![]() |
Tomasz ze sputnik team to moj znajomek, ogolnie rozmawiajac ze mna ze tak powiem od serca, tez nie polecal mi modeki choc ostaly mu sie jeszcze 2 kurteczki, polecil mi wlasnie ancone, bo kasa taka w sam raz no i oczywiscie z odpowiednim opustem :) ale mi ona odpowiada niesamowicie choc moglem wziac nieco luzniejsza, ps moze ktos chce 2xl ancona? kurtka ma miecha moze troszkie dluzej. jakos mysle ze podobna do modeki tylko nie sslyszalem zeby cokolwiek sie posypalo,a jak juz to buse nie naprawia tylko zamienia na inna sztuke
ps Rami bo niemcownia sie wypina z hein gericke na Nas tzn polakow |
Jako kilkukrotnie cytowany poczuwam się do obowiązku:
Kurtka zalety: 1. Kieszenie wodoodporne. 2. Kieszenie odpinane. 3. Wypinana membrana. 4. Wodoodporana (naprawdę) membrana. Wady: 1. ODPINAJĄCE SIĘ RZEPY KIESZENI - latające kieszenie 2. Wielkie wloty powietrza pod kieszeniami (zawsze otwarte), które powodują, że kurtka jest zimna. 3. Jakość wykonania ( pętelki mocujące membranę wybrały wolność, niektóre są zbyt małe i napa nie bardzo chce w nie wejść) . 4. Zbyt krótkie rękawy membrany (jak jedziesz w deszczu jest ok, gdy staniesz woda z membrany moczy mankiety kurtki, które przylegają bezpośrednio do ręki) 5. Cerata zamiast membrany - oddychalność 0. 6. Przekombinowana Generalnie dzisiaj zamieniłbym na model niższy, nie pamiętam jak sie nazywa, ale nie jest tak przekombinowany i jest tańszy. Ogólnie stosunek cena/jakość ma się w Modece marnie. Spodnie są OK, tylko się prują na zamkach i trochę mają przekombinowane końce nogawek. Zamki są do dupy, po wyjeździe na Ukrainę zostały nieliczne w całości, zwłaszcza przy nogawkach. Uważam, że ciuchy takie jak Modeki, mają bardzo dobre zastosowanie tylko w jesieni i wiosną w cieplejsze dni. Po ubraniu ciepłego polara również w zimniejsze. W ciepłe dni jest w nich zdecydowanie za gorąco, tylko po wypięciu membrany można w nich pośmigać, nie zatrzymując się na skrzyżowaniach ze względu na czarny kolor. Co do wypinanej membrany (Modeki): 1 . W zimne dni nie ma sensu jej wypinać, szczególnie w kurtce Melville bo przeciąg spowodowany dziurami pod kieszeniami na klacie wiciągnie Was z tej kurtki. 2. W lecie nie ma sensu jej zakładać bo nie oddycha. Pozatym spróbujcie wpiąć membranę gdy załapie Was ulewa w środku Odessy. Szukanie jakiegoś kibla i żonglerka w nim ciuchami jest zabawna tylko pierwszym razem. Reasumując: Melville nie jest uniwersalny i jest słabo wykonany. Nie wiem czy taniej nie wyjdzie zakup kurtki ze stałą membraną i drugiej letniej (ta jest moim zdaniem zbędna). Ja wybieram zestawy takie: 1. Lato w naszym klimacie Góra od warstwy najbliższej ciału: - koszulka termoaktywna - obowiązkowo misi dobrze odprowadzać pod spod plastikowej zbroi - zbroja na grubej siatce (lepiej przewiewna niż drobna) - koszulka krosowa - gdy jest zimno Melville z membraną (bez ochraniaczy) lub polar z windstoperem - na deszcz dobrany odpowiednio kondon (gdy pada stajesz, zakładasz, jedziesz dalej, przestaje padać zdejmujesz) Dół: - Melville bez membrany z protektorami (bo mam) lub lepiej jasne spodnie (np. krosowe) - w nogi mi nie bywa zimno w lecie - na deszcz - kondon Wiosna, jesień i zima Melville (bo mam) + polar jak jest zimno. |
o matko jaki opis. to cos powinno kosztowac z 200zł. jakoś z tego co kolega pisze na poziomie ret i metro. niestety u nas jest sytuacja odwrotna jak na rynku niemieckim. Tam cieżko dla odmiany kupic MOdeke, a sklepów hein hericke... zresztą nie wiem czy niemcy by to kupowali. ja swoja modeke juz wynosiłem i kurwa dziękuje. miala chyba tak samo jak BF Dakar membrane wszytą chyba drugą stroną :( PS: nie ma jednej kurtki na cało rok. na lato jedna na reszte druga
|
a ja mam polską kurteczkę za 400 stówki i jest super!zamki ok fason ok rzepy ok lekka przyjemna a nazywa się rider a teraz jeszcze se portki dokupię rozsądna cena za dobrfą jakość a szyje ją firma ASKO!polecam ja jestem zadowolony.
|
Cytat:
Za wspomniane 1200 co to kurtka Modeka kosztuje jest zestaw Buse + 300 na dodatki Na moje to te wszystkie membrany, wywietrzniki działają dobrze tylko w umiarkowanych warunkach. W ramach umiarkowanej kasy w długim zimnym deszczu chyba tylko kondon da nam możliwość podkiszenia się bez przewiewów dla ogrzania, a tam gdzie ciągle porządnie smali i się za bardzo nie pędzi to z kolei chyba patent ze zbroją z wspominaną coolową koszulką będzie optymalny. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Ale jak ktoś ma sprawnego Retbike'a i się w nim nieżle czuje, niech lepiej kupi kondona niż Modekę, taniej wyjdzie. Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
Pisząc o kondonie i deszczu myślałem o dłuższej przejażdżce, kiedy kolejny dzień to dalsza jazda (niejednokrotnie znowu pod chmurkami) i rano musimy wbić się :mad: w coś, co dzięki jakimkolwiek membranom niby nie przemokło, ale jest na wskroś zgnojone. Znacie pewnie to uczucie :cold:. W przelotnym deszczu z suszeniem w domu raczej nikt nie wskakuje i wyskakuje z deszczówek tylko liczy, albo się wkur... na membranę. Jeśli chodzi o koszt kondona to nie jest problem bo tak jak wspomniałem za cenę Melville mam kufaję i portki Buse + 300 PLN reszty na porawę nieprzemakalności i :zdrufko:. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:22. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.