Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Końcowi sezonu stanowczo NIE, czyli w poszukiwaniu SŁOŃCA [Bałkany, 2012] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=15260)

Rychu72 12.11.2012 09:24

Wrzuć mi na priva jakiś numer mobajla. Będę miał na uwadze http://africatwin.com.pl/images/icons/icon12.gif
Pochwal się co nabyłeś.

JARU 12.11.2012 11:27

Zdjęcia mówią same za siebie - wybraliście całkiem dobra porę roku na wasza wycieczkę :)

Rychu72 12.11.2012 11:44

Pora może nie typowa, ale od czasu do czasu trzeba zakosztować czegoś nieznanego. Można się mile zaskoczyć. ;)

Dunia 12.11.2012 14:29

Ryszardzie...gratuluję determinacji w taaaką pogodę! Piękne widoki:Thumbs_Up:

Rychu72 15.11.2012 09:03

Chyba dobrze, że nie zdecydowaliście się na wypadzik, bo nie każdemu taaaka pogoda odpowiada. ;)

Rychu72 20.11.2012 09:04

24 Załącznik(ów)
Czwartek

Podgorica. Rzuca żabami i ciepło. :)

Pakujemy się i lecimy jeszcze raz w kierunku Jeziora Szkoderskiego. Pogoda ogranicza widoczność, ale i tak jest klimatycznie. Kondomy i sztormiaki ratują przed utopieniem w strugach bryzgających spod kół ciężarówek.

Załącznik 35699

Załącznik 35700

Załącznik 35701

Przemy w kierunku Petrovaca leżącego nad Śródziemnym. W górach wieje jak cholera. Gwałtowne podmuchy sprawiają, że czasami wyjeżdżam na pobocze i ocieramy się o bariery. Niefajnie.:mad:
Pnąc się w górę osiągamy chmury z których przestaje kapać. :)

Załącznik 35702

Załącznik 35703

Załącznik 35704

Przekraczamy szczyt i serpentynami zjeżdżamy w dół. Spod chmur wyłania nam się widok wybrzeża. Widać, że tam już inna bajka….. słoneczko rządzi.:)
Zjeżdżamy na plażę przywitać się z morzem. Widać, że morze bardziej lubi Pejtera i z nim wita się bardziej czule pochłaniając go nieco.:D:D:D Temperatura około 15 stopni więc nie ma tragedii.

Załącznik 35705

Załącznik 35706

Załącznik 35707

Załącznik 35708

Załącznik 35709

Załącznik 35711

I po to tu przyjechałem. Słoneczko znalezione można wracać. :)

Załącznik 35710

Po krótkiej pauzie lecimy w kierunku Neum, czyli jedynego dostępu do morza BiH. Początkowo dróżka leci wybrzeżem, a potem wpadamy na górską drogę.

Załącznik 35712

Załącznik 35713

Załącznik 35714

Załącznik 35715


Klimaty rodem z marsa. Droga jest pusta, a nawierzchnia jest prawie nowa. Ciepło i lepsze trzymanie opon pozwala nam na mocniejsze odkręcenie. Jest dużo fanuuuuuu tak, że zapominamy o fotkach. :):

Dojeżdżamy do granicy. Rzucam dowodem i zieloną kartą, a babka na mnie patrzy jak na kosmitę. Po chwili mówi, że wolałaby odemnie 1,5 Euro, bo to była droga płatna. :D

Granica jest paręset metrów dalej. :o

Wjeżdżamy do Bośnii. Jedziemy ok. 50 km zboczem góry, a na dole malownicza dolina i rzeka. Widać, że przyroda tu panuje. :) Miodzio takie, że znowu mało pstrykamy.

Załącznik 35716

Załącznik 35717

Załącznik 35718

Załącznik 35722

Załącznik 35719

Powoli zbliżamy się do celu i szybko zaczyna się ściemniać. Gdybym wiedział co niedługo się trafi to pewnie szukałbym już noclegu.

Navi pozakazuje dno Neum 25 km. Drogowskazy 43 km. Hmmmm??? Wspinamy się wąską drogą, na jedno auto, wysoko nad jezioro, które mijaliśmy.

Załącznik 35720

Załącznik 35721


Nawierzchnia hu…owa, a szerokość drogi na jedno auto. Co rusz na rozpadającym się asfalcie błoto i piach. Do tego zaczyna lać. Na blacie 30 km/h i zastanawiam się, czy nie przeginam, bo za zakrętów co jakiś czas wypada coś, co było kiedyś autem. Niektórzy bez świateł. Horrrrrror:mad::mad::mad:

Jest już noc. Za nami jakieś auto. Decyduje się go puścić przodem, żeby nam torował drogę. Jedziemy jakiś czas za nim i gościu puszcza nas …… pewnie też już ma dosyć niespodzianek wypadających za zakrętów. Przez pewien czas jedziemy pierwsi, ale widzę jeszcze jednego za nami. Przepuszczamy teraz dwa auta przodem. Wszyscy wleczemy się na dwójce pod górę. W sumie 40 km robimy w dwie godziny. :mur::mur
Jestem spompowany psychicznie….. napiłbym się „czegoś”.

W Neum szybka piłka. Co dom to zimmery. Przed jednym są właściciele i ekspresem się lokujemy w czymś, co było kiedyś sklepikiem, a teraz jest zimmerem dla turistas. Chce mi się pizzy i idziemy coś wrzucić na ruszt. Na mieście o tej porze tylko tubylcy. Turysty już wyjechali i mamy ciszę i spokój.
Przed kimnięciem aplikujemy sobie rakije. Ogólnie za bardzo mi nie podchodzi, ale dziś jest caaaaacy.

igi 20.11.2012 09:15

Co ty chłopie spania nie masz? Żart ja sam na nogach od 6.00. Super to słoneczko odrazu się miło robi. No a ja mam już swoją królówą i tylko muszę przygotować na następny wyjazd.

Rychu72 20.11.2012 09:18

Gratki. :Thumbs_Up:

Zima długa i wredna więc czasu na przygotowania dostatek. ;)

Orzep 20.11.2012 09:30

Cytat:

Napisał rychu72 (Post 271157)
dojeżdżamy do granicy. Rzucam dowodem i zieloną kartą, a babka na mnie patrzy jak na kosmitę. Po chwili mówi, że wolałaby odemnie 1,5 euro, bo to była droga płatna.

...hehe :D

Rychu72 26.11.2012 08:40

1 Załącznik(ów)
Neum w BiH..... 1 listopada noc..... czy to nie piękna cyfra ? Zegar był zrypany.

Załącznik 35849


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:36.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.