ja do swojej stosuje 10w 40 tylko pamietać o jakości - SJ lub więcej.

Nie, ponieważ 10W30 to zalecenia minimalne, dotyczące raczej niskich temperatur zewnętrznych. Zawsze należy je uwzględnić, oraz warunki eksploatacji, czyli jak jeździmy. Jadąc w cięższy teren, czy do ciepłych krajów potrzebujemy olej o dużej odporności termicznej, czyli co najmniej ...W50. Ja do sprzętów, które "orają" poligon leję nawet 25W70 (minerał) z Penrite. Co do norm, to w przypadku współdzielonego smarowania w moto norma jest jedna : JASO MA, a to czy klasa ogólno-jakościowa jest SM czy SG, to ma o tyle znaczenie, że w tej "gorszej" jest lepsza ochrona przeciw zatarciowa w postaci cynku lub jego kombinacji z borem.

I jakie wymierne korzyści masz z tego?

Takie, że szybciej wymienię silnik ze skrzynią.

hamer'a masz czy co? ew. terenówkę z silnikiem okrętowym :)

Pewno ci z Penrite (i nie tylko) się naćpali i takie coś im wyszło i dla zmyły nazwali go "Enduro".
Jeśli jest gorąco i momentami prawie stoisz i do tego wszystko oblepione, to nawet taki W50 robi się jak woda pomimo wymuszonego chłodzenia. Jak w głowicy masz 100*, to na dole jeszcze raz tyle ... albo więcej. Po za tym, Hammer nie ma tak wysilonej jednostki ze współdzielonym smarowaniem.

Syntetyczny czy półsyntetyk? jakiej marki polecacie ? Repsol? do naf po 1000 km .

Syntetyk zawsze ma lepsze parametry niż pół-syntetyk - poza parametrem ceny...

dzieki naczytalem sie w necie i sam juz nie wiem jaki!! zaleje syntetyk motul powinno byc git:)

pytanko czy jak moto stoi po zime zlac stary olej ten po 1000 km i zalac swiezy czy lepiej przealic moto ??