![]() |
Widziałem dziś w krakowskim empiku mapę Himalaje Indyjskie, skala 1:350000, wydana przez polski ExpressMap, laminowana i strasznie droga: 70 zł. Chyba dopiero co wyszła. Na pierwszy rzut oka wyglądała bardzo dobrze, po pięciu minutach stania nad nią w księgarni nic się nie zmieniło.
|
Widzialem i potwierdzam fajność tej mapy. Na ten region jest całkowicie wystarczająca. Tam nie da sie zgubić. Dodam ze za komplet papierowych map tego samego regionu w skali 1:150 000 zaplacilismy kiedyś 60 funtów. Wiec uważam ze ta mapa jest tania.
|
Cytat:
Jesli chodzi o przejazd z Pangong do Tso Moriri, to teoretycznie tez nie trzeba wracac przez Chang La na glowna droge Leh - Manali, tylko moznaby jechac droga uzywana przez tubylcow wzdluz granicy z Chinami. Mowie teoretycznie, bo to juz strefa przygraniczna i mocno zmilitaryzowana i obcokrajowcom niechetnie daja na to pozwolenia. Trzebaby zalatwiac taki papier z "co bardziej obrotnymi" agencjami w Leh, bo wiekszosc sie nie podejmuje. Wiem, ze da sie to przejechac, bo rozmawialam z Hindusami, ktorzy zrobili to na Enfieldach - biorac ze soba oczywiscie caly zapas paliwa. No ale to Hindusi, a oni tam maja troche inne prawa, choc na ten kawalek tez musza miec specjlane pozowlenia. My tego nie zrobilismy - nie mielismy czasu na czekanie na pozwolenie i w koncu odpuscilismy temat. Szczegolnie, ze wszedzie zaczal padac snieg i w ogole nie wiadomo bylo czy te male drozyny beda przejezdne. Wydaje mi sie, ze jak macie 3 tygodnie, to i tak jest malo czasu na wszystkie pozostale atrakcje. Na Waszym miejscu ten temat zostawilabym na nastepna wyprawe. A jak starczy Wam czasu to najbardziej polecam Zanskar - to jest prawdziwy Ladakh. Okolice Leh to tzw. Maly Ladakh i naprawde widac roznice. Zanskar jest caly czas bardziej "pierwotny" i dziki. Dla mnie to jedno z najladniejszych miejsc w Himalajach Indyjskich. Wezcie tylko ze soba palkiwo i pokrjezdzijcie troche po tych malych rozsnianych na koncu doliny klasztorach. Tam bedziecie bardzo zyczliwie przyjeci. No i moze uda Wam sie odwiedzic Krola Zanskaru - ma tam caly czas chalupe i oficjalnie nadal nosi krolewski tytul. Jakbym miala wracac w te rejony Indii to na pewno wlasnie do Zansakru i nad Pangong, no i do Doliny Lahaul. Spiti pewnie tez by sie zalapalo do "Top Ten", ale Nubra juz niekoniecznie. To oczywiscie subiektywne wrazenia, choc ja w ogole chyba jestem fanka raczej malych, zagubionych miejsc, niz tych znanych i monumentalnych. Goraco polecam tez odwiedzenie, a najlepiej na noclego bardzo urokliwego jeziorka Chandra Tal. Dojazd jest dosc hardocorowy, ale w nocy jak juz wszyscy sobie pojada jest naprawde slicznie. I mozna spotkac snieznego jaguara - bo tam malo ludzi sie kreci. Jesli bedzie jechac od strony Kinnaur i Spiti, to nie zapomnijcie tez odwiedzic "Doliny Snieznego Jaguara". To taki maly wypad "one way" - trzeba wracac, bo nie ma przejazdu przez doline na druga strone, ale samo miejsce jest naprawde piekne. No to chyba tyle. Nie mam przed soba mapy - jestem na tzw. "zadupiu" w Maramuresz, wiecej sprobuje sprawdzic w "moich zpiskach" jak wroce. Pozdrawiam |
Dawno nic nie pisałem. Do wyjazdu niecały miesiąc. W środę odbieramy wizy, więc wszystko idzie do przodu. Zostało jeszcze kilka drobnych spraw do załatwienia i w drogę.
Mam jeszcze parę pytań. Jaką polecacie walute wziąść? Euro czy $? Czy trzeba mieć całą ilość kasy ze sobą czy tam mozna z bankomatu normalnie wypłacić? No i jaka karta lepsza Visa czy Mastercard? Czy ktoś może nam powiedzieć ile trzeba zostawić kaucji za motocykl? |
Za równe 100 dni wyjeżdżam na trekking po Himalajach i jak czytam wasze posty to tylko się nakręcam:). Udanego wyjazdu i liczę na dokładny opis wszystkiego co tam zastaniecie. Może za rok spróbuję podobnego przejazdu Enfieldami:).
|
Dolary, Visa i Mastercard, 1000 dolarów w gotówce na dwie osoby na 3 tygodnie wystarczyło(bez prezentów i pamiątek), coś dobieralismy z bankomatu w Leh czy w Delhi. Bankomaty w miastach są.
|
Dzięki za odpowiedzi.
Jeszcze tak nieśmiało zapytam czy ktos z Was nie miałby pożyczyć konwertera lub telekonwertera do kamery sony fullHD o średnicy gwintu 30 mm, bo już z kasa nie wyrobie. Jeszcze jedno pytanko: kupimy w Indiach naboje do kuchenek? Jak tak to jakie nakręcane czy przebijane? |
Odświeżam wątek.
Jestesmy juz spakowanii i dziś spotykamy się wieczorem w Warszawie skąd rano w niedziele wylatujemy do Delhi. Jest to więc ostatni mój wpis w tym dziale. Narazie nie przenoszę wątku do podróży, dopiero jak znajdziemy jakiś net w Delhi to wtedy. Chyba że moderator moze to zrobić to prosiłbym o przeniesienie całego wątku z tego działu. Chciałbym w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy udzielili nam cennych rad i materiałów. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej mysli i objedziemy szczęśliwie i przywieziemy wiele wrażeń i nowych doświadczeń. |
Pięknie..echh...
Bawcie się dobrze Panowie !!! |
powodzenia. Auta z naprzeciwka bierzcie z lewej!
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.