Zboczeńcy :)

Przerobiłem nowe klamki wkładając tuleje mosiężne zmniejszając luzy i jeśli się to kiedyś wyrobi to po prostu wymienię tulejkę.
Ruski przełącznik dwupozycyjny przerobiłem dokładając dodatkowy styk i mam teraz klasyczny pstryczek do kierunków i klaksonu.
Rolgaz okazał się o pare dych za ciasny i musiałem go liznąć delikatnie od środka.
No i przyszły materiały na nowy wydech - trochę przekłamuje perspektywa ale rury są o takiej samej średnicy 89mm. W tle oryginalny tłumik.
Okazało się ze rura wydechowa jest również stłumiona od środka do 1/3 przelotu. Obciąłem już spawy i wydobyłem ze środka zwezke o długości 35cm! Wraz z nowym przelotem powinno to zacząć prawidłowo oddychać.
W międzyczasie zmieniłem koncept i zamiast wyoblać ta redukcje widoczna na zdjęciu postanowiłem zastąpić ja dennica z nierdzewki 89mm - pozwoli to zachować oryginalny wygląd tłumika.

Over
M

Dennica z nierdzewki:mur: Co to kuwa jest? Do czego? Po co? To brzmi jak dzieńcielada czy jakiś świeżomb:dizzy: Ale wyglada zacnie;)

Przyjedzie to pokażę. Można się dowiedzieć w google co to jest dennica - jakby było faktycznie zainteresowanie...

BTW - dowiedziałeś się już jak wyjąć amortyzator z CRF300? :D

p.s. nie wierząc w chęć do samoedukacji zalączam zdjęcie.

Dzisiaj jest ta niedziela.:)

Żeś Matias wyj.bal z tą dennicą. A już to w takie fajne stronę dywagowalo....

przecież dalej dywaguje :D czy coś :D

jak będę zamieszczał zdjęcia ciasnych rur i zwężek będzie to dogodnie dla Ciebie konweniować? :D

Albo nie oglądałeś, albo już nie pamiętasz: "...kobiałki są miętkie..."
A ty tu z kwasówką wylatasz. Toć to tylko rua, jak mawiał mój koleś w ogólniaku. A baby, baby są inne (to już z innego wątku, o filmach)

Nie wyciągam amora bo ja tam wiem czy sprężyna dojdzie? Będzie jak z tym angielskim Himilsbacha;)

My dzisiaj też w warsztacie.
W Afryce dokończyłem przegląd przedniego zawieszenia i założyłem koło.

Ale ważniejszy proces zaszedł przy Kubowym Reksiu.

Młody sam założył nawigację.
Kupiłem ją jakiś czas temu na FAT i w końcu przyszedł jej czas.

Po śniadaniu Kuba zapytał czy idziemy do garażu no i poszliśmy.

Następne pokolenie zaraziło się tym czymś.

Jak ją już założył siedzieliśmy i gadaliśmy o tym gdzie pojedzie i jakie mamy plany na ten rok.

Super Czarny - gratuluję Ci SUKCESU z młodym. Bardzo się cieszę. Ja sam wciąż tkwię w niepewności w tym względzie :/

BTW - zajebisty tankbag :D