zajebisty film

całości nie ma bo albo byłem nieprzytomny albo musiałem wracać przed końcem

Zazigi- zajebioza! Całe szczęście, że mnie tam nie było.

dzięki wszystkim za dobre słowo chociaż ręka była niepewna...

Hej Wasilu, a no zmoklismy i bylo w pyte, obym zawsze tak mokl ;) Krazenie wokol komina a w zasadzie bedac na miejscu tez niczego sobie, folklor. Wiem napewno, ze na kolejne balety nie podlacze sie w polowie zabawy. Pozostal lekki niedosyt.
Z innej beczki zas pozdrawiam czleka, ktory utkwil mi w pamieci jako wszedolaz i milosnik grawitacji ;)

Filmik pierwsza klasa :Thumbs_Up:

:brawo:

Film Rewelacja!!! I tradycyjnie: 'szkoda że mnie tam nie było...'

a ja bym proponowal dac medal Bohunowi, szczegolnie za te proby podkradania plonacych polan :)...szkoda ze nie moglem polatac z wami po lasach w sobote ...ale tak to juz czasami jest...

On tak tylko na imprezach odreagowywuje ;) na co dzien jest porządnym obywatelem :p

To chyba Justynka tak go ubrała:) cha cha cha

pozdr.

Wygląda jak typowy pracownik jakiejś korporacji :D Gdzie pracuje ?

w Inspekcji Sanitarno-Weterynaryjnej ;)

Trzoda jak się patrzy!
Film powinien dostać Oskara

Trza było być, Ty, Dandy i Gregor:), trzoda była jak żeśmy wracali z Kruszynian tuż przy granicy przez Mostowiany itd. do jeziora Siemianowskiego:dizzy:, fotek nie ma, filmików nie ma, bo trzymaliśmy kiery aż nam ręce zdretwiały żeby się nie wy....lić, wędkarze "radzili" żeby przez most kolejowy w poprzek jeziora, ale pociągi tam zbyt często jeżdżą, no i straż graniczna która podążała za nami krok w krok mogła by nam dowalić mandat po parę zł. Główny zadymiarz (Wasyl) rozkazał odwrót i tyle:Sarcastic: Potem to już asfalt i nuuuda, śnięci na kwaterę do Wasyla na herbatkę i do domu:)

Te szutry podobały mi się bardzo!

pozdr.

Piszę z tygodniowym opóźnieniem, ale widzę, że temat nie umarł.
I dobrze.
Pozdrowienia dla Podlasiaków, zwłaszcza tych, co przyjechali PeKaeSem.
Będę długo pamiętał wszystko od piątkowej czarnej mszy z tematem wiodącym "Wszyscy będziemy jeździć Afrykami" aż po słowa Wasyla w niedzielę po południu, w jego garażu: "Rajd Podlaski uważam za zamknięty"


https://picasaweb.google.com/atmotur...eat=directlink

Proponuję włączyć pokaz slajdów i kierunek w lewo to będzie we właściwej kolejności :)

;) Dzięki ATomku za pozdrowienia. Ja żałuję tylko, że nie mogłem przejechac całej trasy z Wami, a ograniczyłem się tylko do uczestnictwa w "czarnych mszach". To na pewno nie jest ostatni podlaski rajd i jeszcze sobie odbiję to co mi teraz umknęło :)
Tak czy inaczej cieszę się że mogłem poznac kolejne nowe twarze. Do zobaczenia ma nadzieję na "west wind"

Brawo Tomku, piękne fotki, już chce tam być z Wami...

pozdr.

Wasilu... kiedy następna edycja rajdu ??? Ja motór już zrobił, a polatać się chce jak młodemu psu na wiosnę....

Cibor jutro to "oglądamy zdjęcia":D ale pojutrze to kto wie pojedziemy zobaczymy będzie git, posmatrisz dawaj , dawaj:)

pozdr.

Pod koniec września w tym samym miejscu robi imprezę siedlecki Gryf. Oczywiscie nie o suchej gębie ;)

Eee.. i chyba z edycją jesienną nie wypaliło... ale na następny sezon może się uda... może tym razem udamy sie bliżej Parku Biebrzańskiego i Puszczy Augustowskiej (bo okolice bardzo zacne i warte objechania).. trochę dla mnie bliższe (z racji zamieszkania) zatem podjąłbym się poprowadzenia wycieczki i zaproponował jakieś fajne miejscówki na popas... No ale to jeszcze odległa przyszłość.. ale jakoś ostatnio tak se pomyślałem..że warto byłoby kontynuować ów pomysł autorstwa Wasila afrykańskiego rajdu podlaskiego ... oczywiście formuła rajdu pozostałaby bez zmian.. czyli namioty i możliwie najwięcej kilometrów.... no i oczywiście "dzida, trzoda i najebka"

ciborze drogi- właśnie wychodze na pywo na miasto i bede sie widział z większą grupą naszych rolników to coś uzgodnimy (jak zdążymy).
taki był plan od tamtego rajdu ze zaczynamy tam gdzie skończyliśmy czyli w wioskach tatarskich i walimy w górę na suwalszczyznę.

No i co uradziliśta chopy? Zaczynać sie będzie jednak od Tatarów w górę?

:brawo: mów tylko kiedy

niech wam będzie
zakładam nowy wątek

Od pierwszego rajdu minęły już ponad 3 lata. Dawno temu postanowilem wyróżnić pewną osobę, która była na tym rajdzie. Problem był dla mnie tym większy, iż była to osoba płci pięknej. Upominek musiał być piękny i śmieszny oraz miał nawiązywać do podlasia. W końcu wpadłem na pewien pomysł, ale jego realizacja trwała też dość długo. W ostatni weekend udało się jednak dopiąć sprawę do końca.
Nagroda uznania dla pierszej i jedynej kobiety na I Rajdzie Podlaskim.
Justynko- przodowniczko komsomołu- przyjmij te oto żywe kwiaty. Niech swymi kolorami rozweselają każdy Twój dzień.

P.S.1. Nagrodę główną ufundowała firma Wasiltech- producent akcesoriów rolniczo- kaskaderskich.
P.S.2. Dla jasności- jestem żonaty ;)

Naocznym świadkiem byłem tych wydarzeń. Wasil podjeżdżający z ładunkiem...widok bezcenny :)
A kwietnik - jak to Wasiltech! Pierwyj sort! :D

Normalnie piękna ekspozycja kwiatowa :Thumbs_Up: Coś takiego to mógł tylko Wasil wymyślić!!! Justyna, mam nadzieje,że stoi w honorowym miejscu:D

Dobra dobra. Przyznaj się, że piszczysz z zazdrości ;D

Wasyl jesteś niemożliwy ,fakt pierwyj sort pewnie w mieście na ulicy byłeś jak ufo -

Jak UFO z lat osiemdziesiątych. Wtedy moturem woziło się wszystko :)
Wasil z garniturem białej porcelany budził pewnie zazdrość :)
Podlasiaki to praktyczne ludzi- nie będzie kłopotu z podlewaniem :)

Wasilku, jestem oczarowana prezentem od Ciebie :) Jest to najpiękniejszy kwietnik na moim osiedlu. Sąsiedzi już pękają z zazdrości :) Stoi na honorowym miejscu przed domem. Wielki szacun, że go przywiozłeś na Afri 200 km!!! Naprawdę niesamowita niespodzianka :) Dziękuję Ci baaardzo, a Rajdy Podlaskie uwielbiam :)
Justa



https://lh6.googleusercontent.com/-C...0/IMG_0337.JPGhttps://lh3.googleusercontent.com/-A...0/IMG_0336.JPG

krejzole :bow:

Ejj no właśnie!!! Ja też taki chcę!!! Plizzzzzzzzzzzz :D Obiecuję, że trasę kolejnego Rajdu przejadę całą!!!

Ty patrz bo lejdiski jeszcze zamówienie zbiorcze tu zaraz zrobią.

Wasil przyznaj się, że w tym jakże zacnym geście było podprogowe lokowanie produktu jakim jest Twojej produkcji bagażnik do Afri.

"Zamów bagażnik u Wasila a będziesz mógł srać jak człowiek nie schodząc ze swojej Afryki!"

i na kaca też już inaczej zapewne patrzy się na porcelanę

Wolly- zależy o której ulicy mówisz. Na mojej ulicy sąsiedzi uodpornili się już na moje pomysły i nie zdziwiło ich to aż tak mocno, żeby ich zatkało. Ot takie normalne zdziwienie jak codzień. W drodze mknąłem dość szybko aby nie zostać zauważonym ale się nie udało. Dziś zadzwonił kolega z tekstem:"Widziano cię w Boćkach. Wiozłeś jakiś sracz? to ty?"

Iwonko- jutro wsadzam nasiona w doniczki. Przy "odpowiedniej" okazji będą kwiaty ale w czym to hohoo.. dowiesz się jak dostaniesz.

Atomku- jestem przełomowcem. Pamiętam z dzieciństwa komunę. Mój ojciec w 1988 roku kupił CZ350 tylko po to, żeby w żniwa jeździć po polach za kombajnem z PGRu. To była chyba jedyna metoda aby ściągnąć go na swoje pole. Zawsze twierdziłem, że w motocyklach najbardziej cenię ich praktyczność.

Złomie- reklama bagażnika faktycznie wyszła. W poście na poprzedniej stronie napisałem nawet, że fundatorem nagrody jest wasiltech. Czy to jednak znaczy, że gdybym tą doniczkę wiózł pod pachą to byłoby inaczej?

Justyno- muszę Cię poprawić. Nie 200 tylko 230 km. Przy okazji dodam, bo zapomniałem, że jak ma to być typowo podlaski kwietnik to trzeba do niego wykonać jeszcze piedestał- (Wybacz ale już we własnym zakresie). Wygląda on tak. Na dole leży duża opona od traktora, wypełniona ziemią i obsadzona kwiatami, na niej druga mniejsza, też od traktora i też z ziemią i kwiatami i dopiero na tym porcelana. Opony można pomalować wapnem na biało a same remby bierznika np w dolnym kole na zielono a w gónym na czerwono. Musi to być wyeksponowane. Urbaniści nazywają to dominantą czyli coś charakterystycznego w danej okolicy, osiedlu, ulicy. Ludzie często do tego się odnoszą tłumacząc komuś drogę. Po jakimś czasie, gdy ktoś zapyta o drogę,to usłyszy np taką odpowiedź:" za sraczem trzeci dom po lewej".

Wasilu Ty jesteś gigantem:-))))))))))))))))))

To kiedy tegoroczny "podlasiaczny" i gdzie zbiórka?

My samo kartofli kopiem...

podłONczyłbym sie chętnie.

to znać dajcie jak ukopiecie:)

Albo zaproście tszodę na 3 dniowy rajd w pierwszy dzień wszystko Wam wykopią, a potem pojeździmy

Jeszcze zaorają :)

odczuwam tensknote i ja, mam nadzieje ze namioty bez ubikacji beda jak przystoi.