![]() |
Odwiedziłem salon honda/huska/ktm i jest obraz tematu
Huska 701 LR, wersja z powiększonym bakiem o 12l co daje 25l, wysokie moto, nowoczesne ponad 70km, pięknbie prezentuje się Za w pełni wyposażoną może 5 dyszek pęknąć, przynajmniej teraz w szczycie sezonu. KTM juz daje na 690 3tysie upustu, na huske jeszcze nie. Więc pewnie rynek leży. Tylko to ryzko awarii. I II opcja, Honda XR650L 145kg ponad 60km mocy nówka szt sprowadzona z usa 35pln , szwagier dziś taka odebrał , jeździłem i to jest naprawdę duży motocykl i pieknie jedzie, aczkolwiek nie hamuje lub z końcówką R prawie 70km 120kg, palona z kopki, rama alu, tylko nie wiem jeszcze jak tam będzie z możliwością montażu lampy tylnej i czegoś żeby uwiesić dobytek na 3tygodnie |
Cytat:
|
650L na pewno nie ma 60km, nawet o 50 można marzyć.
650R też nie ma 70 choć na olx jeden twierdzi, że ma ;) Ale z bagażem nie będzie problemu, a nawet jest opcja montażu rozrusznika do wersji R. Odpalanie to pestka ale bez bagażu, zwykła 650 kopie się jak poketa tylko trzeba być wysokim. Na forum sprzedają ładna xrke doposażona na wyprawy, wystarczy Ci później rozrusznik od Team Xr Poland i voilla Powinieneś zamknąć się w 20K. https://www.olx.pl/oferta/honda-xr65...5-IDFhiS3.html |
1 Załącznik(ów)
Polatałem ostatnio z taką Huską na poligonie. Idzie jak zła, a i na dojeździe na dwupasmówce szliśmy po prawym pasie (UK), więc nie jest tak źle. No niestety kumpel własnie myśli o zamianie na 790 Adv R bo twierdzi, że w trasie czy na dojazdach to średnio ciekawie (czytaj nie wygodnie jest).
|
Xr 650r jeździ fajnie. Z czasem denerwujące może być odpalanie z kopniaka i brak akumulatora, szczególnie na wyprawie jak chcesz mieć prąd/światło bez odpalania silnika.
|
Cytat:
Uwielbiam swoją hondkę ale bez jaj- rajdówka na wyprawie? Bywało i tak ale trzebia mieć szczególną konstrukcję psychiczną. Przy okazji, zeby było sprawiedliwiej: R to nie żadne 120Kg. Żaden ze mnie spec od wypraw, wystarczy spojrzeć jakie motocykle wybierali ci co zajmują sie lataniem tam częściej lub nawet zawodowo zajmują sie organizacją takich imprez. Ujebane łożyska dźwigienek zaworowych, zapchany filtr paliwa w baku, awaria pompy/wtrysku, ukruszone króćce złączek przewodów paliwowych, usterki elektryczne we współczesnym, to chyba nie są takie akcje które można jedną ręką se w byle ciemnej dupie ogarniać. Pewnie da sie ale im więcej masz- tym więcej zmartwień. |
Cytat:
W tym roku spotkałem kilka sztuk 701 w wersjach z dużymi baniakami w KRG i z tego co się orientuję objechały bez problemów. 690 co była z nami kaprysiła ale nie tak żeby klęknąć (coś ciekło ze sprzęgła). Jak masz do wzięcia ładne XRL w dobrej kasie to bym poważnie rozważył. Dużej świni w Pamir bym nie zabrał. Mocy nie wykorzystasz a kopanie jak zdechnie pod górę mało ciekawe jest. |
Witka
Cytat:
Pozdr rr |
Czegoś nie rozumie, sprzedałeś lc8 i chcesz kupić inne żeby jeździło tak samo ?
Życie upływa na poszukaniu przyjemności :haha2:. Powodzenia |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.