![]() |
Weź napisz sobie z jednej strony na plus różnice w cenie opony nowej i przeciętnej a z drugiej wydatki w razie gleby. Jeśli po zsumowaniu po stronie z opona będzie więcej to kupuj.
|
Cytat:
|
WIELKIE :brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo: dla wszystkich którzy nie myślą o kupnie takiej opony. Najlepiej to bym zlinczował takiego aLLegrowicza co to sprzedaje jako produkt w dalszym ciągu w pełni wartościowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chłopaki, bo po to właśnie jest Forum, po to są opinie i doświadczenia w tysiącach kilometrów i tysiącach sytuacji, żeby wyciągać wnioski a nie uczyć się tylko na swoich błędach.A i słono można za nie zapłacić! Chłopaki kupcie sobie tańszą oponę do tyłu, tańsze klocki hamulcowe, tańsze inne...itp, ale zadbajcie o swoje życie i zdrowie. Bo potem już po fakcie będzie za późno i tylko sobie będzie można w brodę napluć. Bo dla mnie to jest taki sam przypadek, jak jazda rowerem po ciemku gdzieś np poza miastem bez lampek."Pszecie/ja/qwa/cóś/jeszczem/widzem" Jak wielu tutaj pewnie, robię dużo kkm służbowo, i krew mnie zalewa jak takich gamoni widzę...co ja mówię widzę -zauważam w ostatnim momencie, odbijam z duszą na ramieniu żeby takiego nie rozjechać albo i samemu się przy tym nie rozbić. A przecież oświetlenie jakieś najtańsze to kwota tylko 20-30 złotych,QRWA MAĆ! Więc niekupienie go to zajebiaszcza oszczędność!!! Wierzcie mi, że "pana" z przodu to nic fajnego i duże jest prawdopodobieństwo, że może się to źle skończyć. :Thumbs_Down: |
Kolegi wyżej wszystko powiedzieli. Może się mylę ale to chyba nie jest scout tylko zwykła k60
|
Wasilczuk - K60 scouty też takie były. Mój przypadek: "okazyjnie" udało mi się kupić na na serwisie aukcyjnym, z resztą nie w Polsce, taką oponkę. Problem polegał na tym, że koleś nie tylko do końca twierdził, że opona jest nieużywana i nowa, to jeszcze później gdy poprosiłem o zwrot kasy próbował mi wmawiać, że uszkodzenie to w transporcie i inne brednie tego typu :/ Gra była o tyle nie warta świeczki, że po wysłaniu paru maili z wyrażeniem swoich uczuć, koleś zniknął ze swoim ogłoszeniem, a ja rzuciłem oponkę w garażu i tak przeleżała prawie rok. Koniec końców - połatałem ją u znajomego wulkanizatora jakąś zbrojoną łatką do tirowych gum - trzyma, założyłem na próbę na moto - poupalałem po krzakach i do tego nadaje się świetnie.
Co do śmigania po drogach, lub co gorsza w dalsze trasy - to w zupełności zgadzam się z Wami wszystkimi - szkoda zdrowia i pieniędzy na takie ryzyko... ...do czego jednak dążę: Motomysza chciałbyś linczować każdego delikwenta, który takowe gumy sprzedaje, a moim zdaniem to nie jest nic złego, jednak pod wyraźnym WARUNKIEM! Jeśli mam na alledrogo możliwość kupienia "okazyjnej" oponki, to niech będzie WYRAŹNIE napisane, że opona NIE NADAJE się do użytku z powodu takiego, a takiego uszkodzenia. Natomiast fakt, że to ktoś świadomy kupi taką, założy np. do dzika i będzie upalał po polu, gdzie średnio raz dziennie łapie gumę, a opony musi zmieniać co dwa tygodnie - czemu nie? Mnie najbardziej pokur...a fakt, że są tacy, którzy pchają takie gumy jako nowe i pewnie wielu nieświadomych tego faktu się natnie. Pozdr! |
A teraz ja...
Ja sprzedaje takie opony. Heidenauy nacięte z boku. Nie wstydzę się i nie uważam że robię coś złego. Od kilku lat ludzie wracają bo są bardzo zadowoleni. Ja jeżdżę, moi znajomi, osoby mi bliskie. Wszyscy żyją! Nic nigdy nie stało się z taką oponą i zauważcie że nikt nigdy nigdzie nie napisał: Stary pękła, rozdarła się, cokolwiek innego. Właśnie po to jest forum, jak ktoś wcześniej napisał. Piszecie że się ktoś tam bał, ja też miałem takie podejście przy pierwszej oponie, aktualnie robię na swoim własnym motocyklu trzecią. Opony są bezdętkowe. Chcąc uszkodzić je w fabryce pozbawiają jej tylko tej właściwości. Gdyby te opony miały nie trafić na rynek myślicie że by trafiły? i info od dostawcy. To co trafia do polski to 10%. Reszta zostaje w Niemczech i nie robią z nich kwietników...
|
Cytat:
|
To dlaczego je przecinają/uszkadzają w fabryce ???
Czy dlatego, że spełniają wszystkie normy itd., jakiś defekt przed celowym przecięciem mają, może mniejszy może większy ale coś musi być na rzeczy. Na szczęście każdy ma wybór i kupuje to co uważa za słuszne: używki, nowe z fabrycznym rozcięciem, nowe bez wad... |
Cytat:
Na pewno nie ma żadnych defektów , przecinają je na pewno tylko dlatego żeby niektórzy mogli kupić taniej , na 100% nie ma innych powodów:dizzy: |
Odpowiedź jest prosta, dla 'normalnego' sklepu taki towar jest nic niewart. Ale ten Johann (nie mylić z Jochenem;)) co obsługuje tę maszynę co te nacięcia robi, po pracy podjeżdża busem po te opony do utylizacji i potem sprzedaje w kolejnym obiegu, z 'lekkim' nacięciem. Niemcy są też bardzo oszczędni, wbrew pozorom..
Karwa, rozumiem kupić Mitasa bo tańszy niż Continental, ale na oponie w motocyklu w opisany tu sposób oszczędzać to..:dizzy: Ale każdy myśli za siebie. Warto też czasem policzyć w przybliżeniu jaka jest powierzchnia kontaktu (przyczepności) opony motocykla z asfaltem.. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:25. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.