Mi się podobają identyfikatory - fajna pamiątka. Mój niestety zaginął podczas koncertu Olafa :-). Można uzyskać duplikat? :-)

:) zorientuję się i dam Ci znać.

Rozważaliśmy opaski, ale wiele osób zna się wyłacznie z nicków i na IM po raz pierwszy maja okazję poznać się na żywo. Identyfikatory ułatwiają życie również osobom starszym, które dobrze znają, ale chwilowo nie mogą sobie przypomnieć ksywki. Mi się zdarzyło jednego ze znajomych z Polski powitać po niemiecku. Trzeba było widzieć jego baranie oczy i moją nietęgą minę...
Identyfikatory poprawimy, by się nie gubiły.
A kartki? Chyba tak, to ułatwi zadanie.

myslę, ze mam rozwiązanie problemu talonowego na rok przyszły :D

Sambor
Podałeś najważniejszy argument za identyfikatorem, nietylko starsze osoby maja problemy z pamięcią (chociaz może ja stary jestem).
Może więc i identyfikator i opaska?!

Woda po ogórkach jeszcze na drugi dzień i tez powinna być limitowana :)

Ja 3, czy 4 razy sprawdzałam ksywkę, prawda Andrzeju?
;)

tak na serio zupełnie to nie wyobrażam sobie naszego zlotu bez tych 'kretyńskich' etykiet :D bez tego byłoby ciężko.
a jak trzaby kogoś reanimować, przenieść... :D to przecież trzeba wiedzieć kto zacz. z karteczek nie możemy zrezygnować.

matjas

i obok ksywki powinien być jeszcze sposób na odtrucie :) jak ktoś znajdzie upity worek

Co najmniej pięć droga Gosiu...