Prawda z tym odbijaniem. Czasem kopnie w tyłek.

jeśli na dobiciu jest hydraulika to cieżki temat dobić faktycznie do końca.

W 790 tył potrafi pięknie wysadzić. W 300l to nic się nie dzieje porównując do kata.

Sobota na propsie. Zrobiony odcinek sladem wierzb w okolicach Nasielska 😊https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7afab776f7.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...705fc34707.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...39aeceb0c2.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Raczej kukurydzy, klonów i krów 😁.

Zdjęcia z krowami są obecnie niebezpieczne. :umowa:
Rally ładnie wychodzi na zdjęciach :Thumbs_Up:

Co z tymi krowami? 😁

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

To Ty nam powiedz 😁

Nie podejmuje dalszej dyskusji 🤭

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

To ja się przywitam, oczekuję jeszcze na moją Halinę :) dzień dobry wszystkim i gratulacje dla tych, co już mają i dojeżdżają swoje 300setki. Mnóstwo fajnych wskazówek umieściliście do wykorzystania.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dla ojca mam taki pomysł
co to warte?
czy lepiej brać nową rally
pewnie będzie jeździł po lasach koło domu
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-...?#gallery-open

2,5K przebiegu to jak nowka. Ta na fotach wyglada idealnie. Trzeba jechac i ogladac. Sporo ekstra gratow do niej jest.

Z drugiej strony, nie wiem jak dziarski jest "ojciec" (?) ale 300tka daje duzo wiecej niz jest na papierze. Zalezy jaki budzet masz. Teraz juz trzeba 30 800 zl wylozyc. No i jak bardzo "ojca" kochasz 😊

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Faland, nie wiesz to są ceny na przyszły rok? Ja słyszałem, ze podrożeją, ale widzę teraz ogłoszenie w Tychach ze są 3 sztuki 300L od ręki, są też i stare ceny 24 200, ale i nowe 25 200 i ponad 30ści za Rally, to już dostawa wiosenna?

rozumiem, ze 300 dużo żwawsza
Tylko ta 250 w ogłoszeniu ma zawias zrobiony
Chyba, że teraz honda zrobiła taki zawias, że nie ustępuje ohlinsowi z poprzedniego modelu

To sa juz aktualne ceny. Nie wiem jak jest z tymi ogloszeniami co sa jeszcze po staremu. Watpie zeby mieli je fizycznie. W moim rewirze jeszcze nie dojechaly wszystkie co mialy byc dla ludzi na lipiec/sierpien. A z tego co zaslyszalem, to Ci co sie nie zalapali przed podwyzka cen to juz beda kaszlac po nowemu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Zwawsza, zwawsza. Jest duzo lepiej. I niutki i przelozenia robia robote. W 250tce mialem klopot jak bylem na granicy 1 i 2 biegu. 1 rzezila a 2 byla odrobine za slaba - silnik klekotal. Problem ten rozwiazywala poniekad wymiana zebatki - nie wiem dokladnie o ile byla poprawa bo nie dotrwalem do takowej wymiany - znam.z opinii innych. W 300tce nie uzywam 1 biegu praktycznie przy swoim stylu jazdy. 2 jest bardzo elastyczna. 3 i 4 bieg konczysz na 60 km/h. Wiec wszystkie 4 sa nazwe to offowe 😉 Na kazdym mozna lapac zakrety bokiem co w 250tce wymagalo wspomagania sie sprzeglem. Choc o ile dobrze pamietam to na 4 biegu nie moglem tego zrobic. Co by nie mowic, jest lepiej. Jestem bardzo zadowolony z przesiadki na 300tke. Moze ktos lzejszy, mogl wiecej na 250tce. Ja waze 100kg.

Zawias jest raczej taki sam. Nie czuje zadnej roznicy. Przy mojej wadze jak jade po falistym terenie to czuje sie jak na ostatnim rzedzie siedzen w PKS'ie 😉. Jest slabiutko.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

To słabo jak lipiec/sierpień jeszcze nie mają, ja jak odbierałem swoją to dostałem informacje, że podwyżka będzie i jest. Dziś wieczór na ogłoszeniu z Tych trzy sztuki dostępne od ręki, ale faktycznie znając życie tak mogło być tydzień temu na przykład.

Cześć
Czy my aby nie gadaliśmy na stacji benzynowej po EnduroRally24 ? Jeździsz na BMW800 ?


Jakiś "gadżeciarz" wydał worek kasy a potem zrobił tyle km co na tygodniowej wycieczce :) Większość gratów jest do dopłaty, w cenie jest: zawias przód i wymieniona sprzężna na tył (nie wiadomo ile niutów), osłona ramy, USB i oklejenie folią. Jeśli to ma być moto dla spokojnego Taty (nie wiem co to znaczy) to bym brał ale bez tego dodatkowe szpeju. IMO: szkoda kasy bo głośny tłumik i EJK do spokojnej jazdy jest potrzebny jak wrzód na dupie a ponad 3 KPLN zostaje na dużo paliwa :)

Bym sprawdził czy za tym EJK i głośnym wydechem nie poszło wycinanie airboxa po Januszowemu tudzież montaż filtra K&N.

Panowie zadam może lamerskie pytanie, ale podobno kto pyta nie błądzi. Czy do czasu pierwszego przeglądu przy 1000 km smarować łańcuch, np. co 300-400 km biorąc pod uwagę, że nie zamierzam go mocno brudzić w terenie? W salonie powiedzieli, że nie muszę, ale w poprzednich moto regularnie smarowałem co 500 km białym Iponem (niby na puszce jest informacja, że wystarczy na 800 km, ale wolałem tyle nie czekać).

Moim zdaniem, 800 dotyczy cywilizowanych krajów gdzie drogi czyste itd. Mam na myśli asfalt. Jeśli jeździsz po piasku to te 800 jak również 500 można sobie podarować i smarować kiedy jest potrzeba:)

A co mówi na ten temat instrukcja obsługi ?

Po piachu to lepiej mieć suchy łańcuch …


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A co mówi? Zabrania smarowania łańcucha przed pierwszym przeglądem?
Pytam serio bo nie wiem, jestem ciekaw a Ty brzmisz jakbyś wiedział :)

Albo lepiej suchy smar na łańcuchu

Szczerze mówiąc to po 500 km smar nadal był na łańcuchu, ale ja jeździłem w 99% po asfalcie i raczej przy dobrych warunkach pogodowych. Co 3 smarowania robiłem czyszczenie łańcucha sprayem Ipone i wszystko działało bez zarzutu.

Co do instrukcji to zajrzę w domu, ale nie przypominam sobie, żeby tam było coś na temat smarowania przed pierwszym przeglądem.

Pewnie nie ma co wariowac i za czesto nie ma co tego robic ale widzisz duzo piachu w ogniwach lancucha - czysc i smaruj. Smar na lancuchu byl jest i bedzie 😉 Mi sie wydaje, ze istotne to nie wozic razem z nim piachu 😊

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ale jeździcie też coś na tych swoich czysetkach?

Bo ja np. byłem ostatnio w krainie monstrualnych kretów...

http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273

...krainie krów dbających o higienę cycków...

http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273

...oraz przy okazji tu i ówdzie...

http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273

...i tak kuźwa po prostu prawie do usrania.

http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1633383273

No raczej, że było jeżdżone w weekend :D

https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...6b072ee09c.jpg

Pytanie czy w ogóle potrzeba regularnie smarować łańcuch? Łańcuch jest nasmarowany i zabezpieczony od środka.
Wszystko co smaruje "na zewnątrz" łańcucha, jeśli smaruje, powoduje przyklejanie się wszystkiego do tegoż łańcucha. To nie wpływa pozytywnie na trwałość. Ja smaruję tylko i wyłącznie po mocnym deszczu lub myciu = bardzo rzadko. Ewentualnie jak napęd hałasuje.

Poszukaj tematów o smarowaniu..były już dyskusje.

Ja tam biorę to na swój chłopski rozum i notabene mam podobne co Twoje rozumowanie. Wydaje mnie się że najważniejsze jest pilnować żeby łańcuch nie zachodził rdzą - czyli nie dopuszczać żeby w spoczynku pozostawała na nim wilgoć. WD40 - i wszystko jasne.

Smarowanie dla mnie jawi się głównie jako sposób na unikanie nadmiernego nagrzewania łańcucha, co mogłoby prowadzić do obniżenia jego wytrzymałości i w konsekwencji do szybszego zużycia lub awarii. Istotniejsze jest zatem raczej dla motocykla którym ciśniemy przez długie czasy 130+ po asfaltach, niż w przypadku adv/(szw)enduro, gdzie nadmiar smaru jest wręcz niewskazany żeby się do niego cały świat nie przyklejał.

CRF1000, którą ostatnio poruszam się głównie po drogach utwardzonych, leję szlauchem i smaruję nie rzadziej niż co 1000km. CRF300 płukam jak zajdzie syfem który mógłby mi poodpadać w garażu, jak mam melodię to sobie wtedy też przesmaruję łańcuch a jak nie to WD40 (i wszystko jasne).

WD-40 nie zjada o-ringow?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie zjada.

Smarowac lancuch rozpuszczalnikiem, do tego penetrujacym, swiat staje na glowie :dizzy:

Etam, wcale nie smarować tylko czyścić i wcale nie rozpuszczalnikiem tylko "kompleksową mieszanką olejów smarowych, dodatków uszlachetniających, środków powierzchniowo czynnych i rozpuszczalników". Bardzo dobrze że penetruje - tym skuteczniej poradzi sobie z zapobieganiem powstawaniu rdzy w zakamarkach. Oringom nie szkodzi, a to najważniejsze. A po takim czyszczeniu można sobie jak kto chce też łańcuch przesmarować - tu już oczywiście smarem.

Wiedza o tym, ze "oringom nie szkodzi" jest potwierdzona w jakims madrym artykule? Czy to taka wiedza przekazywana przez wujka? 😉

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Testy koleś robił na YT. Nie było degradacji oringow po moczeniu w WD40.

Nu, jak youtubie to na bank bezdyskusyjnie pewne...

Nie będę się chwalił ale sam też sprawdzałem metodą garażową. Zalałem oringi WD i siedziały w tym z miesiąc. Nie zauważyłem różnicy ale moja wiarygodność pewnie bliska tej z YT 😀.
Ja tam walę wd jak nie ma nic pod ręką. Z tego się nie strzela.

O to to. Mój wykładowca metrologi, jak komuś coś nie poszło, mawiał: sie pan nie martwi panie inżynierze, z tego się, qrwa, strzelać nie będzie :)
I tu to samo.

Jak nic innego nie ma pod ręką to ok ale świadomie z premedytacją i się tym chwalić oraz zachęcać innych to już przekracza moją wiedzę techniczną i praktykę zawodową. Sory ale ja mówie takim porada stanowcze nie. WD40 to rozpuszczalnik penetrujący a nie środek smarny.

Dubelku ale kto tu kogo zachęca do smarowania łańcucha WD40?
Nie zauważyłem.

Miałem dodać cytat od warzyfko, ale coś się zajebałem i wyszło nie do końca jak chciałem.

Hehe :)

Ej ale ja też nie namawiałem do smarowania łańcucha WD40. Traktuję ten środek jako szybkie czyścidło i usuwacz wilgoci. WD40, pędzel, szmata, pół piwa i łańcuch odsyfiony na tyle na ile uważam że warto poświęcać na to czas. Dopiero potem przychodzi czas na ew. smarowanie - przy czym dla mojej CRF300 ten czas częściej nie przychodzi :)

:Thumbs_Up: teraz to jasne

Ja czyściłem naftą i pędzelkiem i przecierałem szmatą. Aż ostatnio wziąłem jakiś dedykowany „szpraj” do czyszczenia łańcucha (Asia wygrała w jakiś zawodach) i kuźwa…. jak to zajebiście czyści łańcuch to byłem pełen podziwu. Cały stary smar znika łącznie z brudem z offa. Spróbujcie sobie. Minus taki, że jak czyściłem pędzelkiem to wiedziałem które, ogniwo już ciężej się obraca i można mu było więcej czasu poświecić. Ale jak się nie ma czasu albo miejsca na takie zabawy to taki spray robi robotę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja używam takiego środka, czyści doskonale:

Załącznik 110292

ja natomiast urządzenia zwanego Kärcher
gorącą woda, z częstotliwością ze 2 razy w roku
990R wymieniałem napęd po ponad 30tys, co prawda łańcuch był już grubo rozciągniety, ale ogniwa były wszystkie
za wydłużenie życie napędu o 5tys km, nie chce mi się z tym walczyć

Nie wiem na jakiej bazie są te specyfiki ale mam pytanie. Czy do czyszczenia łańcucha nadaje się zmywacz uniwersalny Wurtha? Na bazie nafty jest, mam tego w ciul i tak sobie myślę, że czemu nie skorzystać a kosztuje 9 ziko za 600 ml a nie 40 jak Ipone. Dubel over. Co myślisz?

A to jest fakt, kiedyś dorzuciłem sobie do koszyka w xlmoto to:

https://www.24mx.pl/akcesoria-mx/ole..._pid-A9-111002

i też walnąłem zdziwko jak zobaczyłem jakie cuda to robi z syfem na łańcuchu. Tyle że wtedy było w promocji za jakieś 20 PLN bo normalna cena to oczywiście jakiś żart.

Jak nie puchna od niego oringi to moze byc. Ja osobiscie jak kolega wyzej preferuje myjke cisnieniowa bo nie penetruje ale wypluka syf.

Edit. Po chwili zastanowienia zalecal bym jednak ostroznosc co do zmywacza. Pytanie jaka jest baza bo choc nie zrobi lancuchowi krzywy to jednak moze byc agresywny dla anody na feldze, aluminum na wahaczu czy tez lakieru.