Hundy dobre Panie, mowie orka bedzie. I tak te problemy z walkiem to pikus w porownaniu z naprawami srutownikow srubek ;)

Tak se mysle, ze jak ktos zmienia pomiedzy firmami zebatek to mu zezre to szybciej niz uzywanie jednej firmy caly czas. Zebatka sie dotrze i pasi

Dotrze czyli zwiększy luz?

No tak, ale zeby sie dopasuja do zebow i bedzie mniej zuzywac. Ale dalej zuzywac. Napewno mniej jesli co chwile bedziemy zmieniac kat nachylenia zebow

Ten kto naprawial te glebogryzarki

http://glebogryzarka.pl/photos/glebo...1759277761.jpg

wie o co chodzi ;)

W Polsce już dawno takich nie mamy. Wpadnij kiedyś do nas to zobaczysz czym się tu glebę gryzie :D

Wiele zależy od powierzchni roboczej styku elementów , kątów stykających się płaszczyzn no i twardości.
Generalnie w takich połączeniach celowo daje się jeden z elementów słabszy by oszczędzić ten drugi-droższy. Ale to wie każdy.
Na zdjęciach widać które zębatki są korzystniejsze dopasowaniem i takie należy stosować.

oryginalna zębatka jest najtwardsza, czyli najgorsza? w tym połączeniu lliczy się wszystko

dokładność obróbki zębatki
twardość,
pasowanie (luz)
smarowanie

i nawet gdyby zębatka była przykręcana śrubą wkręcaną w wałek to byłoby tylko trochę lepiej, bo wtedy zębatka przynajmniej nie będzie tańczyć po wałku, ale taka śruba z podkładką nie przeniesie momentu obrotowego praktycznie wcale bo docisk jest zbyt mały, jedynie śruba nakręcana na wałek dość mocno usztywnia połączenie, tylko po co? przecięż ten motocykl ma 60KM i niewiele więcej momentu a, że jeździmy nimi po 200.000km no to nasz problem ;) i nie ma się co oszukiwać ma to też sens bo po tych 15-20 latach aż się prosi o wymianę wszelkich uszczelnień gumowych w silniku, a do tego i tak trzeba rozebrać silnik.

Przypuszczam, że wybrano takie połączenie ze względu na łatwy montarz/demontarz w trasie, chociaż nie wiem czy ktoś to robi wjeżdzając na dłużej w trudniejszy teren..

Panie i Panowie jak to w austryji się dzieje to na pewno na wałek z katełoma próbowujom wsadzić zembatkie z hundy :lol19:
Ot taka austryjacka herezja na nowy rok. :D

Mdxmd , każdy z parametrów jest istotny ale też jeśli coś jest tanie i łatwe do wymiany w tym wypadku zdawcza to w razie potrzeby można to zrobić wszędzie nawet daleko od domu.
Wałka już tak nie naprawisz.
Weź pod uwagę myśl techniczną która była przewodnia w latach 80 przy opracowywaniu Afryki i nie myl jej ze współczesnością lub innymi zwykłymi motocyklami.
Mój wałek ma ponad 200tyskm i ma się nadal dobrze a przeżył pewnie z 15 lub więcej zdawczych które mu w żaden sposób nie zaszkodziły.

Ale co jest przewodnią myślą? Kiepsko zaprojektowane połączenie wałek-zębatka? Daleko od domu naprawdę łatwiej zmienić niż "normalną" na jedną śrubę? Z tak zwanych zwykłych motocykli?

Trzeba by spytać inżynierów Hondy , skoro to niby kipskie chybotliwe połączenie wytrzymuje 200 czy 300tyskm to chyba nie jest źle.
A co do myśli technicznej to chodziło o ogólne zalożenia konstrukcyjne.