Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Kirgistan Covid Expedition 2021 - tropami Elwooda. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=40442)

El Kowit 21.07.2021 10:37

https://i.ibb.co/DfRP6G8/Screenshot-...eznam-mapy.jpg
Arabel, to plateau poniżej tego piku 4634m.
Na lewo od niego jechaliście tą szutrówką z Barskoon do kopalni złota.

Czerwonobiała pineska, to dokładnie miejsce, w którym leży jednostka wojskowa - zamykająca bezpośrednią drogę na przełęcz.

P.S.
Mieliście trochę pecha do pogody w tym odcinku.

To w tym miejscu (kręcenia panoramy) przejechaliście zjazd do mostku na druga mańkę:



To miejsce jest widoczne nawet na jednej z fot waszego dojazdu do posterunku ale nie jest łatwo ten mostek przylukać. Zobaczyliśmy go z Benkiem dopiero widząc po drugiej stronie Nivę z siedmioma lokalnymi turystami:)
Wtedy wyjechaliśmy na te łąki widoczne u podnóża łańcucha ośnieżonych gór Tien Szanu. Tylko widok Pamiru z Doliny Wielkiego Ałaju (w regionie) przebija ten obrazek.

Mostek ledwie 2/3km przed posterunkiem. My dalej nie pojechaliśmy, bo nie mieliśmy permitu. Trzeba było na niego czekać trzy dni w Karakolu.
Przez te trzy dni zjechaliśmy to co Wy plus jeszcze jedną piękną dolinę przeciwpołożną do Waszego dzisiejszego odcinka.
Zrobiłem rybę, kiedy minęliście mostek w drodze powrotnej:)

Jednak paliwo, to podstawa a na całej trasie i nie ma go gdzie kupić, poza bazą myśliwych w tej przeciwpołożnej dolinie. Nomen omen tam zjedliśmy gulasz z kozła Marco Polo...
P.S.`
Nie pytaliście o paliwo w tej jednostce?
P.S.``
Kiszłak/baza Inylczek to mordor:)
Może i wpuściliby nas do "miasteczka" ale akurat poszukiwali jakiegoś żołnierza, który urządził sobie strzelanie do ziomków i obława się rozkręcała.
Po konsultacjach z wierchuszką (chcieliśmy tylko wjechać "do środka") jednak nie zdecydowali się nas wpuścić.
Mieliśmy wrażenie, że to "atomowa" wioska. Pogoda tego dnia była pod psem. Góry tonęły w gęstych chmurach więc specjalnie nie żałowaliśmy. Potem panorama Tien Szanu wynagrodziła nam wszystko. Do tego stopnia, że miast jechać w pole, co było naszym zamiarem, rozbiliśmy się na łące, postawiliśmy krzesła i delektowalismy się widokiem z puszkami żywca w dłoniach...

https://i.ibb.co/ncXqYKV/IMG-6894.jpg

El Kowit 21.07.2021 10:46

A tu mostek.

https://i.ibb.co/dKQ0TV1/Screenshot-...eznam-mapy.jpg

greenman 21.07.2021 10:46

Cytat:

Napisał Emek (Post 741288)
Spokojnie mogę napisać poradnik Jak się nie pakować.

Chętnie przeczytam :D nawet jakieś podsumowanie co do tego wyjazdu - co się bardzo przydało, co zabrałeś i było kompletnie bez sensu.
Relacja wygląda super ale będę czytał jak wrzucisz całą bo lubię usiąść i od deski do deski przeczytać.

Emek 21.07.2021 10:50

Ja tam Panie żadnego mostu nie widziałem. Zdziwiony byłem jak pisałeś że minęliśmy go. Nosz qva jak? Nie mam pojęcia. Myśmy na moje oko zjechali tutaj.

https://www.google.com/maps/place/42...5!4d79.1190248

Patrzę na mapę i nie widzę żadnego innego zjazdu w prawo. Dosłownie obok mostu jest post.

Paliwo kupiliśmy jeszcze przed jednostką a ludkowie nam powiedzieli że żołnierze paliwa nie mają na bank. Tam bida aż piszczy. Nie pytaliśmy już na miejscu czy mają. Po drodze w sumie mogliśmy pytać bo tam sporo jurt było. Pogoda nas nie rozpieszczała i widoków nie było spektakularnych.
Wiele dalej byśmy i tak się nie wepchnęli. Po lewej już Chiny za bodaj 3 km GPS pokazał. Można było jedynie pchać się przed siebie, może ze 30 km maksymalnie bo dalej już zmarzlina.

El Kowit 21.07.2021 11:05

On jest nawet na mapie zaznaczony! Wysłałem Ci pineskę na priv.
Też żeśmy go nie widzieli i też wydawało się nam to dziwne - jak można go było ominąć?!
Ale z Twojej perspektywy albo jedno albo drugie. Furą z zapasem paliwa dużo łatwiej kombinować.

Wycieczka po przekroczeniu mostku:

https://i.ibb.co/Lxr5RSh/IMG-6942.jpg

https://i.ibb.co/kmZkkDt/IMG-6943.jpg
I tu przez chwilę się zastanawialiśmy czy walić na szagę...

Tylko jeden warunek: MUSI być pogoda. My mieliśmy farta!

P.S.
Z Twojego linku ggóla, to nie o ten mostek chodzi. Ten, to by ślepy zobaczył:)
Przez ten most dopiero wjeżdżamy w dolinę, którą opisałeś. Wsio jasne?

Emek 21.07.2021 11:12

Teraz już wszystko jest jasne. Ja myślałem że masz drugi mostek przy asfaltówce głównej a Ty mówiłeś o moście już w dolinie po zjeździe z czarnego ale przed postem tylko tym już w dolinie z koszarami a ja cały czas mówiłem o poście głównym na asfaltówce.
To my się dogadali qva :D. Ten mostek to kojarzę. On był w sumie niedaleko zjazdu z głównej ścieżki na Enilchek. Czyli droga OK tylko nie pojechaliśmy na drugą stronę Aksu czy co to tam płynie.

El Kowit 21.07.2021 11:19

Cytat:

Napisał Emek (Post 741428)
... On był w sumie niedaleko zjazdu z głównej ścieżki na Enilchek. Czyli droga OK tylko nie pojechaliśmy na drugą stronę Aksu czy co to tam płynie.

No trochę cza było pocisnąć. Tam jest na początku doliny taki moment drogi gruntowej, która biegnie jak Bartang... Droga niemal równo z poziomem wody w korycie.
Staraliśmy sobie wtedy wyobrazić, co by było, gdyby zdrowo popadało albo słońce operowało super przez kilka dni... Dziwnie się wtedy czuliśmy trochę.
Mieliście podobne odczucia?

Emek 21.07.2021 11:25

Przyznam szczerze, że nie kojarzę. Może chłopaki coś zapamiętały. Dla mnie to cały czas jedzie się trawersem a do rzeki trzeba zjechać w dół i da się to zrobić tylko w kilku miejscach. Potem droga (nasza) się oddala od rzeki dość sporo.

lorsol 21.07.2021 11:55

Mega klimat Emek, na foty można patrzeć i patrzeć. Genialny kierunek.

Korbol 21.07.2021 20:32

Cytat:

Napisał El Kowit (Post 741430)
Droga niemal równo z poziomem wody w korycie.
Staraliśmy sobie wtedy wyobrazić, co by było, gdyby zdrowo popadało albo słońce operowało super przez kilka dni... Dziwnie się wtedy czuliśmy trochę.
Mieliście podobne odczucia?

Mi się to rzuciło w oczy. 20 cm wyżej i nie było by widać drogi.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:12.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.