Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Regularne czynności serwisowe (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=3)
-   -   Moja Africa- pierwszy duży serwis i duże problemy (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=25578)

romik 06.01.2016 00:34

Panowie dziękuje za informacje i ciepłe słowa zachęty.
Ruszyłem do roboty, trochę przemyłem, simering wyjąłem i czar prysł.
Na pierwszy rzut oka widać że łożysko jest większe od otworu pod simering.
Sprawdziłem w materiałach szkoleniowych pdf.
Simering 28x46x7 w realu 28x45x7
Łożysko 28x50x20,6
Do zdjęć dorzuciłem nowe i filmik z luzem wałka.
Luz przy zgrubnym pomiarze +/-1mm.
Czy z takim luzem mogę jeszcze trochę spokojnie pojeździć?
Czyli scenariusz nowy simering, nowy napęd i wklejona zębatka.
Chodzi chociaż o kolejny sezon max 1000- 1500 km.
Czy od razu provident i dobry majster?

marekw 06.01.2016 00:41

Coś mi swita ze jakiś magik wyjmowal łożysko od zewnątrz ale od kosza sprzęgła a od zebaty jednak nie da rady tego zrobić.Nie ryzykuj łożysko może sie rozpaść a kulki powedruja prosto do skrzyni i bedzie katastrofa.

Misza 06.01.2016 01:07

Łożysko do wymiany tylko po rozpołowieniu silnika. Nie wiem jak chcecie to od zewnątrz szarpać, ale co ja tam wiem :)

Łożysko pod koszem sprzęgla bez rozpoławiania z kolei. to fakt

Melon 06.01.2016 12:59

W sumie jak byś nie zajrzał do wałka to te 1000-1500 zosło by przejechane w błogiej nie wiedzy:)
Luz duży ale przed rozebraniem trochę pojeździć i zobaczyć co się jeszcze zesralo.

szynszyll 06.01.2016 15:48

jak dla mnie lozysko na wczoraj do wymiany. tak sie konczy przeciaganie lancucha.

strobus1 07.01.2016 11:34

Niestety Romiku prucie silnika przed tobą. Ale ja na Twoim miejscu przeprowadziłbym męska rozmowę ze sprzedającym. Na bank wiedział o tym łożysku. W umowie kupna sprzedaży masz na pewno taki punkt "Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma ukrytych wad technicznych, a Kupujący potwierdza, że zna stan techniczny pojazdu, oraz że zapoznał się z dokumentami i oznaczeniami pojazdu i nie wnosi z tego tytułu żadnych zastrzeżeń. ". Sprzedający zataił wiedzę o tym łożysku. Może jakiś prawnik z naszych forumowych towarzyszy by pomógł??
Sam kiedyś zwróciłem auto handlarzowi z Włocławka... Lekko nie było ale się udało.
Pozwodzenia

szynszyll 07.01.2016 15:01

cyt. Na bank wiedział o tym łożysku.

skad ta pewnosc?

strobus1 07.01.2016 17:49

Cytat:

Napisał szynszyll (Post 463974)
cyt. Na bank wiedział o tym łożysku.

skad ta pewnosc?

Bo ja w cuda nie wierzę. A to to musiało strasznie hałasować przy zmianie obciążenia. Zużycia oleju też na pewno sprzedający nie odnotował...
zdrowia

bass 07.01.2016 21:10

Nic nie słychać, wystarczy, że łańcuch luźno puszczony. Dostał użytkownik konkretne rady jak nie kupić parcha a pojechał i kupił po swojemu. To po cholere pytać?

Teraz dwie drogi - nowy wałek i łożyska + uszczelki na cały silnik, oliwa + to co wyskoczy po drodze. Bo jak się już rozwala piec to trzeba wszystko pomierzyć, sprawdzić czy normę trzyma a jak nie trzyma to wymienić, czyli dodatkowe koszty.
Druga opcja - kupno dobrej używki.
Jak zrobi remont sam to możliwe, że w 1500 się zamknie, jak mechanik to lepiej drugi silnik sobie kupić a ten sprzedać tak jak siedzi. Tylko teraz to już problem używkę w cacy stanie trafić a jak już jest to 3-4 kafle trzeba zapłacić w zależności od szczęścia.

Opcja o której napisał Strobus byłaby najlepsza :D Oddać gówno i niech ktoś inny się męczy. Tylko napisać wcześniej co to i skąd to, żeby nikt się na minę nie władował :P

Zmyler 07.01.2016 21:34

Nie chcę być posądzony o czarnowidzenie ale w naszych realiach zwrot po zakupie cienko widzę .Słowo przeciwko słowu ,Jeden powie było -zataiłeś ,drugi było cacy -ja wiem jak skatowałeś po zakupie ??? I nawet na drodze sądowej(czego oczywiście nie życzę) to trwałoby lata i generowało potężne koszta.Chyba że argument siłowo-terrorystyczny pomoże odkręcić transakcję ,co pozostawiam własnym przemyśleniom i sumieniu zainteresowanego .Ewentualnie zakup silnika z rozbitka i w dalszej perspektywie albo remont własnego(o ile się okaże na prawdę zdrowy poza tą usterką) albo rozsprzedanie pozostałych podzespołów dla amortyzacji zakupu.Niedawno (2 sezony temu) znajomemu padła głowica w cbr 900rr -kupił silnik a resztę sprzedawał na części -trwało to trochę ale mówił że ogólnie niewiele dołożył po podliczeniu wszystkiego .Powodzenia !


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.