Powodzenia! Pisz dużo i jak najczęściej!

http://images.tapatalk-cdn.com/15/12...310908ad1a.jpg
Dojechaliśmy do Maun. Internetu nie było. Teraz szukamy piwa.

Trochę denerwuje mnie ten Tapatalk. Muszę ładować zdjęcie po zdjęciu. Trochę to jest żmudne.

QrczaQ,co Wy tam jecie ? strasznie sie Zmodyfikowaliście ;)

GMO kurczaki :-)

Dzień 2... 370km

Paliwo 12 pula
Żarcie 30...60
Fajki 20...40
Piwo 10

Start o 7. Droga szła jak krew z nosa. Ale to chyba zmęczenie po locie. A może za dużo wina?
Przekraczanie granicy w normie, raczej spodziewałem się gorzej. Mieliśmy pierwsza małą kłótnie bo Ania się trochę wlekła...a może to ja miałem za szybką muzę - Konto Top of Club 4.
Po drodze bardzo monotonny widok. Krzaki i płot do samego Orapa. Trzeba uważać na zwierzęta... Kozy osły krowy. Brak big 5s.
Gorąco ale na szczęście czasami pada. Już nie stajemy. Lepiej się chlodzimy tak i szybko schniemy w locie.
Po drodze jest parę kopalni, mnie to zawsze ekscytuje. Ale minusem jest ta w Orapa. Całe miasto ma restrykcje wstępu i nie wziąłem żadnych kontaktów. Niestety pocałowali klamkę... Bo to kopalnia diamentów która robi 60% GBP państwa.
Kemping najlepszy jaki w życiu widziałem. Recepcjonistka pierwsza klasa.
http://images.tapatalk-cdn.com/15/12...6db062d32a.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...b420c2264f.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...aef3467052.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...0845707089.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...3adcef9e11.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...9cc629084f.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...86a9d8c3ce.jpghttp://images.tapatalk-cdn.com/15/12...0c623c6def.jpg

Jagna
Napisz proszę czy warto zrobić G H L N M
A jeśli tak to co najlepiej

Do Etoshy czyli L nie wjedziecie na moto.
Na północ od H na samej granicy z Angolą są piękne wodospady Epupa a stamtąd super droga wzdłuż granicy w kierunku Ruacana. Na trasie można zrobić rafting po kunene.

Będzie jakaś relacja?

No nie wiem czy to kogokolwiek zainteresuje. Poprostu se troche pojezdzilismy. Z perspektywy czasu to nie uwazam, ze to jest jakas nadzwyczajna wyprawa a raczej mala wycieczka. Kolesie z RPA to robia czesto jako taki maly wypad.

Niemniej jednak cos postaram sie strugnąć. Ale narazie jestem technologicznie zblokowany.