Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Motocyklem (prawie) w kosmos. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29588)

krakus 19.10.2017 23:57

Dzięki, fajnie było! opony zmieniłeś czy tak je zwyczajnie woziłeś na zapas? :)

Qter 19.10.2017 23:57

Byłeś w kosmosie... i wróciłeś. .. teraz juz nic nie będzie takie samo jak wcześniej. ...

Pzdr

Qter

P.S.
Dziękuję

piję bro i palę sziszę

mihoo 20.10.2017 00:00

Pojechany ten wschód 👍

trolik1 20.10.2017 00:02

Cytat:

Napisał chemik (Post 553254)
Tak, nieświadomy spałem w burdelu.

To chyba nowa świecka tradycja - myśmy też w tym roku w Astrachaniu spali w burdelu...:-)
pozdrawiam trolik

QrczaQ 20.10.2017 01:35

Nie KONIEC. Resztę opowiesz przy ognisku...

Sent from my SM-G903F using Tapatalk

tyran 20.10.2017 01:46

Fajna relacja!
Apetyt na wschód wzrósł!
Dzięki!

Tank 20.10.2017 06:59

Cytat:

Napisał krakus (Post 553266)
Dzięki, fajnie było! opony zmieniłeś czy tak je zwyczajnie woziłeś na zapas? :)

A ja myslalem, ze to byly kola ratunkowe na wypadek kapieli w Morzu Aralskim, bo po co w innym wypadku byloby je do Kazachstanu targac? :)
Relacja super. Wyjazd ciekawy (zwlaszcza ze ta czesc Kazachstanu ciekawa nie jest), Adrenalimy mie brakowalo od poczatku do konca, no i farra mieliscie naprawde wiecej niz rozumu- rownoez od samego poczatku do konca.:)
Prawdę o sobie samych i sobie nawzajem rowniez poznaliscie, a bycoze to to jest najwieksze doswiadczenie i wartosc wyniesiona z tej wycieczki.?
Gratuluję.
Ps. Jedno jest pewne- z braciakiem jestescie do siebie podobni jak dwie krople wody- charaktery identyczne, zaden nie ustąpi. :D

Wysłane przy użyciu Tapatanka

Wilk96 20.10.2017 21:35

Super relacja, super wyprawa, czytało się ! Nie jeden raz przysypiałem z telefonem w ręku odkrywszy leżąc w łóżku że ukazał się kolejny odcinek :) Byłem na wschodzie już kilkukrotnie jednak nigdy nie motocyklem i wiem jedno, jak zdrowie pozwoli to będę tam jeszcze wielokrotnie tym razem na mojej Afryce.

RAVkopytko 21.10.2017 21:18

Chemik,czadowe,ładnie opisane przeżycia ,tak jak Napisał ATomek :)
Dzięki bardzo za fajową relację

qbaRD07 22.10.2017 14:19

Ja tez spędziłem super czas czytając.
Mam nadzieje ze brat dojechał.

bukowski 22.10.2017 19:57

Dobra historia, Chemik. Dzięki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

BENIO 22.10.2017 20:08

Thx za fajną relację. Kapitalnie się czytało. Najważniejsze że bezpieczny powrót zaliczony.

furman 22.10.2017 20:24

Faktycznie miło się czytało i zawsze czekałem na kolejny odcinek. Dzięki. Powiedz może jak spisywał się Tiger i czy widzisz go w kolejnych tego typu wyjazdach ?

furman 22.10.2017 22:03

Dzięki za obszerną odpowiedź. Pytałem bo jeżdżę DLem 650 i trochę brakuje mi zawieszenia na kiepskich drogach szutrowych. Jeździłem testową CRF1000 oraz KTM 1090R i tam zawieszenia bajka, pozycja za kierownicą również (choć DL nie należy do niewygodnych motocykli). Chyba jednak ciągnie mnie do 21 cali z przodu. Niestety obie maszyny na dzień dzisiejszy są dla mnie za drogie. Masz może porównanie do tych maszyn ? I czy Ty masz Tigera już po liftingu z zawieszeniami WP ?

zbyszek 23.10.2017 09:18

Cytat:

Napisał chemik (Post 553544)
Dojechał kilka dni po mnie. Okazało się, że jednak wtedy w nocy, gdy zjeżdżałem ze stepu szukając cywilizacji wyprzedziłem go nieznacznie. Późniejsza "skuteczność" jazdy znacznie dystans między nami zwiększyła.
Ale to już Jego opowieść, którą może kiedyś będzie chciał tu na forum przekazać.

Chemiku dzięki za fajną relację :Thumbs_Up:

Nie mieliście telefonów??
Jechaliście kilka dni do domu, bez jednego choćby smska??

Nynek 23.10.2017 09:57

Umisz Panie ciekawie pisać. Szkoda, że się rozłączyliście, ale cóż samo życie. Po tej relacji można wywnioskować, że zgrana ekipa wyprawowa, która razem wyjeżdża i razem wraca to skarb.

zz44 23.10.2017 12:14

Dzięki za wspaniałą przygodę.
Nie sądziłem, że o Kazachstanie można tak ciekawe pisać.

Emek 23.10.2017 12:51

Cytat:

Napisał chemik (Post 553583)
No właśnie taki paradoks, że ja za granicę zawsze jeżdżę bez roamingu, więc ani ja nie mogę zadzwonić, ani do mnie nie można się dodzwonić. Wiem, że to większości może wydać się dziwne, ale jakby się mocniej pochylić nad tym tematem to taki szczegół w podróży wiele zmienia na plus.

Zaiste to dziwne. W razie awarii lub odpukać wypadku pozostajesz bez kontaktu i opcji wezwania pomocy. Przyznam że plusów tu nie dostrzegam.

zbyszek 23.10.2017 14:13

Można np użyć trybu samolotowego, lub całkiem wyłączyć. Po co się pozbawiać czasami jedynej opcji ratunku.

Przypomina mi się jak sobie ukręciłem nogę w kolanie...:cold:
Gdyby nie to że byłem z Kumplami to byłby duży problem -nawet wezwać pomoc, bo stało się to w czarnej dooopie, i nawet nie za bardzo umiałbym powiedzieć gdzie jestem.
Ale w końcu by mnie odnaleziono -bo mógłbym wezwać pomoc.
Na szczęście miałem koło siebie Kumpli:Thumbs_Up:

Ale, może ja mam niski level przygody ustawiony w moim systemie operacyjnym :)

calgon 01.11.2017 22:34

przeczytało się z uwagą! thx

lotnik 04.12.2017 21:09

Świetna relacja. Szkoda ze już koniec :(

darius 02.03.2019 23:12

Chemiku,

Świetna wyprawa i fajnie opisana.

Mam pytanie o pogodę. Czy przełom kwietnia i maja to dobry wybór? Czy to nie za wcześnie?

Drugie pytanie o opony. Czy dobre szosowe "dojazdowe" wystarczą? Czy faktycznie trzeba brać kostkę na zmianę? A wy zmienialiście? Jeśli tak, to czy faktycznie była taka potrzeba?

Pozdrowienia,
D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:01.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.