Witam
Czy w okolicach Krosna Odrzańskiego da rade się wbić w waszą grupkę,no i czy już się utworzyła jakowaś ekipa ,bo ni listy ni zgłaszających swój udział nie widać

...a, bo to, Panie, ma być właśnie taka partyzantka - z przyczajenia doskakujesz i jest git :D

:Thumbs_Up:

ty misiek bo ja juz prawie jestem przekonany ;) czasu coraz mniej może byś sie cos porozpisywał i po roztaczał przed nami piękną perspektywę przygody :) moze masz jakieś nowe przemyślenia? może nauki związane z azjatyckimi wycieczkami ;)

Co mam ci napisać? Że będziem żryć seafood z Odry, chlac sake i zagryzać ryżem? ;)

Ja to taką trasę wyklikałem że sie sam boję czy trampek przejedzie ;D

No to dawajta na MRU :D Odrą pod Sulechów a później na północ :D
30 V wieczorem będziemy nocować w okolicach Kaławy

a widzisz od razu mi lepiej ;)

Dobra, powoli czas na jakieś konkrety.

Wyjeżdżam z Opola 29.05 (śr) po pracy. O godz. 16.30 będę czekał na ewentualnych kompanów kolo Makro.
1. dzień - przelot pod Wrocław, nocleg kolo wieży widokowej (Kotowice)

2. dzień (30.04, czwartek) - offem pod Sulechów, tam nocleg z ekipą która zwiedza MRU (zlot Dominatora)
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=17932

3. dzień - wszystko zależy od końca dnia 2. :D
się okaże...

a w tym samym czasie na forum dominatora sie zlot szykuje i w ta sama strone bedzie zmierzal :)
http://hondadominator.pl/viewtopic.php?t=1493
;)

Kulka, patrz pkt. 2 ;D

no to sie spotkamy chyba :)

Wczoraj w ramach zapoznania z warunkami terenowymi zrobiłem prolog trasy - (prawie) offem z Opola do Zdzieszowic :D
https://plus.google.com/photos/10523...JDhx67M0O6K4QE

Kiedyś ten trip zrobię w całości od samej granicy z czechami

jakbyś kiedy próbował dalej na południe prawym brzegiem w stronę kętaki to daj znać będę czekał w odwodzie...

Panowie,ja niestety odpadam.Do zeszlego tyg. trzymalem termin jako pewny,ale niestety nawal pracy przekreslil wszystko.Zycze wam fajnego wypadu:Thumbs_Up:.Moze nastepnym razem :)

W sumie taki był plan na wczoraj, ale okazało się że prom w Zdzieszowicach jest zamknięty do końca maja co zmieniło dalszy ciąg ekskursji ;)

w tamtym roku próbowałem tamtędy przejechać. Po tej próbie przekonałem się po raz kolejny że Cynciu jest kolegą a w osłonie silnika pozostała dziura..
Mając w pamięci iż nie odstawiłem mu za to flaszki wybrałem się tam na rowerze dwa tyg. temu ... Gdyby trzymać się samej linii brzegowej to ten odcinek jest nie przejezdny... Zwalone drzewa oraz TO miejsce skutecznie Cię zatrzymają...

jak co to daj kody że tam się wybierasz... oczywiście wcześniej odpowiednio bo ja teraz to bardziej w górach niż nad Odrą pomieszkuję... Ale jak co to mogę zjechać na tę okoliczność ratunkową...;)

Można wziąć pod uwagę możliwość przekroczenia Odry kładką przy taśmociągu na wysokości Kątów Op.

Rozumiem ze spotkanie w organizacyjne "Projektu Odra" nastąpi w piątek 24go o 21.00 pod A ?

Tym razem obiecuję że będę ;)

Wygląda na to, że sformowała się grupa początkowa. :)

Po tygodniu "stania" zrobiłem rozgrzewkę na poligonie. I wszystko fajnie tylko prognoza na weather.com straszy :(

Miejmy nadzieję, że tylko straszy..... ostatni nie wiele się sprawdza ;)

ja mam nawet pewność ze będzie dobra pogoda

mam pytanko , może ktoś szykuje się na ''Projekt Odra'' z Polski wschodniej , szukam towarzysza ,wyjazd z Siedlec wtorek lub środa ?

Za taki trip dostaniesz w nagrodę DUUŻĄ naklejkę :D

albo nawet 2 ;)

dla ciekawskich przebiegu "Projektu Odra 2013" https://www.facebook.com/events/174975295997012/

Śledzę :)

Do zobaczenia,gdzieś w MRU w czwartek :D

Wiesz już gdzie będziecie mieli biwak?

Albo pw 724 goglowe 52.395755,15.51158
albo wiata przy A64 goglowe 52.389207,15.467559 jak będzie lało

tel. do mnie Masz w ciągu dnia raczej smsy Pisz ewentualnie wieczorem dzwoń jakby co

Robota w piątek i pogoda hujowa na maksa ,ale kombinuje.

Kombinuj kombinuj co tak będziesz o suchym dupsku siedział ;).

Ja koniec końców utkwiłem w pracy - miłej zabawy :)

Myslami dzisiaj byłem z Wami bo dupsko przemoczyło nam przeokrutnie.

Po 2 dniach wspólnej walki z Odrą i wodą lejącą się z nieba, zgodnie z planem wróciliśmy z Rychem do domu. Misiek, Igor i Krzychu pozostali na froncie.
Teraz kiedy przyszedł czas na suszenie gratów oczywiście świeci słońce... i mam nadzieję że tam, bliżej Szczecina, również :) 3mam kciuki!

Kilka fotek tutaj.

Wielkie dzięki za ratunek dla E bolca z Poznania. Tak trzymać Masz u mnie kratę browarka :)