Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Kirgistan Covid Expedition 2021 - tropami Elwooda. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=40442)

El Kowit 23.07.2021 10:23

Ale akcja z tym rowem!
Widzę, że cena od 10 lat ta sama za zwiedzanie karawanseraju.
My Emku z Benkiem spaliśmy na czaszy tegoż:) Za darmo. Za dodatkową opłatą można było spać w środku.
W ramach 100 som dostaliśmy (po prośbie) litr owczego mleka do porannej kawy.

Emek 23.07.2021 10:46

Akcja z rowem była dość zaskakująca. Sam nie wiem jak to się stało, że opuściłem pojazd w kierunku przeciwnym do zakładanego, przeskakując ten kanał. Fartownie bardzo. Pogodę mieliśmy do dupy więc nocleg w namiocie na dachu budynku w grę nie wchodził. Zajebisty klimat wewnątrz karawanseraja za to. Można niemal poczuć ten tłok i gwar, który towarzyszył podróżnikom w czasach karawan przemierzających Jedwabny Szlak. To musiało być dla tych ludzi wybawienie od zimna, wiatru i rabusiów.

Gilu 23.07.2021 13:30

https://i.imgur.com/DUncEk7.jpg


Prawie wjechałem na ten pagórek z resztkami śniegu w oddali. Około 750m przewyższenia w stosunku do jeziora,zatrzymała mnie łacha śniegu

Emek 23.07.2021 13:36

Jak byłem w 2019 to chłopaki latały po tych górkach. Zdradliwe ciut bo świstaki ryją tam dziury i można się nieźle wpier@#ić.

Emek 24.07.2021 16:29

21 czerwca
Plan na dziś jest zaiste szalony jak na Kirgistan. Mamy zamiar z Tash Rabat dolecieć do Baetova przejeżdżając po drodze przełęcz MELS a następnie pyknąć na Kazarman i przez kolejną przełęcz czyli Kaldamo dolecieć do Dżalalabad i dalej do Osh. To około 500 km, dwie przełęcze po około 3 tysie, kupa kilosów szutrówkami i sporo asfaltu. Czarno to widzę, mając w pamięci poprzednią przeprawę w deszczu przez Kaldamo pass. Najbardziej mnie cieszy MELS bo zrobię go od drugiej strony tak że widoki na obie strony trasy będę miał zaliczone. Rankiem pogoda jest ładna i zdaje się że będziemy mieli farta i będą widoczki w słońcu.
Niestety ciepła w nocy nie było i rankiem też nie bardzo. Dobrze że chociaż słońce świeci ładnie.
https://i.imgur.com/mdvYRah.jpg
https://i.imgur.com/7jG7KCr.jpg
https://i.imgur.com/PxqJJ3H.jpg
Jemy śniadanie, rozliczamy się za nocleg i ruszamy.
https://i.imgur.com/MTmjgjg.jpg
https://i.imgur.com/JucP6q3.jpg

Nic szczególnego nie działo się aż do podjazdu pod przełęcz więc wstawię same focie bo w mojej ocenie to jedna z najpiękniejszych o ile nie najpiękniejsza trasa w KRG choć zdjęcia tego do końca nie oddają.
https://i.imgur.com/mQ8WHrf.jpg
https://i.imgur.com/iBVzeTa.jpg
https://i.imgur.com/bAQmp4o.jpg
https://i.imgur.com/LY52jqk.jpg
https://i.imgur.com/EgQ51ku.jpg
https://i.imgur.com/3klnfhs.jpg
https://i.imgur.com/yJ2aWJA.jpg
https://i.imgur.com/boA98J1.jpg
https://i.imgur.com/ZxQT3cY.jpg
https://i.imgur.com/PwlHSm5.jpg
https://i.imgur.com/Ky7rLep.jpg
https://i.imgur.com/qeZfiUq.jpg
https://i.imgur.com/pf4osLj.jpg
Na dole jest trochu błota, taka ruda maź. Po obfitych opadach podjazd lub zjazd mogą okazać się kłopotliwe. Na szczęście nam się udaje choć jest mokro, szczególnie na dole.
https://i.imgur.com/FZHxM8U.jpg
https://i.imgur.com/LnFLWlg.jpg
https://i.imgur.com/e71BFfr.jpg
https://i.imgur.com/TPaeN6r.jpg
https://i.imgur.com/nD3i0iX.jpg
https://i.imgur.com/Kp4qw0z.jpg
https://i.imgur.com/4qvW63u.jpg
https://i.imgur.com/3A1tXlb.jpg
https://i.imgur.com/jYHR1S2.jpg
https://i.imgur.com/AhpR5uy.jpg
https://i.imgur.com/365VBX6.jpg
Dolatujemy do szczytu przełęczy.
https://i.imgur.com/T1T9QVU.jpg
https://i.imgur.com/krsFD4g.jpg
https://i.imgur.com/55Nc171.jpg
https://i.imgur.com/8lup4ZL.jpg
https://i.imgur.com/3Il6GMY.jpg
https://i.imgur.com/MtmK6UN.jpg
https://i.imgur.com/bReIimD.jpg
https://i.imgur.com/9X8gqGe.jpg
https://i.imgur.com/MjMWutO.jpg
https://i.imgur.com/cVyVC8H.jpg
https://i.imgur.com/6ufwXAR.jpg
https://i.imgur.com/eqXpmfs.jpg
https://i.imgur.com/PQ134Nb.jpg
Pomału, napawając się widokami dolatujemy do Baetova. Stąd czeka nas droga w kierunku Kazarman i dalej przez Kaldamo trasa na Dżalalabad i dalej na Osz.
Cały czas mamy szerokie szutrówki ale jest gorąco i okropnie się kurzy. DO tego klasyka czyli tarka więc jak nie jedzie się 80 to jest przejebane. Po drodze mamy jeszcze jedną niewielką przełęcz, robimy przerwę bo jednego dwójka gniecie. A mówiłem żeby się trzymać z dala od kumysu.
https://i.imgur.com/ZvvhnGo.jpg
W końcu dojeżdżamy do asfaltu przy jakiejś kopalni, którym dolatujemy do pięknej drogi która jest oznakowana że niby leci na Osz. Niestety nie leci ale daję się nabrać. Pierwszy napotkany ludek mówi że nie ma wafla. Nawrotka i na lewo na Kaldamo. Nie lubię tej przełęczy bo mam złe wspomnienia. Michał tam w 2016 zasłabł, mieliśmy katastrofalne warunki, deszcz, śnieg, błoto i pizgało niemiłosiernie wiatrem. Tym razem jest spokojnie i pięknie. Lecimy w górę.
https://i.imgur.com/CbZIkdT.jpg
https://i.imgur.com/v161ZHX.jpg
Przy ścianach leży trochę śniegu ale trasa czysta.
https://i.imgur.com/sdId5i8.jpg
Po zjeździe z przełęczy dolatujemy wzdłuż rzeki fajną traską do Taran Bazar. Lecimy na głodnego na batonach więc krótki postój. Pył mam wszędzie.
https://i.imgur.com/c87Z7HY.jpg
Teraz już asfalt do Osz ale to jeszcze kawał drogi a dokładnie 135 km a dzień pomału się kończy. Nie chciałbym kończyć jazdy nocą więc gonimy dalej a obiadokolację zjemy w Osz.
Droga nudna ale trzeba się pilnować bo ruch duży i sporo policji. Do Osz dolatujemy tuż przed zmrokiem koło 21. Nasz hotel okazuje się wolny więc szybki prysznic i idziemy w miasto na żarcie. Niestety już zamykają. Pytam taxiarza gdzie tu można zjeść dobrze. Coś tam zawile tłumaczy więc krótka piłka, za ile nas tam zawiezie. 100 SOM pada. OK, pakujemy dupy do bolidu i lecimy na paszę. Zawozi nas do jakiejś knajpy gdzie jest spory ruch. Niestety dziewczę nie kuma nic po rusku więc proszę o sprowadzenie kogoś kto kuma. Żarcie ogarniamy ale niestety nie mają kuflowego. W ogóle nie mają żadnego piwa. Obok supermarket Globus więc posileni robimy zakupy na wieczór. Piwkujemy i biszkekujemy pod hotelem.
Obok Pekin.
https://i.imgur.com/wHr6C9I.jpg
Jutro lecimy pod Pik Lenina więc ostrożnie z alko i do spania.

El Kowit 24.07.2021 20:29

Cytat:

Napisał Emek (Post 741908)

Ja tu widzę rysy wybitnie wschodnie.

Emek 24.07.2021 20:45

Wszak korzenie mam białoruskie 😉

El Kowit 24.07.2021 21:10

Czułem pismo okiem:)
Luknąłem sobie teraz jeszcze raz na wasz całościowy ślad i kurde mol.
Jeszcze jeden wyjazd i pozamiatasz temat na amen w takim trybie. Szczerze mówiąc nie znam nikogo, kto by tak gruntownie zjechał KGZ.

"Jutrzejszy" odcinek tez mnie zastanowił ale pytanie zadam po wydrukowaniu.

Emek 24.07.2021 22:01

Staraliśmy sie zjechać gruntownie bo długo tam nie wrócimy. Jak wyszło, nie mnie oceniać. Mam jednak pewność że jednej rzeczy nie zrobiłem choć mogłem. Dlatego na pewno tam wrócę, choć nieprędko.

El Kowit 24.07.2021 22:21

Toć i ja o ocenę nie pytam. Sam potrafię ocenić:)
Oczywista uwaga do zespołu! :Thumbs_Up:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:12.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.