![]() |
Boka Kotorska
27 Załącznik(ów)
Jak już żeśmy odzyskali odrobinę sił witalnych przystąpiliśmy do realizacji reszty dzisiejszego planu. Objazd Zatoki. :drif: Gramolimy się na wygrzane w słońcu motóry i opuszczamy zatłoczony parking dla 2kółek.
Lecimy wzdłuż wybrzeża po super ciasnej drodze Załącznik 25924 gdzie zabezpieczenie pobocza podnosi na duchu... Załącznik 25925 a słupki dodają otuchy... Załącznik 25926 a wszechobecność pieszych i "plażowiczów" nie stważa zagrożenia... Załącznik 25927 Ogólnie jest czad, poginam oporowo, łykam kolejne puszki i podziwiam widoki Załącznik 25928 Załącznik 25933 Motórem jest fajnie, ale puszką już mniej. Mijanki na milimetry i uciekanie w każda możliwą dziurę przy drodze Załącznik 25929 Załącznik 25930 Później już nawet nie ma gdzie uciekać Załącznik 25931 Wpadamy do portu, żeby się znowu przepłynąć promem. :bow: ;) Kolejka fest, a my oczywiście podbijamy na początek. I tak przecież nie zajmiemy miejsca dla puszek. :D Coś długa ta kolejka i się nie rusza. Okazuję się, że z promu który podbił niedawno nie może zjechać autokar, klinuję się między rampą promu a nabrzeżem. Ludzie się krzątają, coś tam podkładają pod koła i lipa. Po kilkunastu minutach jakoś się udaje i możemy się zadekować. Wbijamy się na promik, a za nami się ładuje jakiś GSiarz z kuframi. Nie jest zbyt komunikatywny, a my też jakoś się nie pchamy do nowej znajomości. :p Więc tylko płyniemy, mimo, że kilka minut to fajna opcja. :) Załącznik 25932 Zanim prom się zatrzymał wbijamy się znowu na przód, aby po zjeździe na ląd uciec przed puszkami i autokarami. ;) Kierujemy się dalej wzdłuż brzegu i odbijamy na miejscowość Morinj, aby wbić się trochę wyżej i polookać na zatokę z drugiej strony. [MAP]http://mapy.google.pl/maps?saddr=E65&daddr=42.5100071,18.667574+to:42.53 1718,18.6996815+to:E65&hl=pl&sll=42.488808,18.7172 7&sspn=0.155193,0.308647&geocode=FUDihwId0fccAQ%3B FbemiAIdNtgcASkNjLJp_jZMEzFSxF2J5GWqbQ%3BFYb7iAIdo VUdASkLIUS2ETZMEzFYcdKapPqAjQ%3BFeONiAIdn0EdAQ&vps rc=0&mra=dme&mrsp=3&sz=12&via=1,2&t=m&z=12 [/MAP] Droga o nowiutkim asfalcie i równie nowych tunelach Załącznik 25889 pnie się fajnie do góry. :) Załącznik 25890 Na górze odbijamy w boczną drogę wiodącą na dół. I napotykamy na... duży krążek sera :D Załącznik 25891 W sumie logiczne, bo kto będzie ostrzeliwał ser. :haha2: Mały lansik na tle tego czego w MNE najwięcej Załącznik 25892 Widoki przednie :) Załącznik 25893 Spadamy na dół, a droga robi się dróżką na jeden samochód (trzeba będzie do tego przywyknąć, bo przez resztę wyjazdu będzie to standard międzynarodowy :dizzy:) Załącznik 25894 Załącznik 25895 Na dole znowu wpadamy w tłumy puszek jadąc na Kotor. My niestety za nimi, bo wyprzedać prawie nie ma jak. Jakieś wysepki na zatoce. ;) Załącznik 25896 Tankowanko w Kotorze. I tu mała dygresja. W całej Czarnogórze cena paliwa jest ta sama (1,34-1,36ojro), na każdej stacji, w każdym miejscu. W BiH podobnie, tylko taniej. Ciekawe doświadczenie. Uciekamy z Kotoru i uderzamy na Park Narodowy Lovcen. Na górę wiedzie zajefajna droga [MAP]http://mapy.google.pl/maps?saddr=E65&daddr=42.42206,18.76036+to:42.3954, 18.80658+to:Nieznana+droga&hl=pl&ll=42.41091,18.78 8853&spn=0.077693,0.154324&sll=42.408375,18.793144 &sspn=0.077696,0.154324&geocode=FfRVhwIdnmoeAQ%3BF SxPhwIdqEIeASndt9kTADNMEzGAmuEZJ3TiDg%3BFQjnhgIdNP ceASntsNZryjJMEzG1PjrQQyKHHw%3BFQjnhgIdNPceAQ&vpsr c=6&mra=mrv&via=1,2&t=m&z=13[/MAP] Załącznik 25897 zakręcona jak świński ogon, ostro pod górę Załącznik 25898 z widokami :eek: Załącznik 25899 Im wyżej tym lepiej Załącznik 25900 Załącznik 25901 Załącznik 25902 I jeszcze ten zachód słońca. Jak romantycznie :hehehe: Załącznik 25903 Załącznik 25904 Ostatni rzut oka (i obiektywu) na Zatokę Załącznik 25905 I lecimy do Parku. Niestety się ściemniło szybko, ale i tak było przednio. Park jest super, dróżka wiedzie przez środek PN, u podnóża gór, kręto, spokojnie, można by się tam powyżywać, bo były też drogi szutrowe. Trasa świetna, trochę szkoda, że po zmierzchu, ale i tak jest dobrze. Dzień pełen wrażeń. :dizzy: |
Jedziemy na Cetinje, lekko kluczymy w parku, ale w końcu się odnajdujemy. Mijamy fajnie położone na skraju parku domki i rezydencje. Jest dobrze. :)
Za Cetinje spadamy w malutką ścieżkę, która ma nas wyprowadzić na Petrovac. :rolleyes: Wąąąąsko, cieeeemno i kręęęęto, oł jeeaaa. :at: Kręcimy lewo-prawo-lewo i staramy się utrzymać na ancfalcie. Adrenalinka trzyma, a do noclegu jeszcze kilkadziesiąt km. Naginamy. Nagle trafiamy na jakąś puszkę. Jest nieźle, znaczy się coś tu jeździ, więc pewnie jedzie do cywilizacji. Podczepiamy się (bo wyprzedzić i tak nie ma jak :p) i połykamy kolejne, kręte odcinki. W końcu wypadamy na główniejszą drogę, ale z równie fajnymi winklami (tylko szybszymi) i widokiem na rozświetlone wybrzeże. Cel blisko. Ciemno, późno, trochę zmęczeni, więc i fotek nie ma. :( [MAP]http://mapy.google.pl/maps?saddr=Trasa+2&daddr=42.2671915,18.9992703+to: Nieznana+droga&hl=pl&ll=42.313878,18.928757&spn=0. 311251,0.617294&sll=42.332662,18.92189&sspn=0.3111 58,0.617294&geocode=FYIDhAId7SwhAQ%3BFTfyhAId5uchA Sl7ODodCNpNEzE_x4oz-fqv9g%3BFWrVhgIdKD8fAQ&vpsrc=6&mra=dvme&mrsp=1&sz= 11&via=1&t=m&z=11[/MAP] Dzień udany, wyjeździłem się, połaziłem po górkach i napatrzyłem się. :Thumbs_Up: W sumie brakowało kąpieli w czymś mokrym (niestety ten brak się jeszcze powtórzy nie raz), ale nie można mieć wszystkiego. Ostatnia noc w Petrovac. Jutro wyginamy w GÓRY, nareszcieeee. :D No to się będzie działo...:drif: |
Pojechałeś Majki z tymi "landszaftami" :drif: Super!!!! Czekam na c.d :)
|
:)
Dziś coś wrzucę jeszcze, ale to późniejsze dziś. Teraz spadam w kimę. |
ech, Majki...robiłem tą trasę tylko trochę z drugiej strony(od Kotoru do Budvy i dalej do Cetinje i Niksica a stamtąd na Durmitor:)- ale zdaje się że Ty wcześniej (ja w pierwszym tyg września)
trasy zajebiste...w samym Lovcen też:):) pzdr, czekam na cd:) |
Miło popatrzeć na znajome drogi i widoki :)
|
Ech.. opiedolił by człowiek talerz kalmarów albo pljeskavicę :drif:
|
Super Majki się czyta i ogląda. Czekam na cd.:drif:
Swoją drogą kiedyś szef się mnie zapytał: Janusz, lubisz ciepłe piwo i spocone kobiety? Odparłem zdziwiony że NIE. On na to: To urlop dostaniesz w zimie. :mur: |
Cytat:
Pamiętam samoobsługowy bar przy plaży w Petrovac. Za 1,2-1,5 ojro dostajesz bułę z kotletem i resztę sobie sam dokładasz wedle uznania. Big Mac to przy tym pikuś, Pan Pikuś. :hehehe: Zaraz spróbuję skrobnąć cedeka...piątek w pracy ;) |
w LIDLU jakiś czas temu widziałem, jakby komuś jeszcze zachciało sie powspominać
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.