Też mam ten problem (O'Neal Clutch) ale po prostu przyzwyczaiłem się do zmiany biegów rantem i można się przyzwyczaić. Co prawda nie ta precyzja i nie to wyczucie i np. czasem wrzucenie luzu wymaga nieco wprawy ale ujdzie. Z podnoszenia dźwigni zrezygnowałem właśnie z tego powodu że powodowałoby to potrzebę odrywania nogi od podnóżka.
Natomiast od jakiegoś czasu chodzi za mną zrobienia jakiejś niewielkiej hydrauliki do zmiany biegów przy manetce :) Teoretycznie byłoby to chyba nawet możliwe i na pewno dużo wygodniejsze. Tylko pytanie jak z precyzją by to wychodziło.
|