siedzenie do RD04
https://www.olx.pl/d/oferta/honda-af...seller_profile

Wyglada na to ze cala na czesci rozbiera, zerknijcie w inne aukcje tego uzytkownika

Prawie nówka za 40k się pojawiła. Fajnie popatrzeć że jeszcze takie stoją.
https://www.otomoto.pl/motocykle-i-q...-ID6GzgW3.html

Szkoda takim jeździć.

Jakoś źle dobieram ogłoszenia jak ktoś robi listę dodatków z cenami , ten wyliczył je na 16275,- , szkoda że jeszcze ni doliczył szprych , kół , siedzenia , zbiornika , nooo o wałku nie zapominając ....
Może wtedy by i 80tys zł wystawił i też dopisał "nie podlega negocjacji" :)
Ale może kogoś trafi.

W salonie Hondy w Romie, który prowadzi mój kumpel stała od jakiegoś czasu na wystawie RD03 z zerowym przebiegiem, to nie żart nówka nie śmigana. Przyjechał w zeszłym tygodniu Węgier i położył na stole 27 koła euri. Kolega jest największym fanem Africi jakiego znam, oczywiście oprócz tej, którą sprzedał ma jeszcze wszystkie modele. W naszym kraju nie jesteśmy jeszcze gotowi na takie ceny, ale to kwestia czasu. W latach 90-tych na ulicach Romy stały zdezelowane i rozkradzione Vespy, przypięte łańcuchem do latarni, a PX 125 można było kupić za kilka stówek, dziś za odrestaurowany w oryginale taki skuter trza położyć 12 koła euro. W latach 2000/20002 RD03 w ładnym stanie kosztowała równowartość 1500 euro, dziś ceny za taki sam stan to już powyżej 10-ciu i nie znajdziecie ich na portalach ogłoszeniowych tylko na prywatnych aukcjach, na jednej z ostatnich aukcji BMW R100 PD zostało wylicytowane za 34 koła euro :haha2: .

Afryki przeszły chyba po prostu już z roli motocykla użytkowego do roli eksponatu.
Tylko do nas to jeszcze nie dociera.

I bardzo dobrze. Motocykl jest po to żeby nim jeździć i kolekcjonować fajne wspomnienia:)

Dokładnie tak.
Postawienie za szybą czy w garażu i podniecanie się posiadaniem dla mnie jest nieuzasadnione.
Gdybym miał kolekcję starych fajnych pijazdów to bym nimi robił przejażdżki.
Po prostu dla czerpania przyjemności z jazdy zamiast tylko patrzeć.
Co z tego że każdy kilometr obniża wartość , skoro by mnie było stać na posiadanie to i na jazdę też.

Racja. Teraz byłem w Germanii i koleżka posiada 12 takich zabytkowych pojazdów.
https://i.ibb.co/tBL9Vqh/20240701-093400.jpg
Jeżdżą nimi codziennie obwożąc turystów. Nie dość że maszyny żyją to cieszą oko a do tego zarabiają kasę na niezbędne naprawy. Manie dla mania i podziwiania jest IMO bez sensu.