Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Gdy chcesz rozśmieszyć Boga.... Albania Interior 2019 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=36471)

Qter 17.01.2020 21:50

Cytat:

Napisał nav (Post 664597)

Widze, że robiliśmy podobną trase (we wrześniu 2018) i początek do wioski Bishnice pojechaliśmy od północy ;)

Na sucho nie było problemu przejechać tą wyrwę i była trochę mniejsza :)

Super!

Faktycznie dziura sporo mniejsza

PZDR

Qter

Qter 28.01.2020 22:56

Dzień 4

Kolejny dzień wstaje a my razem z nim. Dasio w zakamarkach swojego rogala wygrzebuje swoją zapasową świecę o której wcześniej zapomniał. Plan na dziś jest następujący. Po pierwsze śniadanie a potem do mechanika zrobić test na jeszcze innej świecy.

Śniadanie tradycyjnie tu:

https://i.imgur.com/FVF6R7C.jpg

https://i.imgur.com/96xVlBk.jpg

Z restauracji rozciąga się widok na dolinę rzeki i na ośnieżony szczyt góry Tomor.

https://i.imgur.com/8g2XtpU.jpg

Widoki z Gramsh

https://i.imgur.com/yjXQouu.jpg

Mercedes w wersji pullman

https://i.imgur.com/EUX0hnT.jpg

Po śniadaniu Dasio zaczyna się pakować na moto a ja ruszam do mechanika.

https://i.imgur.com/D4C17xB.jpg

Niestety kolejna świeca nie zmienia sytuacji i moto nie odpala. Lokalny mechanik twierdzi, że w Elbasan jest dobry mechanik ale należy się do niego pośpieszyć bo po południu będzie zapewne pijany... W międzyczasie znajduje też mechanika w Tiranie. Rozmawiamy z Dasiem o różnych opcjach. Odpuszczamy reperowanie moto w Albanii - szkoda urlopu. Finalnie podejmuje decyzję, że Dasio robi naszą zaplanowaną trasę a ja będę robił za wóz serwisowy. Ustalamy, że wieczorem widzimy się w Berat. Dasio jedzie offem do Berat a potem ma spróbować wjechać na ośnieżony Tomor a ja najpierw do kanionu "Kanioni i Holtes" , który on zwiedzał wczoraj a potem główniejszymi drogami do Berat. Żegnamy się z lokalnym mechanikiem, nie chce ode mnie pieniędzy więc na siłę mu je wciskam oraz flaszkę polskiej wódki którą mieliśmy "zbunkrowaną" w busie. Moto wrzucamy na pakę i każdy jedzie w swoją drogę. Ja wracam jeszcze na chwilę do hotelu zabrać swoje rzeczy.

Adela - sympatyczna dziewczyna z hotelu - córka właścicieli.

https://i.imgur.com/enXXxBi.jpg

Jadąc przez miasteczko w pewnym momencie z przeciwka zatrzymuje mnie koleś w terenówce i mówi łamaną angielszczyzną, że droga w mieście w wakacje jest zamknięta i zrobiony z niej jest deptak i jeśli chce jechać dalej to powinienem teraz zawrócić bo potem może być ciężko. Miło. Zastanawiam się, kto w Polsce zrobił by podobnie widząc busa na zagranicznych blachach w jakiejś niedużej mieścinie? Objeżdżam deptak i trafiam na coś w rodzaju dworca autobusowego. Tu zatrzymuje mnie Pan policjant... który chce żeby go podwieźć.

https://i.imgur.com/8M5iBFn.jpg

Wysadzam go kilka kilometrów dalej na jakiejś krzyżówce a sam odbijam w kierunku kanionu.

https://i.imgur.com/OsMayXf.jpg

https://i.imgur.com/oNWwFT3.jpg

https://i.imgur.com/TejxwFj.jpg

Dojeżdżam do rozwidlenia prowadzącego do kanionu i postanawiam zostawić tu busa i zrobić sobie pieszą wycieczkę. Nie wiem jak wygląda droga a nie chce ryzykować trudnych manewrów długim busem na wąskiej drodze.

https://i.imgur.com/ieDfBCS.jpg

https://i.imgur.com/QbbmSFc.jpg

https://i.imgur.com/8TJfCfq.jpg

Po wczorajszej wysokiej wodzie, gdzie ta dochodziła do kamiennego murka na zdjęciu niewiele pozostało

https://i.imgur.com/xhFTndP.jpg

Zdejmuje buty i wchodzę obejrzeć kanion od środka - dziś jest to możliwe. Chętnym eksploracji zalecam zabranie klapek albo lepiej butów do wody.

https://i.imgur.com/WAd6jEk.jpg

Kanion robi niesamowite wrażenie.

https://i.imgur.com/P3bKQ0H.jpg

https://i.imgur.com/QWVydXT.jpg

https://i.imgur.com/U1UJeKU.jpg

https://i.imgur.com/iFIcjFT.jpg

https://i.imgur.com/maJ2KZi.jpg

Koror wody, który zmienia się co chwila, różne zapachy i dźwięk szumiącej wody sprawia że mam wrażenie jak by czas tu nie miał znaczenia. Zastanawia mnie czy to miejsce wyglądało podobnie na przykład 5 wieków temu i czy pasterze którzy wówczas tu przychodzili mieli podobne odczucia.

Ruchome obrazki z kanionu:











Wracam do busa i ruszam w kierunky Berat.

W tym samym czasie Dasio pokonuje trasę offową do Berat. Idzie mu dość sprawnie.

https://i.imgur.com/H9HH2at.jpg

https://i.imgur.com/179K4oo.jpg

https://i.imgur.com/6rwJ8vl.jpg

https://i.imgur.com/mrseZlK.jpg


W tej chmurze czai się szczyt Tomor...

https://i.imgur.com/NzPMYAG.jpg

https://i.imgur.com/xiZHkQZ.jpg

https://i.imgur.com/WzSdwc4.jpg

W pewnym momencie po środku "niczego" Dasia zatrzymuje policja, która chce z nim sobie zrobić zdjęcie

https://i.imgur.com/x8TWFM8.jpg

https://i.imgur.com/Vq2gKap.jpg

Targ w górskiej wiosce

https://i.imgur.com/R9h9BIy.jpg

https://i.imgur.com/v3YAG0I.jpg

W końcu Dasio dociera do samego Berat

https://i.imgur.com/ItbLHJC.jpg

Ponieważ jest dość wcześnie, zgodnie z założonym planem jedzie zdobywać szczyt Tomor.

Tymczasem u mnie w busie mam takie widoki za oknem:

https://i.imgur.com/y9a5ych.jpg

https://i.imgur.com/6NgyB2a.jpg

https://i.imgur.com/m6x3K0O.jpg

Ochrona przed rozpadliną w jezdni

https://i.imgur.com/c4QV5l0.jpg

Widok na górę Shiprag

https://i.imgur.com/pZOiHTO.jpg

Docieram do Berat. Miasto Berat położone jest u podnóża dwóch wzgórz – legendarnych olbrzymów Tomorri i Shpirag. Rzeka Osumi utworzona z łez dziewczyny, o którą walczyli i obaj zginęli, dzieli go na dwie dzielnice: prawosławną Goricę i muzułmański Mangalem. Jest to liczące około 2500 lat miasto, jedno z najstarszych i najciekawszych w Albanii, często nazywane Miastem Tysiąca Okien. Nad miastem góruje twierdza Kalaja Berati której początki są datowane na IV w p.n.e.

https://i.imgur.com/GBJMw1y.jpg

Most Gorica z 1780r jest jednym z najbardziej charakterystycznych zabytków Beratu.

https://i.imgur.com/WjpRVY1.jpg

https://i.imgur.com/ZfmWRgP.jpg

Widok na wzgórze zamkowe

https://i.imgur.com/1ps1riK.jpg

https://i.imgur.com/TCr7e2b.jpg


Wysyłam sms do Dasia. że szukam hotelu i żeby się odezwał co i jak...

Tymczasem Dasio kontynuuje swoją szarżę na szczyt Tomor - dla przypomnienia 2416 m.n.p.m

https://i.imgur.com/Q7dqv1f.jpg

https://i.imgur.com/gW7myTF.jpg

https://i.imgur.com/KGWf0ut.jpg

Widoki są

https://i.imgur.com/GJQezMe.jpg

https://i.imgur.com/7CgocZ5.jpg

https://i.imgur.com/eXLrRgl.jpg

Pojawia się pierwszy śnieg a mamy 5 czerwca 2019r

https://i.imgur.com/RGTu1oK.jpg

W chmurach

https://i.imgur.com/CrFmGwo.jpg

https://i.imgur.com/uvBacPA.jpg

https://i.imgur.com/lqVaJYi.jpg

Czas na narty? :smile:

https://i.imgur.com/tcaZaTH.jpg

Szczyt

https://i.imgur.com/SQxtiP5.jpg

https://i.imgur.com/Yv2lrBq.jpg

Za wikipedią: Na górze Tomor znajduje się jedno z najważniejszych dla bektaszytów świętych miejsc.
Znajdują się w nim relikwie Abbas ibn Ali - wnuk Mahometa, syn Fatimy i Alego, brat Husajn ibn Ali.
Każdego roku w przez cztery dni w sierpniu w klasztorze odbywa się święto derwiszów.

https://i.imgur.com/UTZO1Nz.jpg

https://i.imgur.com/IrWnrXt.jpg

https://i.imgur.com/rBkQkQw.jpg

https://i.imgur.com/tLTty8O.jpg

https://i.imgur.com/qMXm5cg.jpg

https://i.imgur.com/zU24JOL.jpg

https://i.imgur.com/HMc554D.jpg

https://i.imgur.com/3bgbGAy.jpg

https://i.imgur.com/DHUfZiY.jpg

Dasio wybiera trudniejszą trasę powrotną :)

https://i.imgur.com/NsHyfyw.jpg

https://i.imgur.com/sOdSLwI.jpg

https://i.imgur.com/1fA9tMi.jpg

https://i.imgur.com/awDI4no.jpg

https://i.imgur.com/2yDj1bb.jpg

https://i.imgur.com/9EleVp6.jpg

Kozie ścieżki :)

https://i.imgur.com/QfI1A1g.jpg

Tymczasem, ja znalazłem hotel w centrum i sobie dogadzam po trudach podróży w busie

https://i.imgur.com/Jwhwncp.jpg

https://i.imgur.com/aPu1UOG.jpg

https://i.imgur.com/Ywxp83V.jpg

https://i.imgur.com/cRBEoA4.jpg

Z hotelu mam taki widok

https://i.imgur.com/KNTaGDQ.jpg

Dasio w końcu cało dociera do hotelu. Cały i szczęśliwy ale zmęczony. Szybki prysznic, chwila odpoczynku, zimny browar i jakieś jedzenie w hotelowej restauracji i to nie koniec atrakcji bo idziemy zdobywać wzgórze zamkowe.

Deptak w centrum

https://i.imgur.com/cIafH9i.jpg

W parku siedzą autochtoni i grają w szachy zamiast na przykład popijać tanie wino i pluć na chodnik...

https://i.imgur.com/VZzq0Y4.jpg

Droga na górę zamkową jest długa i stroma ale bardzo malownicza...

https://i.imgur.com/PmyYIOq.jpg

https://i.imgur.com/nUxRQHK.jpg

https://i.imgur.com/MO4Hs4o.jpg

https://i.imgur.com/MjUcCt3.jpg

No i kawałek spaceru



Widok z zamku na miasto robi wrażenie

https://i.imgur.com/vFJhNv5.jpg

https://i.imgur.com/WWm5c5m.jpg

Zasłużyliśmy na piwo :)

https://i.imgur.com/Z7e1WEd.jpg

Rzeka Osumi - w jej wyższym biegu można się wybrać na rafting

https://i.imgur.com/ggAkjEG.jpg

https://i.imgur.com/nMGZfNJ.jpg

Z terenu zamku udajemy się w "miasto" :kolejka:

https://i.imgur.com/jDbiKZv.jpg

Aktualne ceny jedzenia i picia w ścisłym centrum (Berat jest chętnie odwiedzany przez backpackersów i różne wycieczki objazdowe co ma wpływ oczywiście na ceny).

Informacyjnie 1000 LEK to obecnie około 35 PLN

https://i.imgur.com/3uAvjlB.jpg

https://i.imgur.com/a2IwN0V.jpg

Lekko weseli wracamy do hotelu robiąc po drodze zakupy pamiątek typu koszulka czy też magnes na lodówkę :) i grzecznie idziemy spać. Jutro też jest dzień a co nam przyniesie tego jeszcze nie wiemy.

https://i.imgur.com/KXCm2e5.jpg

Moja trasa busem wyglądała tak:

https://i.imgur.com/mVj3ksR.jpg

A motocykla mniej więcej tak:

https://i.imgur.com/DdzxkE9.jpg

C.D.N.

PZDR

Qter

mirkoslawski 31.01.2020 12:11

Qter, dawaj dawaj :)

jochen 31.01.2020 17:23

Tak tak, fajnie się czyta i ogląda, dajesz dalszy ciąg!:Thumbs_Up:

Qter 02.02.2020 10:50

Hejka,

Dzięki chłopaki za ciepłe słowo - lecimy dalej....


Dzień 5


Wstajemy jak zwykle wcześnie i po śniadaniu hotelowym ruszamy w drogę.
Ja lecę busem a Dasio dalej tnie offem swoją WR-ką.
Umawiamy się na spotkanie we Vlore nad morzem.

https://i.imgur.com/7xSOSFg.jpg


Wyjazd z Berat



Widoki z drogi busem z Fier

https://i.imgur.com/3Y2OG9R.jpg

https://i.imgur.com/ptaRIHp.jpg

Po drodze Burek i espresso

https://i.imgur.com/uwEXFOU.jpg

https://i.imgur.com/VoqX6O9.jpg

Kawałek za Fier wjeżdżam na autostradę A2

https://i.imgur.com/tXJpwRW.jpg

Na desce wciąż dosychają moje buty

https://i.imgur.com/sOVqQOy.jpg

Tymczasem Dasio leci offem w kierunky ruin starożytnego miasta Bylis założonego przez syna Achillesa.
Powstanie miasta datuje się na 370-350 r p.n.e.

Ruiny są tu: https://goo.gl/maps/JUhB2YHdMfSKe4PG6

https://i.imgur.com/97WCZk0.jpg

https://i.imgur.com/6c94b8R.jpg

https://i.imgur.com/1a9BTAH.jpg

https://i.imgur.com/AWrB9YS.jpg

https://i.imgur.com/Ei7Fgtb.jpg

https://i.imgur.com/S694kwY.jpg

https://i.imgur.com/PG8sAt1.jpg

https://i.imgur.com/9adJgmf.jpg

Most na rzece Gjanica

https://i.imgur.com/SvjoVya.jpg

https://i.imgur.com/B0oh3Eb.jpg

https://i.imgur.com/KqkB9B9.jpg

https://i.imgur.com/rfOHfFs.jpg

https://i.imgur.com/tj1ecHc.jpg

Znów pora na zupę żółwiową ? :grin:

https://i.imgur.com/YukedXc.jpg

Gdzie niegdzie wydobywa się smołę

https://i.imgur.com/rP7WTLq.jpg

https://i.imgur.com/mTQJG9W.jpg

Około południa dostaje SMS-a od Dasia, że zgubił prąd w motocyklu i czeka na mnie na drodze SH4 na stacji benzynowej.
Zawracam i po niecałej godzinie się spotykamy tu:

https://goo.gl/maps/mpoGZk7H2Gp9sadV9

https://i.imgur.com/LbHEwPr.jpg

Dasio opowiada, że po zgaszeniu moto w ruinach miał problem z odpaleniem z rozrusznika.
Odpalił WR-kę "z pychu" i finalnie zamiast ryzykować pokonanie kolejnych 50km albańskiego offa drogą SH100 do Vlore
zdecydował się na moją pomoc. Wrzucamy WR-kę na pakę, spożywamy luch i wspólnie ruszamy w kierunku Vlore.

https://i.imgur.com/CRMXIn9.jpg

Obok autostrady A2 przed samym Vlore są saliny - zakłady przemysłowe, które pozyskują sól kamienną poprzez odparowywanie wody z solanki pochodzącej z Adriatyku.
Sól składują na takich hałdach:

https://i.imgur.com/FLjICbk.jpg

Przedmieścia Vlore

https://i.imgur.com/tIFd8iX.jpg




Chyba jest zakończenie roku szkolnego bo uczniowie na galowo

https://i.imgur.com/R2Ykshk.jpg

Promenada

https://i.imgur.com/eHZIHGw.jpg

https://i.imgur.com/XXFJH49.jpg



Mijamy Vlore i decydujemy się na szybką kąpiel

https://i.imgur.com/2GbK625.jpg

https://i.imgur.com/VPkPQKD.jpg

https://i.imgur.com/BXUKAb4.jpg

https://i.imgur.com/Ua2lxFT.jpg

Schłodzeni postanawiamy przejechać przełęcz Llogara na wysokości 1046m https://goo.gl/maps/6ypiswGe4vERhkhe7

https://i.imgur.com/a46DUdW.jpg

Kawałek przed przełęczą znów jemy - tym razem "na bogato", skuszeni dużą ilością osób w przydrożnej restauracji.

Talerz owoców morza - pycha

https://i.imgur.com/nTCfQvw.jpg

Podjazd na przełęcz jest długi i bardzo ciekawy. Leży niezły asfalt ale miejscami go remontują.

https://i.imgur.com/1gsG8U4.jpg

https://i.imgur.com/as889pl.jpg

https://i.imgur.com/bronZA0.jpg



Widok morza z wysokości kilometra jest niesamowity, tym bardziej, że morze wydaje się być bardzo blisko

https://i.imgur.com/EFmQNEV.jpg

Na przełęczy spotykamy Polaka, który od roku jest już w podróży 4x4 podczas której odwiedził minn. Magadan (o ile mnie pamieć nie zawodzi)

https://i.imgur.com/jmCbQYG.jpg

A dookoła monumentalne wręcz formacje skalne

https://i.imgur.com/l4tZchL.jpg



Dla chętnych paragliding

https://i.imgur.com/ihIOEJl.jpg

https://i.imgur.com/tPIkScN.jpg

Miasteczko przyklejone do zbocza góry

https://i.imgur.com/lLFaSZt.jpg

https://i.imgur.com/hUFz3le.jpg



Jest dość wcześnie więc decydujemy się odwiedzić słynną plażę Gjipe tu: https://goo.gl/maps/nxYTT38Lrkqp3xRd8

Plaża Gjipe powstała u ujścia kanionu rzeki, która okresowo powstaje w trakcie topnienia śniegu. Kanion prowadzi kilka kilometrów w głąb lądu i zjazd na jego dno jest możliwy autem terenowym typu Dacia Duster.
Droga która prowadzi na jego dno wygląda mniej więcej tak (ma oczywiście kilka trudniejszych odcinków, gdzie są progi skalne).

https://i.imgur.com/9iwzKYY.jpg

My zostawiamy busa "na górze" i w klapkach, kąpielówkach i z ręczniczkami jak typowi "janusze" schodzimy na plaże (brakuje nam tylko torby z biedronki). :smile:
Droga w dół to około 20 min spaceru.

https://i.imgur.com/nocuACV.jpg

https://i.imgur.com/VxCPShu.jpg

https://i.imgur.com/89ErUoN.jpg

https://i.imgur.com/EDA7Oj4.jpg

Na plażę docierają też cykliści

https://i.imgur.com/9jfjATp.jpg

Oczywiście zażywamy kąpieli

https://i.imgur.com/KRv1RDC.jpg

Widok na kanion

https://i.imgur.com/tpsJWwM.jpg

https://i.imgur.com/FiYmMoN.jpg

https://i.imgur.com/CsCxVH1.jpg

Kanionem kawałek wędrujemy ale ze względu na brak odpowiedniego obuwia i odzienia rezygnujemy :)
Kanion podobno ma około 1km długości lecz my wracamy do busa.

https://i.imgur.com/MLYvkEz.jpg

Widok na kanion z góry

https://i.imgur.com/1M4hIkF.jpg

https://i.imgur.com/iFrV29n.jpg

https://i.imgur.com/mjVDxQs.jpg

Decydujemy się na nocleg w Orikum przed Vlore.

Jako ciekawostkę wrzucam tablicę rejestracyjną policji, która jechała przed nami

https://i.imgur.com/YM9gfND.jpg

Pokonujemy znów przełęcz Llogra - tym razem o zachodzie słońca. Widoki są w tym świetle nabierają zupełnie innego wydźwięku.

https://i.imgur.com/Ap6sKhX.jpg

https://i.imgur.com/jFWlyyy.jpg

https://i.imgur.com/BrS8OKz.jpg

https://i.imgur.com/DygtOk2.jpg

Docieramy do Orikum, znajdujemy hotel na plaży https://goo.gl/maps/CvQbD1fMvR3TLWHa9 i idziemy coś zjeść i wypić :).

Albański tuning :resp:

https://i.imgur.com/VDb8TUz.jpg

Mamy 6 czerwca a ilość ludzi w miejscowościach nadmorskich jest niewielka.
Jak się dowiadujemy jest anomalia pogodowa i dużo osób zrezygnowało z przyjazdów ze względu na nietypowo niskie w tym okresie temperatury.
Wracamy do hotelu i szybko zasypiamy.

Trasa którą mieliśmy tego dnia zaplanowaną na moto poniżej

https://i.imgur.com/pQWZqxx.jpg

C.D.N

PZDR

Qter

Qter 07.02.2020 12:10

Dzień 6

Pora na powrót....

https://i.imgur.com/AjDRNKJ.jpg

Znów wczesna pobudka i przed ósmą jesteśmy na hotelowym śniadaniu

https://i.imgur.com/RpM8sTS.jpg

Potem krótki spacer

https://i.imgur.com/Q7Inkr3.jpg


I pakujemy się do busa

https://i.imgur.com/jBFtiSB.jpg


Wracamy do hotelu nad jezioro Ohrydzkie skąd mamy zabrać Marka z jego rowerowej wycieczki.


Migawki z drogi

https://i.imgur.com/62L8ZrB.jpg

https://i.imgur.com/WHj2fTn.jpg

https://i.imgur.com/FtVREm2.jpg

https://i.imgur.com/etfk5Rr.jpg

https://i.imgur.com/rUFnOqY.jpg

https://i.imgur.com/4AWmgjy.jpg

https://i.imgur.com/vrLQCCf.jpg

Drogę pokonujemy dość sprawnie i w okolicach obiadu jesteśmy znów nad jeziorem Ohrydzkim

https://i.imgur.com/eaF1Ztg.jpg

Na miejscu obowiązkowa kąpiel! Woda jest rześka!

https://i.imgur.com/yXvzddi.jpg

Spotykamy się z Markiem, który dotarł tu już wczoraj

https://i.imgur.com/EZkTxuC.jpg

https://i.imgur.com/mJ8B2Al.jpg

Do hotelowej restauracji przyjeżdżają Włosi na takich maszynach

https://i.imgur.com/t0eQjwP.jpg

https://i.imgur.com/ngeFGQw.jpg

My również udajemy się do restauracji, zamawiamy lokalną ławicę rybek i jest pysznie!

https://i.imgur.com/xg2seg7.jpg

Jest wciąż dość wcześnie i decydujemy się ruszyć w drogę powrotną do Polski. Około 16:30 jesteśmy na granicy Albańsko-Macedońskiej.

https://i.imgur.com/8g2IVMm.jpg

Macedonia

https://i.imgur.com/TQ3EgQJ.jpg

https://i.imgur.com/87mkXT1.jpg

https://i.imgur.com/bJdgUXY.jpg

Droga upływa... W nocy wszyscy mamy lekki kryzys i stajemy na parkingu na około dwugodzinną drzemkę.
Lepiej dojechać trochę później niż wcale. Tak zregenerowani ciągniemy za kółkiem na zmianę do mnie do domu.
Po drodze oczywiście kawa, siku, tankowanie i jedzenie. Po niecałych 24 od wyjazdu jesteśmy u mnie pod domem.

https://i.imgur.com/jPo5872.jpg

PZDR

Qter

P.S.

Powodem awarii DRZ było ciało obce które przykleiło się do grzybek zaworu w silniku powodując jego niedomykanie.
Po powrocie problem został naprawiony. W WR-ce problem z prądem zniknął samoistnie.

Zet Johny 07.02.2020 14:45

Dzięki za relację. Byłem już tam kilka razy ale z Twojej relacji wynika że muszę tam jechać jeszcze co najmniej raz, co oczywiście chętnie zrobię.

Dredd 23.02.2020 13:18

Super podróż. Szkoda tylko, że nie udało Wam się zrealizować całego planu.
Na pewno byłoby więcej do oglądania!
P.S.
Co było przyczyną awarii obu sprzętów?

wojtekk 23.02.2020 13:35

Cytat:

Napisał Dredd (Post 669650)
Co było przyczyną awarii obu sprzętów?

Qter:

"Powodem awarii DRZ było ciało obce które przykleiło się do grzybek zaworu w silniku powodując jego niedomykanie.
Po powrocie problem został naprawiony. W WR-ce problem z prądem zniknął samoistnie."


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.