Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Przyzna się kto z Was jeszcze... (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=14983)

Elwood 06.10.2012 17:23

Na razie badamy.

jacoo 06.10.2012 19:19

nie używam bo nie posiadam...

Elwood 07.10.2012 12:01

Brakuje jeszcze jednego głosu, by kontynuić.

Elwood 07.10.2012 12:36

Cytat:

Napisał puszek (Post 261795)
...Dzięki GPS poznalem wiele nowych dróg na trasach ,które jak mi sie wydawało znam bardzo dobrze...

Puszku, a wiesz, że ja odwrotnie?
Często z syndromem wkładania palca między drzwi ale - CO TAM JEST było silniejsze i bardziej pierwotne od obrazu dostrzeżonego na mapie.

Elwood 07.10.2012 14:38

Do setki jeszcze ciut brakuje więc dla paddzierżania podaję przypadek, który wydaje mi się tak odległy, jak kiedyś dzisiejszy, sondowany gps:

Pomóżcie... Jak nawigować bez gps`a?

Czy to już... czy jeszcze trochę...?

Orzep 07.10.2012 14:47

Elwood'zie ostatnio moja 11-letnia Córka, podczas oględzin SmienySymbol zapytała mnie:
"Tato, a co to jest ta klisza?"
...więc się nie dziw, juz tak będzie ;)

Pozdro Orzep

Elwood 08.10.2012 00:03

No, przekroczyliśmy setkę oddanych głosów, co nie za wiele, jak na tylu uzytkowników ale...

Intersuje mnie grupa, która nie używa gps-a ale ta, z przekonania (idee fix?).
Co nie mają i dlatego nie używają, już nie.

Może ci, co się tak zdefiniowali spróbują napisać tu parę słów, dlaczego?

P.S.
Ja mam 60-tkę csx ale widzę, że ogranicza ona moje myślenie i dlatego nie będę jej już zabierał na swoje wycieczki.
Zresztą przez te 5 lat, ile ją mam, nie nauczyłem się jej obsługiwać.
Nie przemawia do mnie argument Puszka, że dzięki GPS-owi poznał akurat on wiele nowych tras, bo takowe ja poznawałem również bez gps-a.
Dodam uczciwie, że nie miałem okazji jeździć po pustyni, gdzie orientacja w terenie wymaga znacznie większej koncentracji.
No, zdażyło mi się po kazachskim stepie jechać ciut na szagę (mimo wszystko jednak po gruntowych nitkach "gdzieś" wiądących) ale to raczej nie było to, ledwie kilkadziesiąt km.

Zapraszam nieużywających do kontynuacji tematu.

kulka 08.10.2012 00:13

kolego ;), nie uzywam bo nie mam , bo nie mam zamiaru kupowac , bo kocham mapy czytac , i lubie jezdzic na azymut , czesto jezdze tez bez zadnych map , potem w domu za pomaca powyzszych , tudziez googlemaps ,odnajduje miejsca i sciezki ktorymi docieralem w dane wtedy miejsca ;)
nie jezdze gdzies daleko , nie stac mnie , nie mam czasu tez zbytnio ale daje mi frajde z jazdy kazda ,nawet niedaleko ale na nowo odkryta sciezka , miejsce jakies magiczne czy ciekawe ;) a ze mieszkam w ciekawym zakatku kraju ,to naprawde nie nudze sie nigdy ;)
szkoda ze map ciekawych coraz mniej ;)

Reindeer 08.10.2012 13:45

Cytat:

Napisał Elwood (Post 262107)
No, przekroczyliśmy setkę oddanych głosów, co nie za wiele, jak na tylu uzytkowników ale...

Intersuje mnie grupa, która nie używa gps-a ale ta, z przekonania (idee fix?).
Co nie mają i dlatego nie używają, już nie.

Może ci, co się tak zdefiniowali spróbują napisać tu parę słów, dlaczego?

P.S.
Ja mam 60-tkę csx ale widzę, że ogranicza ona moje myślenie i dlatego nie będę jej już zabierał na swoje wycieczki.
Zresztą przez te 5 lat, ile ją mam, nie nauczyłem się jej obsługiwać.
Nie przemawia do mnie argument Puszka, że dzięki GPS-owi poznał akurat on wiele nowych tras, bo takowe ja poznawałem również bez gps-a.
Dodam uczciwie, że nie miałem okazji jeździć po pustyni, gdzie orientacja w terenie wymaga znacznie większej koncentracji.
No, zdażyło mi się po kazachskim stepie jechać ciut na szagę (mimo wszystko jednak po gruntowych nitkach "gdzieś" wiądących) ale to raczej nie było to, ledwie kilkadziesiąt km.

Zapraszam nieużywających do kontynuacji tematu.

Nie używam, bo wolę jeździć z mapami. OK, wymaga to wożenia sterty makulatury, ale przynajmniej wiem że mapa nie straci zasięgu, nie rozładuje się, a nawet jak mi spadnie, to po podniesieniu nie będę z nią leciał do serwisu. Przez jakiś czas chodziła po mnie myśl o zakupie GPSu, ale budżet pozwalał mi tylko na LARKA 35, a jak wynika z wpisów użytkowników, jest to swoista ruletka, bo nie wiadomo czy trafi nam się sprawny.
Ostatecznie odpuściłem bo:
1. Jak pokazują doświadczenia jeżdżących z GPSem, małe magiczne pudełko nie gwarantuje prawidłowej jazdy i potrafi wyprowadzić na manowce.
2. Najważniejszy powód. Dzięki mapie, trasa jest elementem większej całości. Przy GPSie jest to tylko malutki wycinek.
3. jak już napisano powyżej GPS wyłącza myślenie, a za to planowanie trasy z mapami ma dużo uroku :)

Ww. powody są oczywiście subiektywne i w żaden sposób nie odnoszą się do szczęśliwych użytkowników GPS :)

BLOB 08.10.2012 14:23

Rysiek-- wiem co chcesz napisać


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.