Pewnie żona mu kazała sprzedac ;)

Obstawiałbym właśnie to :)

Co prawda nie Afryczka ale też ładna klasyczna Honda z 1983 roku z 14 tys. mil przebiegu i skromnej cenie 18 500 funtów (co daje prawie 101 tys. zł za prawie 40-latka!)

https://www.ebay.co.uk/itm/1983-Hond...c/184731165685

https://i.ebayimg.com/images/g/g9MAA...hD/s-l1600.jpg

W ostatnim czasie świat nieco oszalał , cena i wartość mocno się rozjechały.
A wiadomo że jeśli "parę" osób wystawi coś nienaturalnie drogo i pozostali stwierdzają że skoro tamten sprzęt za tyle wystawiony to czemu mają swój tanio wystawić.
No i tak spirala się nakręca powodując wyssane z palca seny.
Zobaczcie co się dzieje z tzw zabytkami , obecnie osiągają wielokrotność cen z przed lat. Czy przez ten rok czy dwa naprawdę zyskały aż tak wartość kolekcjonerską , nie, to tylko produkowanie ceny.
Oczywiście każdy może swoją cenę ssać ze swojego palca a wartość jest taka jaką ktoś uzna i zapłaci.
Przed rokiem benzyna spadła do 3.20 bo był mały ruch , teraz kroją nas grubo ponad 5zł. Wstrzymajmy się z tankowaniem na miesiąc to cena natychmiast pójdzie w dół. Wystarczy nawet tydzień gdyby żaden pojazd w Polsce nie wjechał na stację.
Tak to wszystko działa w handlu.

bardzo słabe porównanie wg mnie, porównywanie seryjnego i "pospolitego" motocykla, produkowanego przez ponad 20 lat do takiego całkowicie egzotycznego w bardzo okrojonej liczbie produkcyjnej, wypuszczonego stricte pod wyścigi- jednoosobowy tył. W przypadku tego cb cenie się nie dziwię, spełnia wszystkie kryteria- limitowana ilość, stan, historia wyścigowa itd. Jednak ostatnimi czasy obserwując portale aukcyjne zauważyłem tendencję nakręcania ceny innymi aukcjami, ceny kompletnie wyssane z palca. Wystarczy spojrzeć na ceny demoludów- absurd.

https://www.olx.pl/d/oferta/nowy-wyd...&sliderIndex=7

Arrow ponoć do RD03

Macie jakiś sprawdzony pokrowiec na motocykl? Coś lepszego niż oxford?

Mam, ale jest od razu ze zintegrowanym zabezpieczeniem antykradzieżowym i nie każdemu może pasować :D Za to przeżył u mnie 2 Oxfordy i po kolejnej zimie ciągle nic się nie porwało. Jest też dość ciężki, więc raczej stacjonarnie niż na wycieczki.
Teraz akurat jest chwilowo niedostępny, ale to się pojawia i znika:
https://sklep.romet.pl/czesci-zamien...met,20762.html

Używasz zimą na zewnątrz?

Tak, mam takiego jednego co mi się w garażu nie zmieścił.