![]() |
Ja niestety mam złe doświadczenia co do namiotów bez tropików ;( Przespacerowałem z plecakiem troszke tyś km heh. I zawsze był jeden problem po przebudzeniu. W środku skraplała się woda aaaaaaaaaa................!!!!!!! A w dwie osoby to już trącało basenem ;)
|
Gawrys, bo to nie są namnioty, takie jak sobie ludzie wyobrażają że muszą być. To są że tak powiem namnioty profesjonalne, za zwyczaj do ataków szczytowych, ew jak u mnie na wyprawy na południe. Tu liczy się lekkość, szybkość rozbijania (i jego styl) i wytrzymałość na wiatr tudzież rozdarcia. Ważne jest to żeby był samostojący, bo w skałach i lodzie ciężko się coś wbija, a czasem nie ma czasu ;) Takich namniotów jest niewiele, są cholernie drogie (często robione z materiałów membranowych) i generalnie do dupy dla zwykłych (patrz również moto) użytkowników. Ja dlategoż mam namnioty sztuk 3 i wybieram właściwy we właściwym czasie.
|
zgadzam sie z louisem co do charakterystyki szturmowego. jednak jak ma wytrzymac wiatr 100kmh to musi swoje wazyc. kolnierze sniezne tez waza. musi tez malo zajmowac na pow ziemi. kopanie platwormy i budowanie scianek na dyzuch wys jest meczace. im mniejszy namiot tym mniej kopania. poczytaj o Hilleberg. osobiscie posiadam jeden a ludzie z UK ktorych spotykalem w gorach wysokich patrzyli na konstrukcje z uznaniem. jak sie okazalo pracowali w sklepach turystycznych i wiedzieli co jest ile warte
|
jednoosobowy Hilleberg UNNA - 639 euro - ale drogie te hoteliki w gorach:)
|
Namioty szturmowe raczej nie mają kołnierzy, to takie prostackie urządzenie, które raczej nie waży powyżej 1,5 kg, jest proste i szybkie w rozłożeniu. Te z kołnierzami to raczej namioty bazowe, gdzie przebywa się dłużej niż 1 noc, to samo tyczy się powłok - dla szturmówki wystarczy 1. Hil robi świetne namioty, ale niestety w większości są to konstrukcje niesamonośne. Ta 1 jest ok, ale trudno ją nazwać szturmówką, raczej namiotem podróżnika. Podobną jakość wykonania ma nasz Marabut, który uczył się w trudnej szkole polskiego himalaizmu, żałuję tylko że nie robi jeszcze namiotu szturmowego, który jest genialny na długie podróże w kraje suche. Ja np rozbijam taki namiot codziennie, sam, piekielnie zmęczony, dlatego nawet fajne zintegrowane dwupowłokówki budzą we mnie obrzydzenie. Dość ciekawą firmą jest Big Agnes, firma która ma parę swoich ciekawych patentów, alibo też Hubba Hubba (MSR) bardzo lubiany przez podróżników. Ale to nie są szturmówki lecz tzw ultrasy.
|
Hubba Bubba MSRa - pekaja rurki, dlugo sie rozbija, namiot bez rewelacji(ladnie wyglada na folderze reklamowym)
W namiocie Himountain ( sztirmowy) nie ma zadnuch uchwytow do rurek. W razie zlej pogody wchodzisz z majdanem do worka( czyli do namiotu) .Ruruki rozkladzasz w srodku d wpychasz w rogi namiotu. Nie ma mowy o zadnym bledzie w rozkladaniu, nie ma zadnych otworow, w ktore te rurki sie wsadza. |
Oni (HM) już go chyba nie szyją, w każdym razie nie ma go na ich stronie, a na forach ludzie piszą gdzie jeszcze ew można go dorwać. W ogóle cienko jest w Eu z jednopowłokowcami. Sam będę miał do ciebie sprawę dotyczącą BD, bo mój już mocno wypalony ;) Zobaczymy się pewnie niedługo.
|
1 Załącznik(ów)
Przepraszam jesli uraze kogos takim czyms. Nawalnicy czy halnego pewnie nie przetrwa ale jest jednopowlokowy i wzglednie lekki, zamiast meczyc latem hotelik za 1500 pln ten mozna zabrac na motor... mam, nie jest wcale mocno tandetny:-) http://allegro.pl/namiot-turystyczny...260698730.html
|
Namioty z decatlonu typu kolo tez nie są złe i chwała bogu. Te profesjonalne drogie scierwa po prostu mają najlepsze materiały stąd ceny i oczywiście legenda. Chodzi mniej więcej o to żeby się zamek nie zdupcył i kabłąk nie strzelił bo śmierć...
Nexus |
Cytat:
Maja kominki wentylacyjne...Poza tym te namioty /o ile mowa o VYPER i MAGIC LINE / nie maja klejonych szwów. To namioty typowo zimowe Jakaś tuba "kleju" jest w zestawie. Pytam o wrazenia bo mi zima nie udało sie go przetestowac |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:00. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.