Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Imprezy forum AT i zloty ogólne (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=13)
-   -   GS Trophy 2013 podsumowanie (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18962)

Misza 02.09.2013 21:54

Kolega w niemczech, nie mogąc wytrzymać zapłacił już kilkanaście tysięcy złotych kar za zjazd poza asfalt. Zajebana komuna, socjalizm i polityczna poprawność... takich rzeczy w stanach chyba nie ma... z tego co widać po filmikach albo mają też to w dupie.

matjas 02.09.2013 22:04

w USA po prostu jest gdzie jeździć.
niedawno byłem w Alpach w rodziną i naszło mnie takie porównanie tego ofroadowania biednego w PL z biednym narciarstwem i tym, że TPN ma na sztorc, że jakikolwiek wyciąg nowy możnaby zrobić.
w Alpach na terenie TRZECH sąsiadujących ze sobą miejscowości jest sieć wyciągów w sezonie zimowym przewożących 85tys ludzi w ciągu godziny.
dodam, że mimo rozmachu w budowaniu tej infrastruktury nie odczuwa się jakoś, że zabija ona góry... po prostu są tak zajebiście wielkie, że chyba nic ich nie zabije.
po drugiej stronie doliny nie ma ANI JEDNEGO wyciągu - jest park... takich dolin i enklaw narciarskich jest w okolicy w jasnepizdu. bilans w gospodarce drzewnej mają dodatni w każdym razie - nie tylko ten bilans na pewno jak się tylko człowiek rozejrzy.

to samo w USA pewnie... mają tej gleby tyle, że co im szkodzi w jakimś Yosemite czy innym Yellowstone czy na południu przy meksykach popuścić ludziom i niech jeżdżą... nikt tego nie odczuje jako płoszenie ślimaków.

w DE zieleni mniej a ludzi niemało - każdy chce jednak aby ta przyroda była maksymalnie nienaruszona i pewnie stąd gonienie offroadowców nawet i helikopterem no i drakońskie kary nawet z przepadkiem motocykla...
nie wiem czy w zamian można się tam za Odrą bezpiecznie wyszaleć jakimś dzikiem na zamknietych torach ale nie zdziwiłbym się gdyby tak było.
jeśli sie nie mylę to jednak jest COŚ co można robic poza asfaltem. a jak komuś mało i zarabia niemieckie pieniądze to w jeden dzień motocyklem może być na Ukrainie czy Rumunii i tam, póki co ograniczeń ani kar za zjazd z czarnego nie ma.
póki co.

matjas

myku 02.09.2013 22:33

Misza,jakie sa kary za taka jazde w Niemczech?Ja wczoraj prawie 200km zrobilem po takich lasach,ze w Polsce dlugo by szukac.Nikt tam sie nie zapedza,jakis kamieniolom tylko w okolicy byl i tyle.Nawet nie bylo zadnych zakazow.Jak bardzo sie zdziwilem,jak nagle jechalem kolo galopujacych koni i starych rencistow wysiadajacych z aut.Okazalo sie,ze znalazlem sie mimo woli w Naturschutzgebiet :D.Musze sie dowiedziec jak to jest z tymi zakazami i wjezdzaniem w takie miejsca:confused:

matjas 02.09.2013 22:36

Stormi mi mówił, że jak Cię ktoś podpieprzy, że jeździsz to puszczają heli i już nie uciekniesz. Wspominał o karach rzędu paru dobrych tysi Euro no i o konfiskacie motóra jako narzędzia terroru.
Nie wiem jak jest naprawdę ale mniemam, że by nie konfabulował, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt jak chętnie rzeźbi offa w PL.

matjas

p.s. a Ty Myku jeździj po obszarach chronionych jeździj. Pies ci cebuli do paki nie wyśle a na mnie nie licz :D

myku 02.09.2013 22:42

Mysle,ze co innego jak sie jezdzi po winnicach i polach,a terenach chronionych.Wiadomo,ze zakazy sa by je przestrzegac.O ich sensownosci i powodach stawiania nie dyskutuje.Gosc robiacy mi przeglady,wiec jakby nie patrzec urzedas,podpowiedzial mi,ze na terenach mniej zaludnionych,policja jest bardziej na luzieSpinaja sie tylko tam gdzie nawal niedzielnych i popoludniowych turystow.A jest ich naprawde mrowie.Tak wiec pozostaje wyszukiwac odludne rejony w Niemczech np Landy wschodnie,Niedersachsen.U mnie to Meksyk,z psem strach wyjsc bo sie krzywo patrza:vis:

matjas 02.09.2013 22:44

no kurcze dziwisz się... jak Ty z takim brytanem łazisz ...

Misza 02.09.2013 22:45

3 tys euro za potwierdzony udowodniony przypadek dostał, kilka razy była u niego policja bo sąsiedzi go podpierniczyli ale bez dowodów się wywinął.

myku 02.09.2013 22:45

To byl zupelny przypadek,hehe..Najpierw byl kamieniolom,potem jakis wyrab lasu,a potem orly przelatywaly mi przed kaskiem-doslownie,musialem zwalniac.Juz to bylo troche podejrzane dla mnie,ale przeciez zakazu nie bylo:D.

myku 02.09.2013 22:46

No ja tez go raz spotkalem u mnie na winnicach,malo mnie i psa nie przejechal :haha2:3tys....?Eee..to luzuje z tym hobby:vis:

wolly 02.09.2013 22:48

bo tam sami życzliwi Germanie mieszkają- denuncjacja w imieniu dobra innych albo jak kto woli donosicielstwo, a przepadek moto tak to też było u pepików tak na marginesie


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.