Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   Wtyczka reglera (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1081)

klanol 05.01.2009 16:15

stycznik to inaczej przekaźnik rozrusznika, jest umiejscowiony przy samum akumulatorze i płączony z nim grubym kablem. zdejmujesz kostkę osadzoną od góry, z której wychodzą kable, tam mieszka bezpiecznik 30A. o tym był post, bo ta kostka też lubi się zjarać. w kostce są dwa styki (zerknij do schematu instalacji) dwa = i - służą do załączenia stycznika a dwa pozostałe to złącze przewodu z alternatora i wyjście do stacyjki plus połączenie z aku przez bezpiecznik 30A. przewody różowy i czerwony (grube) można zmostkować (zalutować powyżej), gdyż łączą się w ów kostce. zapobiega się wtedy obciążeniu samych styków podatnych na wypalenie. druga kostka jest pod zbiornikiem paliwa po prawej stronie. przechodzą przez nią przewody do stacyjki i bezpieczników. ona rzadziej się psuje bo nie dostaje się tam tyle wilgoci ale zajrzeć wypada przy okazji. a najbezpieczniej to porozpinaj i posprawdzaj wszelkiej maści kostki na jakie się natkniesz po drodze, nawet jak wyglądają ok :)
nie mam fotek (i niektórych kostek się też pozbyłem) ale jakby co postaram się zamieścić. pamiętaj tylko o odlączeniu aku! możesz wyjąć ten 30A bezpiecznik aby nie odkręcać klem.

winc74 05.01.2009 22:15

No to sie wam udało. Zamiast siedzieć w ciepłym idę do garażu oblukać bestię czy aby nie trza czego reanimować za wczasu:mur:

podos 06.01.2009 09:29

też uwazam, ze dobrze jest wiedzic gdzie jest stycznik, 30A bezpiecznik oraz umiejscowiony w gumie pod stycznikiem - bezpiecznik zapasowy.

MaRP 12.01.2009 11:42

Cytat:

Napisał klanol (Post 37671)
...najbezpieczniej to porozpinaj i posprawdzaj wszelkiej maści kostki na jakie się natkniesz po drodze, nawet jak wyglądają ok :)

Właśnie przy przeglądaniu wszystkich kostek można naciąć się na takie niespodzianki:(

Cytat:

Napisał Arecki007 (Post 37587)
Po przeczytaniu Twojego pierwszego posta w tym temacie będąc w garażu spojrzałem sobie na te wszystkie kostki i kable po lewej stronie pod siedzeniem...no i doszło do dokładnie tej samej sytuacji co u Ciebie...środek zwęglony...jak poczytam któregoś dnia jak się wstawia zdjęcia to wstawię bo zrobiłem na pamiątkę więc chciałem podziękować że zwróciłeś na to uwagę :) no i do tego z gotowym rozwiązaniem...zdjęciami...
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumb s_Up:
jako amator nie miałbym o tym zielonego pojęcia i nie pomyślałbym że może dojśc do takiej sytuacji...świetna robota MaRP:Thumbs_Up::Thumbs_Up:
następnym razem będę sprawdzał te po prawej stronie (jesli jakieś sa bo nie wiem :) ) no i pomału cała resztę :)

Nie sądziłem że temat jeszcze żyje, niemniej cieszę się że mogłem pomóc.
Co do mojego rozwiązania mam dwie uwagi:
1. końcówki przewodów, jeżeli przewody nie będą lutowana na stałe, trzeba koniecznie pobielić (niby oczywiste, ale jednak warto o tym wspomnieć).
2. dobre konektorki; mam wstawione takie z izolacją, które po zaciśnięciu na przewodzie naprawdę dobrze trzymają (wersja druga mojego rozwiązania).

Pozdrawiam.

kamek 12.02.2009 04:05

Do mnie najbardziej przemawia pomysł Lewarowy...swoją drogą zupełnie niezależnie przyszło mi to do głowy gdy skręcałem jakieś tam przewody "kostka od żyrandola":)

rambo 12.02.2009 04:22

znam lepszy. Uciąć i zalutować na amen. Jak jebnie wlutować nowy regler.

klanol 12.02.2009 08:37

lutowanie to najlepszy pomysł, zwłaszcza dla tych co dużo śmigajo w terenie i zalewajo przewody wodo. kosti nie są wodoodporne i styki w nich śniedzieją a jak śniedzieją to gorzej przewodzą prąd i się grzejo a jak się grzejo mocniej śniedzieją i koło się zamyka. resztę znacie. w sumie tak jak ktoś wspominał w innym poście to awarie w większości są spowodowanie zaniedbaniem jakby nie było sprzętów nie pierwszej młodości. czyścić, lutować i śmigać :)

Daddy 31.03.2009 17:11

3 Załącznik(ów)
W sobotę po przejechaniu królową około 4km poczułem straszliwy smród coś jak by jarało się jakieś tworzywo. Ów zapaszek wydobywał się spod tylnej, lewej osłony. Zdjąłem ją a tu surprise:
http://picasaweb.google.com/lh/photo...eat=directlinkZałącznik 4749
http://picasaweb.google.com/lh/photo...eat=directlink
Załącznik 4750



Mam takie pytania:

1. Przy lutowaniu tych żółtych kabli ma to jakieś znaczenie który z którym połączę czy jest to obojętne????????

2. Czy są jakieś magiczne środki do usuwania takiego syfu jak poniżej, co by mi się nie popaliły kolejne złączki????????



Załącznik 4751

Dzieju 31.03.2009 18:55

To i tak mocno się nie stopiło, koledze buchnęło żywym płomieniem, ale dzięki przytomności brunetki z samochodu która złapała gaśnicę , AT nie schajcowała się do końca.

dabal 31.03.2009 20:43

Taką wtyczkę możesz dostać w prawie każdym sklepie motoryzacyjnym za 2.50 pln i do tego razem z wtyczkami.Jest to typowe uszkodzenie wynikające raczej z braku konserwacji.Nowe piny warto polutować , zmniejsza się wtedy ryzyko wystąpienia słabego styku,a tym samym wystąpieniu podobnej awarii.Po złożeniu złączki warto zabezpieczyć nowe połączenie środkiem wypierającym wilgoć


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:09.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.