały zwłok żołnierzy. Komisja żądała dowodu, że to był żołnierz. Kopano zatem dalej. Kolejne trumny nieznanych były wszystkie zwłokami żołnierzy: liniowego, sierżanta i kaprala.
Przepisowy mundur, metalowe guziki z orłami polskimi, czapki maciejówki pod pachą lub na kolanach, u dwóch epolety sierżanta i kaprala – stanowczo stwierdzały, że owe trzy trumny zawierają szczątki żołnierzy liniowych.
Po stwierdzeniu tego przez komisję i sfotografowaniu zwłok wszystkie trzy trumny ustawiono przed starą, drewnianą kaplicą.

Wtedy z głębi cmentarza, spod nowej kaplicy Obrońców Lwowa nadeszła pani Jadwiga Zarugiewiczowa, jedna z tych, które na polach Zadwórza straciły syna i jego mogiły nie odnalazły.

Załącznik 139623
Przystanęła przed trzema odkopanymi, zamkniętymi trumnami. Nie wiedząc, kto jest w nich pochowany, kobieta wskazała jedną.
Los padł na tego, który żadnej szarży nie miał, a tulił u boku swego starą maciejówkę z białym orłem sczerniałym od wilgoci. Oględziny ciała wykazały, że poległy miał około 14 lat i zginął w wyniku postrzału w głowę i nogę.
Szczątki trumny wraz ze zwłokami złożono w pierwszej, sosnowej, a następnie wstawiono do drugiej, wielkiej trumny dębowej, w której znajdowała się wewnętrzna powłoka metalowa.

Załącznik 139624
Pożegnanie zwłok na dworcu odbyło się z taką samą podniosłością ducha i okazałością, jaka cechowała przebieg uroczystości lwowskich. Ustawiono na peronie nadzwyczajny pociąg, strojny w festony z choin i róż, złożony z lokomotywy w kwietnej dekoracji oraz z przybranych emblematami państwowymi wagonów dla delegacji i eskorty, z dwóch wagonów na wieńce oraz z wagonu przeznaczonego dla zwłok i warty honorowej.
Wagon ten, którym powróciły z obczyzny do kraju zwłoki Henryka Sienkiewicza, bogato przystrojony choiną i kwiatami, był wewnątrz zamieniony na wspaniałą kaplicę. Przed pociągiem ustawiła się kompania 26. Pułku Piechoty ze sztandarem i orkiestrą.

Drzwi wagonu przewożącego zwłoki pozostały otwarte na zewnątrz, także przez całą drogę zwłoki Nieznanego Żołnierza były wystawione na widok publiczny.
Stacje, przez które przejeżdżał, przybrane w zieleń i flagi o barwach narodowych. Żółkiew, Rawa Ruska, minąwszy Bełżec, pociąg wjechał w ziemię zamojską i dalej. "... W niejednej matce na widok tego orszaku otwierała się dawna rana, w piersi budził żal po synach, którzy padli na polach walki."

Załącznik 139625 Załącznik 139618 Załącznik 139619
Ośmiu żołnierzy kawalerów Virtuti Militari składało wśród szpaleru sztandarów zwłoki do mauzoleum, zbliżył się minister spraw wojskowych generał Władysław Sikorski i włożył do grobowca akt erekcyjny, a lwowscy delegaci wysypali na trumnę ziemię przywiezioną ze Lwowa, z grobu Nieznanego Żołnierza.
Akt erekcyjny złożony w grobowcu Nieznanego Żołnierza polskiego brzmi:
„Na wieczną chwałę imienia polskiego i dla bohaterstwa, które nie potrzebuje nazwiska, aby być najwyższej czci godnym. W siódmą rocznicę podjęcia walki o całość granic zmartwychwstałej Rzeczpospolitej i siódmego roku odzyskania przez naród polski niepodległości, roku pańskiego 1925, w dniu Zadusznym 2 listopada o godzinie trzynastej.
Naród i Rząd Najjaśniejszej Rzeczpospolitej z jej prezydentem Stanisławem Wojciechowskim na czele, przy udziale przedstawicieli izb ustawodawczych, duchowieństwa trzech wyznań, wojska, władz państwowych i samorządowych, stowarzyszeń społecznych i licznych tłumów narodu, złożył w grobowcu, na placu Saskim w stołecznym mieście Warszawie wzniesionym, wydobyte ze wskazanego losem pobojowiska lwowskiego zwłoki żołnierza polskiego, który poległ za ojczyznę, składając w ten sposób wspólny hołd tysiącom bohaterów, którzy w ciągu stutrzydziestoletniej walki o wolność legli na polu chwały za sprawę narodu. W tymże grobowcu, będącym dziełem artysty rzeźbiarza Stanisława Ostrowskiego, spoczęło czternaście urn, zawierających ziemię z pobojowisk polskich.”

Pałac Saski, Pałac Brühla oraz pomnik Józefa Poniatowskiego został zaminowany i wysadzony w powietrze przez niemców zaraz po upadku Powstania Warszawskiego w grudniu 1944 roku. Ładunków wybuchowych nie podłożono jedynie pod fragmentem kolumnady, tam, gdzie istniał Pomnik Nieznanego Żołnierza.

Załącznik 139626
Załącznik 139617

Jedyną częścią arkad, która ocalała, jest ta którą widzimy dziś podczas uroczystości państwowych. Jest projekt odbudowy pałacu wraz z arkadami lecz jest to w moim mniemaniu pieśń dalekiej przyszłości/pobożne życzenie.
Załącznik 139616

I tak oto łączą się dzieje i historie.

A gdyby chciał się ktoś wybrać w "wirtualną podróż" okraszoną opowieściami rodowitych Lwowiaków do Lwowa lat 30stych i nie tylko, to zapraszam:

Mocną rzeczą jest historia ostatniego wojewody lwowskiego, dr Alfreda Biłyka.

ATomek 06.12.2024 15:02

3 Załącznik(ów)
Boldun. Dziękuję za ciekawostki widoczne dopiero przy głębszym czytaniu.

Załącznik 139651


Załącznik 139652


W minioną sobotę byłem na targach książki historycznej. Poraziła mnie wielość pozycji, na których oko się zatrzymało. Myślałem, że czytanie jest w impasie, a jednak nie. Książki posegregowane tematycznie, głównie według eksponujących je wydawnictw. Najlepszym moim zakupem był album MIŁOŚĆ I OBOWIĄZEK o Powstaniu Styczniowym. Wydany w starym stylu, w większym formacie, na śliskim papierze, kosztował 5 zł :)

BOHATEROWIE I ZDRAJCY, ZBYT GŁOŚNA HISTORYCZNOŚĆ, SMAK DROGI...
fajne, przytrzymujące uwagę tytuły. Ale jak to wszystko przełożyć na własne zainteresowania i własny smak swojej drogi?
Cały jej cykl od 2003 to moje MOTOCYKLEM DO ŹRÓDEŁ.
Zdecydowanie jest zbyt głośny historycznie i kontrowersyjny a bohaterowie przedstawieni są często jako zdrajcy.

Ale warto czytać nie tylko książki. Czytam też opracowania o ich autorach, gdzie ich też nie omija brutalne określenie z powyższego zdania. Książki zawsze były elementem propagandy i sposobem na to, byśmy oswoili się z kłamstwem historycznym. Sposobem rozłożonym w latach, na pokolenia, poczynając od najmłodszych.

Moje dzieciństwo to późny Gomułka i wczesny Gierek w dyskretnym cieniu wielkiej Moskwy.
Wiesełyje rebiata i Murziłka, krasnaja zwieda na zielonej choince i rubaszny Died Moroz, widok dachu cerkwi na horyzoncie i wspomnienia Babci Gardzinski urodzonej w zaborze rosyjskim, obrączki rodziców przetopione ze złotoróblówek. Narracja wyzwolicieli z pepeszą z cmentarza i ogólnie z sąsiedniego bratniego Kraju Rad.
Tę narrację zdemaskował Katyń, wokół pamięci którego wyrastała opozycja i oddolny ruch niezgody na rzeczywistość. Pamięć i głośny patriotyzm w krytycznych momentach przetrwał w kręgach emigracji. Cichy w zbiorowej pamięci starszego pokolenia.

Moim zdaniem- używając skrótu myślowego- czym wcześniej był KATYŃ 1940, tym dzisiaj jest WOŁYŃ 1943.
Oczywiście zasadniczą różnicą jest ostateczny sposób uśmiercenia- strzał w tył głowy- śmierć od kuli- przynależny żołnierzom, w większości polskim oficerom i podoficerom w liczbie 23tys, a Genocide Atrox setek tysięcy szarych obywateli na Wschodnich Terenach Rzeczpospolitej.
Łączy je inżynieria śmierci równa lub wyższa tej nagłaśnianej, niemieckiej.

To porównanie warte jest osobnego, szerszego potraktowania z uwzględnieniem represji Rodzin Katyńskich- Wołyńskich, wpływu Mordu Katyńskiego- Wołyńskiego na losy Polski itp.

Piszę to w kontekście mojej świadomości historycznej, która wywodzi się z GOLGOTY WSCHODU.
Jak kiedyś będąc w Ostaszkowie, Kozielsku, Katyniu, Twerze, Miednoje, Piatichatkach, Bykowni, Kuropatach, tak dzisiaj w Hucie Pieniackiej, Stepaniu, Ostrówkach, Podkamieniu, Janowej Dolinie i Bereznym poznaję naszą historię krwawo korygowaną przez naszych sąsiadów- śmiertelnych wrogów zorganizowanych w zbrodnicze organizacje.
Można zarzucić, że to zły sposób na poznanie historii, ale w czym on gorszy od innych?
Różnice to niby te lata bez wojen, ale przecież w ciągłej żałobie! Nasza żałoba narodowa po klęskach jest marginalizowana przez ludzi nowoczesnych, pragmatycznych, odrzucających tradycję i wraz z nią swoje korzenie. Potrzeba żałoby jest przez niektórych wciąż odrzucana, bo błędnie rozumiana z kościołem i brak zrozumienia jej wartości. Trwa przynajmniej do momentu pogrzebania Ofiar, rozliczenia i pojednania ze sprawcami. Wszystko inne to imitacja, namiastka i produkt zastępczy.

Jak Katyń, Tak Wołyń mają swój nieznany ciąg dalszy, który będzie łatwiej zrozumieć po odkłamaniu obydwu.


Historia pomnika Andrzeja Pityńskiego Rzeź Wołyńska w Domostawie odzwierciedla wszystkie te trudności akceptowania prawdy historycznej. Sam pomnik jest krzykiem prawdy i swojego rodzaju tryumfem.

Jestem dumny, że na wmurowaniu kamienia węgielnego dane mi było złożyć swój podpis w tzw kapsule czasu i mam fragment wstęgi z jego odsłonięcia, co wieńczy moje poszukiwania i rozumienie ogólnej historii Golgoty Wschodu.


Cieszę się, że tym razem naszą motocyklową, wołyńską przygodę zakończyliśmy pod pomnikiem w Domostawie. W czasie uroczystości pod skrzydłami Orła zapełnionymi nazwami miejscowości znanymi nam z wyjazdu, czuć było coś wyjątkowego, do czego będziemy wracali pewnie nie raz.
Choć zdjęcie spontaniczne i nie ma na nim wszystkich, to dziękuję całej Ekipie!


Załącznik 139649

Melon 06.12.2024 15:25

:Thumbs_Up:
A ja jestem dumny że tu na Forumie mamy takich patriotów gdzie mogę historię przybliżać. :)

kylo 06.12.2024 19:03

Ogromny Szacunek.

fassi 07.12.2024 02:06

Dziękuję wam w tym wątku za kawał historii którą mogę odkryć. Miejsca które opisujecie szukam na mapach, znajduje pomniki,patrzę z kosmosu na drogi którymi jechaliście.

Ten pomnik nieznanego żołnierza. Trasa pociągu ze szczątkami tych żołnierzy. Mapa, jadę linia kolejowa, oglądam okolice, z Rawy do Bełżca. Nagle po prawej w lesie pomnik. Czytam historię, szukam info. Linki, odnośniki, kolejne nazwiska, hasła ,.zdarzenia. Czytam, zastanawiam się co w ludzkim mózgu musi się stać, aby byc gotowym do takich czynow. Jak stworzyć człowieka , który bez mrugnięcia okiem potrafi rozwalić kolba dziecku głowę. Ile nienawiści musi się stać przed, aby bestialstwo stało się po. Nie pojmuje tego w ogóle. Dzięki ATomku, Bohunie i innym za to co robicie.

A to znalazłem przy torach przed Bełżcem.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Napa...Cec-Rawa_Ruska

Galar 08.12.2024 00:34

1 Załącznik(ów)
I ja tam byłem

ATomek 08.12.2024 01:03

Fazik. Jako potomkowi kolejarza polecam ten reportaż o zbrodni w Zatylu, zwłaszcza, że jednym z narratorów jest gaduła Wojtek Krupa, emerytowany maszynista pociągów, afrykaner ze starą "trójką", posiadacz czarnej 5 klepki afrykańskiej za Hutę Pieniacką.



Gazeta wschodnia sprzed dwóch lat:

"Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ściga ukraińskiego blogera m.in. za przypomnienie faktu zbrodni na polskich pasażerach pociągu, dokonanej w 1944 r. przez banderowców w Zatylu k. Bełżca. SBU uznała jego wypowiedź za "propagandę" i prowokowanie polsko-ukraińskich waśni. Podejrzanemu grozi do 15 lat więzienia.
Anatolij Szarij, bo o nim mowa, od lat mieszka na terenie Unii Europejskiej, gdzie ma status azylanta. W połowie lutego SBU poinformowała, że ten popularny bloger dokonał zdrady stanu, polegającej na "nielegalnej działalności na szkodę bezpieczeństwa narodowego Ukrainy w sferze informacyjnej".

Muszę odszukać, ale niedawno powstał ukraiński film akcji w oparciu o tę "bohaterską akcję"

Boldun 09.12.2024 15:13

W poprzednim poście omyłkowo napisałem:
"Kurhan postawiony został ku czci 318 ofiar walki Bataliou piechoty kapitana Bolesława Zajączkowskiego(który to ostatnim nabojem odebrał sobie życie) z ukraińskimi Strzelcami Siczowymi. "
Jest to błąd :(
Errata: Powinno być : " bolszewicką kawalerią dowodzoną przez Budionnego"
Strzelcy Siczowi to okres wojny polsko-ukraińskiej (1918-19) a tu mowa o walkach w 1920 już z Bolszewikami, czasem ramię w ramię z oddziałami ukraińskimi.

Troszkę na temat Zadwórze – Polskie Termopile

zimiok 09.12.2024 15:21

I ja tam byłem. Nawet kilkukrotnie.

ATomku, pozwolę sobie uzupełnić cytat przez Ciebie przytoczony (powołujesz się na Gazetę Wschodnią, ale taki sam, tak samo wycięty znajduje się na…. Kresy.pl), gdyż wraz z Twoim podkreśleniem stwarza on wrażenie, że jedynym powodem ścigania sowieckiego blogera jest film o zbrodni OUN – UPA.

Po pierwsze, to informacja o powodach tych oskarżeń pochodzi od …. samego zainteresowanego. Starałem się, ale nie potrafiłem tego nigdzie zweryfikować.

Znalazłem za to inne przyczyny za które ścigany jest ten jegomość:
- według SBU wykonywał zadania bezpośrednio na zlecenie rosyjskich służb specjalnych, a mianowicie uczestniczył w przygotowywaniu i rozpowszechnianiu zainscenizowanych filmów z przesłuchań ukraińskich jeńców wojennych. Miał osobiście doradzać rosyjskiej Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB), w jaki sposób filmować przesłuchania i jakie pytania zadawać ukraińskim jeńcom wojennym. Po nakręceniu tych zainscenizowanych materiałów, Szarij montował je – w szczególności wycinając momenty, które były „niekorzystne” dla rosyjskich władz.

- W styczniu 2023 roku jego kanał internetowy na Youtube został zablokowany za rozpowszechnianie prokremlowskich narracji.

- z Ukrainy musiał uciekać na długo przed pojawieniem się owego filmu, bo już w 2012 r .

- W 2021 r. Litwa, w której znalazł początkowo schronienie uznała, że pomyliła się, gdy po ataku Rosji na Ukrainę w 2014 r. A. Szarij zaczął powtarzać publicznie narrację kremlowską i stał się jednym z głównych rzeczników propagandy antyukraińskiej nie tylko w tym kraju, ale także w Europie. Według danych służb litewskich jego działalność jest finansowana z Rosji. A. Szarij został uznany za persona non grata.

- Kiedy jednak A.Szarij założył własną, eurosceptyczną partię, jawnie popierający Putina Wiktor Medwedczuk - sam oskarżony w 2020 r. o zdradę stanu i zatrzymany przez SBU kilka tygodni temu - uznał jej członków za sojuszników. Pisał o nich na Twitterze: "Nasz pułk przybył. Wciąż istnieją siły polityczne gotowe do walki z bezprawiem, kontrolą zewnętrzną, antyrosyjską histerią i jaskiniową rusofobią".

Ten fragment lubię najbardziej:
„Pomimo ewidentnych związków z rosyjskimi służbami specjalnymi i kremlowską propagandą, w niektórych hiszpańskich mediach [jak widać nie tylko hiszpańskich ☹ ] Szarij jest kreowany na niezależnego dziennikarza […]”.

Dla zainteresowanych więcej tutaj:
https://fakehunter.pap.pl/raport/9e5...3-7add6edfed7a
https://zw.lt/litwa/litwa-odwolala-s...owi-a-szarija/
https://tvn24.pl/swiat/ukraina-proro...rani-st5700808

ATomek 09.12.2024 16:02

Dziękuję za wyjaśnienia i szerszy kontekst o blogerze. Nie zastanawiałem się kim jest.
Link miał potwierdzać opresyjność UA wobec prawdy o ludobójstwie i tylko taki związek z nim mnie interesuje.
Na 15 lat trzeba sobie zasłużyć.
Mój cytat stąd. warto otworzyć dla ciekawego zdjęcia:
https://www.kronikatygodnia.pl/artyk...ylko-w-gazecie

Boldun 10.12.2024 12:30

5 Załącznik(ów)
Króciutko o Lwach Lwowskich, nawiązując do zacierania śladów po polskiej tam obecności.

W latach 30. XX wieku na terenie nekropolii odsłonięto Pomnik Chwały, którego strzegły dwa kamienne lwy. Na jednym z posągów znajdował się napis "Zawsze wierny", na drugim "Tobie Polsko".

Załącznik 139766 Załącznik 139767

W 1945 r kiedy polski Lwów znalazł się pod sowieckim butem, tragiczny los nie ominął Cmentarza Obrońców Lwowa. Jeszcze w latach czterdziestych groby w katakumbach zostały splądrowane. Część grobów żołnierzy francuskich i amerykańskich walczących o wolność naszej ojczyzny, zostało rozbitych. Przez lata cmentarz stał opuszczony i niszczony przez wandali. Jednak wciąż był ością w gardle nienasyconej dziczy sowieckiej. Dnia 25 sierpnia 1971 r. władze radzieckie próbowały dokonać ostatecznego zniszczenia Cmentarza Obrońców Lwowa. Na teren nekropolii wjechały czołgi oraz ciężki sprzęt budowlany.
Załącznik 139768
Tu można zobaczyć szerzej jak wyglądał w latach 70tych.

Po tym jak zniszczono kolumnadę i wiele istniejących dotąd grobów, próbowano obrócić w nicość łuk triumfalny i wielkie pylony Pomnika Chwały, których jednak nie udało zniszczyć. Ostrzelano za to napisy na pylonach. Podcienia na katakumbach zamurowano i dobudowano piętro, na którym zaczął działać zakład kamieniarski. Piękne kamienne lwy, symbol polskiej chwały i wierności wywieziono z miasta. Jeden stanął przed kliniką na Kulparkowie, drugi zaś wywieziony został na drogę wylotową do Winnik. Cmentarz stał się wysypiskiem śmieci, a przez jego wschodnią część poprowadzono... drogę.
Taki stan trwał do upadku Związku Radzieckiego. W r. 1989 pracownicy polskiej firmy ENERGOPOL, którzy budowali elektrownię w mieście Chmielniki zainteresowali się stanem cmentarza. Dzięki zaangażowaniu polskiego inżyniera Józefa Bobrowskiego, trochę na pół-legalnie zabezpieczono cmentarz i zaczęto go odrestaurowywać. Jednak już 6 lat później rada miejska Lwowa nakazała wstrzymanie prac, niby do czasu uzgodnienia projektu. Tak naprawdę, utrudniano wszelkie prace, wznawiając i przerywając je kilkakrotnie. Ostatecznie ukraińskie władze nie zgodziły się na ustawienie lwów przed centralnym pylonem Łuku Chwały oraz na ponowne umieszczenie Szczerbca na na głównej płycie mogiły Pięciu Nieznanych z Persenówki. Dyrektor cmentarza uznał Szczerbiec za przejaw "polskiego militaryzmu". Dopiero w 2015 r wywiezione lwy wróciły przed Pomnik Chwały. A rok później Lwowska Rada Obwodowa zgłosiła nasze lwy na ... policję, która miała przeprowadzić dochodzenie czy ustawione przed Pomnikiem lwy nie mają"antypaństwowego charakteru". To właśnie po tej interwencji lwy zostały obudowane płytą OSB.

Załącznik 139769

Dwukrotnie młodzi Polacy wypuszczali lwy na wolność. Za trzecim razem w marcu 2019 r. wichura całkowicie zerwała owe skrzynie.
Haniebnie postąpiono także z napisem na wspomnianej Mogile Pięciu Nieznanych z Persenówki. Przed wojną widniał tam napis "Nieznanym bohaterom poległym w obronie Lwowa i Ziem Południowo-Wschodnich". W roku 1989 radni Lwowa zablokowali umieszczenie napisu "Nieznanym żołnierzom poległym w walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej 1918-1920". Rok później tuż przed wizytą prezydentów Polski i Ukrainy na cmentarzu rada Lwowa na własną rękę umieściła napis "Nieznanym polskim wojakom poległym w wojnie polsko- ukraińskiej". Ostatecznie na mogile znajduje się napis jak na Grobie Nieznanego Żolnierza "Tu leży żołnierz polski poległy za ojczyznę". Dziś Cmentarz Obrońców Lwowa (nazywany po myśli Ukraińców Cmentarzem Orląt) wygląda dumnie i robi wrażenie. Opiekują się nim polscy mieszkańcy Lwowa, których jednak z roku na rok ubywa..
Obecnie na obu tarczach znajduje się herb Lwowa, zniknęły historyczne napisy „Zawsze wierny” i „Tobie Polsko”, zniknęło i godło Polski.
Gdyby kto chciał popatrzeć, poczytać więcej to jest ładnie i szerzej opisane - Kiedyś i Dziś

W Lublinie znajduje się pomnik „Symbol Lwowa” jest różniącą się w niewielkich szczegółach kopią rzeźby sprzed Panteonu Chwały na Cmentarzu Łyczakowskim
Załącznik 139770

Melon 11.12.2024 10:13

Co ma wspólnego spis grobów banderowców z ekshumacjami ?
https://tysol.pl/a132097-sprawa-eksh...stawia-warunki

kylo 11.12.2024 12:15

Myślę, że argument typu " nieplanowana konserwacja płyty lotniska" w Jasionce, pomogła by przynajmniej na chwilę zmienić punkt widzenia sąsiadów, skoro normalne dobrosąsiedzkie argumenty do nich nie przemawiają.

Boldun 11.12.2024 13:49

O Banderyźmie sensu stricto nic nie ma, w Polskim(jeszcze) KK.
Stan na 11/12/2024

Art. 256. KK
Propagowanie nazizmu, komunizmu, faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego
§ 1.
Kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 1a.
Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje ideologię nazistowską, komunistyczną, faszystowską lub ideologię nawołującą do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne.
§ 2.
Karze określonej w § 1 podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, zbywa, oferuje, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 lub 1a albo będące nośnikiem symboliki nazistowskiej, komunistycznej, faszystowskiej lub innej totalitarnej, użytej w sposób służący propagowaniu treści określonej w § 1 lub 1a.
§ 3.
Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.
§ 4.
W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.


Leszek Sykulski troche o tem opowiada od 8:40 :


W lutym 2018 roku prezydent Andrzej Duda zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego zapisy ustawy o IPN umożliwiające penalizację kłamstwa wołyńskiego i propagowania banderyzmu w Polsce. W styczniu 2019 roku Trybunał przychylił się do zdania prezydenta.

ATomek 21.12.2024 01:12

1 Załącznik(ów)
Załącznik 140047

To zdjęcie prasowe z polskiego Lwowa. Tak wyglądają zburzone kamienice po ostrzale artylerii ukraińskiej z czasu próby siłowego przejęcia Lwowa przez ukraińskich strzelców siczowych w 1918. Ukraińskie okrążenie i bombardowanie trwało do kwietnia 1919.

Po przegranej IWŚ wycofujące się z polskich ziem zajętych w zaborach z 1772 Austrowęgry uwłaszczyły papierową URL obiecując jej autonomiczne państwo ze stolicą we Lwowie, sięgające po San.

Adagiio 21.12.2024 07:23

Cytat:

Napisał Melon (Post 867877)
Tak wiem trza nam na...c w gacie i zapytać o papier może wtedy nas ruszy.
https://dorzeczy.pl/opinie/670509/mi...a-melnyka.html

Domagasz się przestrzegania zasad a sam je notorycznie łamiesz uprawiając na forum zapiździałą politykę.

kylo 23.12.2024 12:24

.....bezczelna arogancja.
Otrzymać sprzęt,
sprofanować go flagą zbrodniarzy,
I jeszcze pyszczyć......
https://wydarzenia.interia.pl/ukrain...os,nId,7880547

Melon 23.12.2024 13:53

Kylo :Thumbs_Up:

ATomek 28.12.2024 01:48

2 Załącznik(ów)
Załącznik 140179

Załącznik 140180


Święta bez książki?

Ryszard Kobylański "HUTA PIENIACKA kainowa zbrodnia".

Pan Ryszard jako potomek Hutniaków przedstawia ciekawe dokumenty zdjęciowe i rodzinne relacje z życia dawnej wsi, jej zagłady ale i pokazuje, jak wyglądało miejsce w latach dziewięćdziesiątych aż po dziś.
Na moich zdjęciach widoczny najczęściej w czasie uroczystości na honorowej straży pod pomnikiem.

Wspominając mord w Hucie pada najczęściej: za to, że byli Polakami.
Z tej książki jasno wynika, jaka była cena przyznania do polskości mieszkających tam potomków rodzin Niemców i Austriaków, którzy w czasie przesłuchania mieli prawo wyboru.
Bezcenne są wspomnienia osób, które następnego dnia po zagładzie zdecydowały o pogrzebaniu ciał.
Przewija się też historia upamiętnień, które przez lata pojawiały się na polanie HP, jak i starych kapliczek, dzięki którym Hutniacy pozycjonują miejsca rodzinnych domów. Zbiegiem okoliczności ostatnio odnalezione przeze mnie i Renanta części kapliczki znajdowały się obok miejsca po domu rodziny autora książki, którą polecam.

Melon 02.01.2025 16:17

Bez komentarza bo zaraz będę oskarżony o politykę

https://pch24.pl/mer-lwowa-znow-wspi...m-szuchewycza/

Boldun 03.01.2025 14:28

Tu nie ma co komentować... od jakiegoś roku wiadomo że Sadowy chce z rozmachem odbudować tę chatkę która to, przed zadziwiająco celnym uderzeniem rakietowym, była muzeum poświęconym Szuchewyczowi i UPA
Taki jeden będąc niedawno we Lwowie obiecał kasę na odbudowę i remonty zabytków. ciekawe czy w w tych zabytkach odbudowanych za te pieniążki nie małe znajdą się tablice informacyjne w języku polskim.

Zaognię nieco sytuację. Z mojego podwórka/domu:
Młodsza córa od jakiegoś czasu źle śpi, czasem się zmoczy, budzi z krzykiem itp.
W rozmowie wyszło że mają w przedszkolu grupy łączone (przerwy świąteczne i takie tam) i...
Jeden taki 5 latek, chochole dziecię, rozpowiada wśród dzieciaków i straszy młodsze że jak go będą dalej denerwować to:
"Przyjdzie jak będą spały z siekierą i je zarąbie".
Ja się zatem pytam skąd takie wzorce zachowań. Z domu wynosi pacholę?
Edyta. Właśnie się dowiedziałem że problem jest znany lecz nie mają pomysłu jak go rozwiązać. Uwagi nie działają...
Jak kogoś razi to można usunąć. Napisałem żeby tylko zwrócić uwagę, chociaż już w tym wątku było o podobnych wyskokach.
Mam nadzieję że jak 100 lat temu powrócą do "siebie" i nie "odwdzięczą" się za lat 20.
1924 zamknięcie ostatniego obozu dla uchodźców ukraińskich po wojnie z bolszewikami. Kalisz Szczypiorno. ( tak, z tąd nazwa piłki ręcznej )
Historia koło zatacza

ATomek 04.01.2025 14:15

Pod linkiem Melona, poniżej jest też artykuł Ł. W. Nie darzę go sympatią, ale przedstawił wyjątkowo dobitnie obecną sytuację. To jest tekst dla wcześniejszych sceptyków, krok po kroku. Sceptycyzm brał się z niechęci słuchania wieszczących- co to będzie- a oni tego nie lubią. Wolą sami nazwać obecną sytuację. Tylko, że wtedy jest już za późno na jakąkolwiek reakcję. Wtedy zamilczają temat i za chwilę znowu krytykują mających od nich większe rozeznanie dynamicznej sytuacji.
I tak wciąż. Wolę, by te słowa wypowiedział za mnie autor:

https://pch24.pl/lukasz-warzecha-pom...o-tego-doszlo/

Boldun. Cywilizacja Turańska jest gromadnościowa. Zaprzęga do współpracy kobiety i DZIECI, co wspominają świadkowie- CI, KTÓRZY PRZEŻYLI.
Powtarza się ten sam wzorzec: współudział w zbrodni możliwie całego społeczeństwa kontrolowanego rdzeniem SB. Przypominam, że ideologia banderowska jest ogólnie uznana za faszystowską. Od początku OUN weszła w skład międzynarodówki faszystowskiej działającej pod patronatem Josepha Goebbelsa z siedzibą w Stuttgarcie, a partia Swoboda w pierwszych latach państwa UA była zarejestrowana jako narodowo socjalistyczna. Salut rzymski zastąpiły trzy palce.
To nowa osłona odwołująca się do starej historii.

Boldun. Popatrz sobie na te dzieci. Gorodok 2025

https://www.facebook.com/10000614467...0640319531043/

Melon 04.01.2025 14:30

Ta strona na facebuku nie działa .

@Suchy 04.01.2025 22:36

Zaczyna nękać mnie natrętna myśl, jaki naród tacy bohaterowie.

zimiok 05.01.2025 09:42

Cytat:

Napisał Boldun (Post 868597)
Zaognię nieco sytuację. Z mojego podwórka/domu:
Młodsza córa od jakiegoś czasu źle śpi, czasem się zmoczy, budzi z krzykiem itp.
W rozmowie wyszło że mają w przedszkolu grupy łączone (przerwy świąteczne i takie tam) i...
Jeden taki 5 latek, chochole dziecię, rozpowiada wśród dzieciaków i straszy młodsze że jak go będą dalej denerwować to:
"Przyjdzie jak będą spały z siekierą i je zarąbie".
Ja się zatem pytam skąd takie wzorce zachowań. Z domu wynosi pacholę?

Ja zaś mam córkę w podstawówce, w 3 klasie, zwyczajnej, nie łączonej. Ostatnio przyszła do domy roztrzęsiona, bo jej koleżanka z klasy powiedziała, że jak ją zdenerwuje raz jeszcze to przyjedzie z nożem do szkoły i ją potnie. Rozeznałem nieco temat i okazało się, że ona jest z normalnej polskiej rodziny. Pije mleko, słucha Chopina, kocha Wojtyłę, przygotowuje się do komunii.
Ja się zatem pytam skąd takie wzorce zachowań. Z domu wynosi pacholę?

fassi 05.01.2025 10:41

Zimiok, wiemy z nienawidzisz Polaków i rozumiemy tragedię Twojej córki. Zgodnie z polskim wszechobecnym obyczajem wyniesionym z Twojego rodzinnego domu, weź siekierę i idz w nocy zarabiać całą rodzinę koleżanki.

Tylko tak będziesz w zgodzie żyć ze sobą i dokonasz sprawiedliwości.

Przepraszam w imieniu wszystkich Polaków.

Polakoniemiec

zimiok 05.01.2025 10:52

Skąd ten pomysł, że ja Polaków nienawidzę?
I nie mierz wszystkich twoją miarą i zwyczajami ze swojego domu wyniesionymi. Ja nawet siekiery w domu nie mam.
A idąc twoim tokiem rozumowania to Boldun musi nienawidzić Ukraińców. Ciekawi mnie dlaczego zatem jemu nie proponowałeś tego co i mnie?
Koniec "dyskusji" z Tobą. Szkoda czasu na taplanie się w gównie.

robertG7 05.01.2025 13:04

III Zlot Motocyklowy Huta Pieniacka
 
Cytat:

Napisał zimiok (Post 868667)
Ja zaś mam córkę w podstawówce, w 3 klasie, zwyczajnej, nie łączonej. Ostatnio przyszła do domy roztrzęsiona, bo jej koleżanka z klasy powiedziała, że jak ją zdenerwuje raz jeszcze to przyjedzie z nożem do szkoły i ją potnie. Rozeznałem nieco temat i okazało się, że ona jest z normalnej polskiej rodziny. Pije mleko, słucha Chopina, kocha Wojtyłę, przygotowuje się do komunii.
Ja się zatem pytam skąd takie wzorce zachowań. Z domu wynosi pacholę?


Ładnie to wszystko zmyśliłeś i opisałeś w kontrze do jednak prawdziwej historii z przedszkola. Stąd może stwierdzenie Fassiego, że nienawidzisz Polaków, może sam też się nim nie czujesz. Może tylko nie lubisz Polaków, a może uważasz po prostu, że polskość to nienormalność. Tak dedukuję z kilku Twoich wpisów w różnych tematach tego forum

zimiok 05.01.2025 13:53

Zapraszam do szkoły. Wszystko jest zarchiwizowane u wychowawcy, pedagoga i psychologa szkolnego. Będziesz miał tyle odwagi żeby zweryfikować lub tyle honoru, żeby odszczekać oskarżenia o zmyślonej historii?
Dokończ proszę cytat "polskość to nienormalność", tak jak było w całym eseju i popiszę się pod tym obiema rękami. Czy wolisz się opierać na wyrwanych z kontekstu zdaniach?

Boldun 05.01.2025 17:21

Zimiok, ja wierzę w tę historię.
Mam znajomych pracujących w różnych szkołach. Tego typu historie są mi znane. Tak, Polskie tzw. dobre rodziny z których to wyrasta bandzior. Wiać to podczas wizji lokalnych i wywiadów środowskowych. Wtedy już jest za późno niestety.
Mloda po 11 listopada przyszła do mnie i mówi że polską flagę trzeba deptać, O tak i tupie nóżkami a 5 min później spiewa mi piosenki niepodległościowe. Deptania flagi z domu nie wyniosła.
Tutaj mamy do czynienia z podobnym przypadkiem, który to okazuje się nieodosobnionym. Dzieciaki ukraińskie zbierają się w grupki podczas przerw podczas zajęć czy po ich zakończeniu i wykrzykują antypolskie hasła. W parkach także spotkać można, niejednokrotnie z nożem w ręku. To nie tylko rzeszowski krajobraz, z tego co słyszałem.
Skąd u 5cio latka takie zachowanie? Co ogląda? jakie rozmowy musi słyszeć w domu czy u znajomych że takie pomysły. Wiadomo, czym za młodu nasiąknie tym na starość trąci.
W większości przypadków są to zachowania uwarunkowane przez środowisko. Młodzi się nie asymilują i trzymają ze swoimi z racji bariery językowej czy strachu przed wykluczeniem z grupy. Tam nasiąkają pacholęta, częstokroć nie wiedząc jak wykrztusić swe frustracje, uzewnętrzniają je w taki a nie inny sposób.

Tu nie chodzi o siekierę, takową w domu mam nie po to by kogoś podczas snu zaciukać. Idąc tym tokiem rozumowania jestem gwałcicielem, wszak narzędzie mam cały czas przy sobie :)

Mam nadzieję że dopuszczamy taką myśl że siekiernicy idacy "rezać lachiw" nie wszyscy byli przesiąknięci ideami, lecz niejednokrotnie pod przymusem.

robertG7 05.01.2025 18:03

Cytat:

Napisał zimiok (Post 868696)
Zapraszam do szkoły. Wszystko jest zarchiwizowane u wychowawcy, pedagoga i psychologa szkolnego. Będziesz miał tyle odwagi żeby zweryfikować lub tyle honoru, żeby odszczekać oskarżenia o zmyślonej historii?
Dokończ proszę cytat "polskość to nienormalność", tak jak było w całym eseju i popiszę się pod tym obiema rękami. Czy wolisz się opierać na wyrwanych z kontekstu zdaniach?


Nie znam żadnego eseju z cytowanymi słowami „polskość to nienormalność”, zastosowałem je by opisać Twoje wpisy na forum.
Będąc na południu zajadę. Cofnę słowa o ile będzie tak jak pisałeś, że to normalna polska rodzina, gdzie się słucha Chopina i kocha Wojtyłę. Podaj adres.

Emek 05.01.2025 18:14

Najpierw oskarżasz o kłamstwo a następnie chcesz to dopiero weryfikować. Chyba nie taka powinna być kolejność ale OK.

zimiok 05.01.2025 18:36

Cytat:

Napisał robertG7 (Post 868712)
Nie znam żadnego eseju z cytowanymi słowami „polskość to nienormalność”, zastosowałem je by opisać Twoje wpisy na forum.
Będąc na południu zajadę. Cofnę słowa o ile będzie tak jak pisałeś, że to normalna polska rodzina, gdzie się słucha Chopina i kocha Wojtyłę. Podaj adres.

Domyślam się, że nie znasz, bo 99% używających tego cytatu używa go wyrwanego z kontekstu, dziwnym trafem zawsze w złej wierze. Wygoogluj. Znajdziesz od razu.
Gdzie mnie szukać masz w opisie, jak będziesz w okolicy wal na priva.

fassi 05.01.2025 21:31

Zimiok, Boldunowi wierzę, bo w Germanii 12 letni Ukraińcy dźgają nożami w szkole

https://www.ndr.de/nachrichten/meckl...ngmv15678.html

Daj mi info że młody Polak z nożem ganiał po germańskiej szkole. Nie tak jesteśmy wychowani . Wierzę Boldunowi bo w Germanii to normalność. Co 20 min jest atak z uzyciem noża, nie tylko przez Ukraińców. Dziwne że Polacy nie biegają z nożami.

Znajdziesz mi info , że w Germanii polskie dzieci grożą komukolwiek, odszczekam i przeproszę Ciebie.

Czas start ...

Africa Tigg 05.01.2025 22:08

Lubiłem oglądać zdjęcia z Ukrainy autora tego wątku pomijając treści negatywnie nacechowane, ale wrzuty innych osób to już jest przeginka.
Nożami dźgają i Polacy, i Ukraińcy, i Ruscy, i wszystkie inne narody - wiem to z własnej roboty i sprowadzanie tego zachowania tylko do jednej nacji, to czysty idiotyzm.
Fassi Polacy też biegają z nożami, nawet nastolatkowie, i nawet doprowadzają do śmierci innych przy ich użyciu - sporo jest tego przykładów, niestety to narasta.
I to że mam takie zdanie, to nie wynika z tego, że nie kocham Polski, Polaków itd. - jak to lubi stosować taki zabieg pewna bardzo "patriotyczna" partia, tylko z mojego codziennego doświadczenia zawodowego.
ps. ciekawe kiedy pojawi się info na forum o "pacholętach" szwedzkich, litewskich, ruskich, czeskich, tureckich, austriackich, niemieckich i pozostałych też, których narody dokonały w przeszłości mordu na Polakach, a więc te "pacholęta" mają już we krwi mordowanie innych...

Melon 05.01.2025 22:32

Nie pomijaj treści negatywnych w tym temacie tylko przytaczaj argumenty, że tak nie jest bo tylko oceniasz czyjąś wizję teraźniejszości. Czy to jest trudne przytoczyć fakty, że ktoś się myli czy łatwiej oceniać kogoś ? Zastanów się bo to widzi reszta świata, jesteś na wizji.

Africa Tigg 05.01.2025 22:43

woow... jestem na wizji - widzi mnie cały świat :-)
Pozwolisz, jednak że będę czytał, to co uważam za stosowne dla siebie.
Nadal twierdzę, że sprawcami ataków z użyciem niebezpiecznych narzędzi, w tym noży, są osoby z każdej nacji, w większości oczywiście to Polacy, bo mieszkamy w Polsce i statystycznie to oczywiste.
Mam podawać tutaj nazwiska ofiar, czy tylko sprawców?
No zastanów się trochę.

crimson 05.01.2025 23:15

Oszczędźmy ten wątek. Uszanujmy pracę Atomka. Niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu, ale niekoniecznie tutaj. Taki apel.

ATomek 06.01.2025 03:11

5 Załącznik(ów)
Załącznik 140261

Dziwna ta moja relacja. Zupełnie tak, jak w życiu- wciąż do niej wracam przeglądając zdjęcia, rozmawiając z towarzyszami, wracam w podsumowaniu motocyklowego roku. I będę zapewne wciąż wracał, bo to był dobry wyjazd.
Parę dni temu w rozmowie, Janusz Horoszkiewicz opowiadał mi o wołyńskiej wsi Grabina, dokąd udali się uciekinierzy z Huty Stepańskiej. Leżąca przy torach Grabina była ich wybawieniem, ze względu na niemiecki posterunek i możliwość ucieczki koleją. Była ostatnią stacją ich drogi krzyżowej, w której oprawcami byli banderowcy i do niedawna ich ukraińscy sąsiedzi.
Kiedy Janusz pokazał zdjęcie, zorientowałem się, że myśmy tam byli, nie wiedząc, że kilkadziesiąt metrów od zarośniętej naszej bagnistej ścieżki stoi jego krzyż-upamiętnienie.
Tak rodzi się mój niedosyt wiedzy i późniejsza potrzeba dotarcia do miejsc na naszym szlaku, który niby spontaniczny, ale czasem okazuje się bliski ciekawej historii.
To bezpośrednia okolica tego przejazdu pod koleją Warszawa-Kijów, widocznego na końcu filmiku



Domostawa i poświęcenie pomnika była zakończeniem naszego wołyńskiego rajdu. Spotkania z ludźmi, reprezentantami odwiedzonych przez nas miejsc były prawdziwym domknięciem koła historii. Dla znajomego historyka, który nie może tam sam pojechać, takim zamknięciem była ziemia pobrana i przekazana z ważnych dla jego rodziny miejsc.
Inny historyk z Dolnego Śląska wzruszony postawą Horoszkiewicza postanowił go obdarować własnoręcznie wykonanym odlewem-tabliczką z symboliką nawiązującą do stawianych przez Janusza wołyńskich krzyży.

Załącznik 140263

Załącznik 140265

Pod Pomnikiem Ofiar Ukraińskiego Ludobójstwa doprowadziłem do wymownego w symbolice spotkania i wzajemnego poznania dwóch Hutniaków pielęgnujących pamięć o swoich rodzinnych wioskach:
Janusz Horoszkiewicz- Huta Stepańska i Józef Bernacki- Huta Pieniacka.
Dwaj realni bohaterowie z moich opowieści w miejscu, które połączyło ich osobiście, a symbolicznie wszystkie moje wyjazdy w tym wątku o Hucie Pieniackiej.

Załącznik 140262

Hutniaków dwóch :D




Jeszcze tylko naprawić ostatni na wyjeździe kapeć i można wracać do domu. Koniec

PS. Nie napisałem, że Marek był na wyjeździe w nowej kurtce :D

Załącznik 140264

robertG7 06.01.2025 11:18

III Zlot Motocyklowy Huta Pieniacka
 
Cytat:

Napisał zimiok (Post 868714)
Domyślam się, że nie znasz, bo 99% używających tego cytatu używa go wyrwanego z kontekstu, dziwnym trafem zawsze w złej wierze. Wygoogluj. Znajdziesz od razu.
Gdzie mnie szukać masz w opisie, jak będziesz w okolicy wal na priva.


Ale nie traktuje tego jako cytatu tylko używam tych słów świadomie, by opisać sytuację jaką widzę.
@Emek, ale jak mam sprawdzić najpierw jeżeli żadne szczegóły nie zostały podane, tylko ogólniki i odpowiedź w stylu „a u nas biją czarnych” i kochają Wojtyłę

Z mojej strony koniec wywodów, będę kiedyś w okolicach to z pewnością napiszę PW o adres tejże szkoły

@Atomku, przepraszam za zaśmiecanie Twojego wątku.

szarik 06.01.2025 11:30

Dzięki ATomku za piękną relajcię :Thumbs_Up: , teraz rodzi się pytanie kiedy powrót do Grabiny ? ;)

Mikael 06.01.2025 17:03

Przepraszam.. Nowy jestem. Ale chyba zamiast polemizować lepiej umówić się na zlot. No tak mi się wydaje.

Gończy 07.01.2025 15:04

Cytat:

Napisał szarik (Post 868750)
Dzięki ATomku za piękną relajcię :Thumbs_Up: , teraz rodzi się pytanie kiedy powrót do Grabiny ? ;)

Panie kierowniku bagnicha czekają... :)

"A bór był stary i gęsty, a błota nieprzebyte, a chrapy i oparzeliska takie, że musi sam Zły tam domował, a gąszcze, że i niektóremu ptakowi łacno przemknąć się nie było".

Brzeszczot 07.01.2025 15:28

Cytat:

Napisał Mikael (Post 868762)
Przepraszam.. Nowy jestem. Ale chyba zamiast polemizować lepiej umówić się na zlot. No tak mi się wydaje.

Masz rację, nowy jesteś 😉 Co do powielaczy miejskich legend nie na temat , dawać do wątku starych afryk tam się trochę pokopiemy 😁

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

ATomek 07.01.2025 17:02

Pisze ten, co był przed nami:

"Toście dobrze na skróty jechali. Widzę, że z drogi Warszawki nasypem po dawnej kolejce Blocha prosto na Zalawiszcze pojechali. Ot kawaleryjska w Was fantazja, jak opowiem to w Romejkach to nie uwierzą. Ja tam jeździłem z Ukraińcami z Romejek, ale traktorem!"

Nie umiem lepiej zach~cić

ATomek 12.01.2025 23:33

1 Załącznik(ów)
Zima… W oczekiwaniu na lutowy wyjazd do Huty czas na uzupełnienie lektury.

Dwa dni temu byłem na spotkaniu Kresowym w rocznicę śmierci księdza Tadeusza Isakowicza Zaleskiego. Wciąż dociera do mnie , jak wiele środowisk zawdzięcza mu wsparcie słowem, posługą, a przede wszystkim swoją szlachetną, niezachwianą postawą w upamiętnieniu prawdy historycznej i podtrzymaniu pamięci o Ofiarach ukraińskiego ludobójstwa.

Załącznik 140392

Miałem sposobność porozmawiać z Panią Ewą Siemaszko, która wraz ze swoim ojcem Władysławem wykonują mrówczą, archiwalną pracę w odnajdywaniu pomordowanych. Od lat swoje prace przedstawiają we wszelkiego rodzaju kalendariach zgładzonych społeczności, publikacjach w książkach i materiałach wykorzystywanych przez IPN, wykładach i konferencjach... stając się niekwestionowanym autorytetem całego aspektu Wołyńskiego Ludobójstwa. Trudno o jakąkolwiek książkę, która w przypisach nie podawałaby dat, ilości ofiar, sposobu śmierci i jej okoliczności itp. bez powołania się na prace Siemaszków.
Może dziwić ich niestygnący upór w publikowaniu prawdy o Ofiarach i ich mordercach, zwłaszcza dziś, kiedy dla wielu to niezrozumiałe, niepotrzebne, kiedy nawet pada zarzut nienawiści i wrogich działań.
Czas niewygodnej prawdy dopiero nadchodzi.

Żeby rozumieć- skąd taka determinacja- proponuję przeczytać wołyńską historię rodziny Siemaszków:

https://przystanekhistoria.pl/pa2/te...Siemaszko.html

zimiok 13.01.2025 14:06

Może jednak:
https://historia.rp.pl/historia/art4...we-wsi-puzniki


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:05.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.