![]() |
Cytat:
Czy prąd ładowania 80A bedzie zdrowy dla akumulatora 64Ah to juz odpowiedz sobie sam. Cytat:
Jako ze w chwili podpięcia dawcy z biorca czyli naładowany akumulator i rozładowany zgodnie z zasadami fizyki przewodami płynie prąd dążący do wyrównania potencjału czyli dawca sie rozładowuje a biorca ładuje. Jaki to prąd? Właściwie nigdy nie mierzyłem bo miernika cęgowego DC nie posiadam. Ale ograniczony jest tylko poziomem rozładowania biorcy i mocą rozruchowa dawcy jeśli 650A moze śmiało tamtędy popłynąć czasem zdąża sie ze kable rozruchowe sie spala. Grzanie kabli napewno wielu zauważyło. a przecież jeszcze nie przekręcono rozrusznika. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
O ile mnie pamięć nie myli to 10% jest zalecane przy formowaniu nowego akumulatora a podczas normalnej eksploatacji kwasowa bateryjka spokojnie znosi więcej jeśli akurat chwilowo potrzebuje z resztą sama sobie reguluje ile weźmie.
Jak będziesz miał przyrząd którego nie masz to zrób pomiar ile A weźmie rozładowany akumulator i jak szybko pobór prądu spadnie do mniejszych wartości. Na przestrzeni lat trochę odpaleń różnych było ale żeby spaliło kable jeszcze się nie zdarzyło ale może wszystko przede mną :) Strata kilkunastu KM z powodu alternatora???? No to policz ile W daje alternator przelicz na KM i podaj wynik bo mi wyszło przy 100A jedynie 1.36KM. Wyłączanie ładowania dla zysku 1,36KM to idiotyzm konstrukcyjny ale brawo dla producentów ma się co psuć. Oczywiście że producent kabli może pisać co chce , może też zamiast je polutować do żabek -przykręcić lub tylko zagnieść co powoduje dodatkowe straty. Motoświat schodzi na psy ( bez urazy dla psiaków) , nie można dać prądu bo się zepsuje , nie można wziąć bo też się zepsuje , laweciarze zacierają ręce a warsztaty już liczą kasę. Taka mała dygresja do magicznych automatycznych ładowarek , znany mi jest osobiście przypadek iż ładowarka uznawała zbyt wcześnie że akumulator jest już naładowany i przechodziła w tylko sobie znany program. Akumulator mimo długiego ładowania słabo kręcił. Po podłączeniu normalnego transformatorowego akumulator wreszcie się doładował do pełna , wróciło mu życie i jeździł sobie jeszcze długo i szczęśliwie a właściciel tejże ładowarki ponoć ciepnął ją w kąt by zbierała na siebie kurz. Jedyny plus automatów to że jest szansa że nie przeładuje akumulatora ( no chyba że coś nawali i przeładuje albo wcale nie naładuje) a mały minus zwykłego prostownika że trzeba kontrolować stopień naładowania czyli napięcie. No ale kto mówił że przy ładowaniu nie można myśleć ? Ten co wymyślił elektroniczne . |
Cytat:
Tyle, że testy "wyzwanie gęstości" są robione na wielokrotnie większych akumulatorach niż motocyklowe. W przypadku motocyklowego wystarczy zmierzyć gęstość elektrolitu i już. W każdym przypadku zależy to od stanu akumulatora, a więc nie wystarczy podpiąć uniwersalnego urządzenia i zapomnieć o temacie. Zawsze wymaga to jakiejś elementarnej wiedzy, troski. Tak mi się wydaje. |
Zakupiłem jako dodatkową ładowarkę, małego chińczyka:
https://pl.aliexpress.com/item/40011...3a714c4d5NO7MO Podobno ogarnia Lithium i LiFe PO4. |
Cytat:
|
Noo.. nie do konca. U mnie w ATAS 2019 jest litówka. Lepiej przed podlaczeniem prostownika poczytac opisy na obudowie jesli ktos nie jest pewien.
|
no tak, w ATAS :) NATki mają raczej AGM. Ale faktycznie lepiej poczytac.
|
Dzieju dobrze prawisz,moja lidlówka kurz zbiera.:D Ale żabki ma dobre więc poszły do zasilacza lab.:) No i przewody do zasilacza też trza było zrobić bo na tych łorginalnych to żaróweczki sprawdzać można.
|
Podpiąłem lidlowke, zobaczymy. Wczoraj aku się podladowal w wyniku 200 km przejażdżki do 12,44 V.
Ładowarka włączona na programie do aku motocyklowych (14,6 V, 0,8A) weszła w dziwny tryb: ustawia 14,6V i pokazuje 4 kreski na wskaźniku naładowania (cokolwiek miałoby to znaczyć). Po paru sekundach zaczyna obniżać napięcie o 0,1V na sekunde; przy 13 V wskaźnik naładowania spada na trzy kreski, napięcie spada na 12,8 V i po paru sekundach idzie do 14,6V, zmieniając wskaznik naładowania znów na 4 kreski. A potem cykl się powtarza. [update] 3h później cykl wciąż się powtarza, ale aku wskazał 12,81 V (wg ładowarki 13,7). Zostawię na noc, rano sprawdzę. Potem odepnę i za dobę sprawdzę spadek napiecia, ale wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby 0,3V spadło przez 15h. |
Najmocniejszy tryb to " * ".
|
1 Załącznik(ów)
|
Cytat:
|
W weekend bawiłem się z moim rocznym aku w aucie. Z racji tego że mam tester do akumulatorów wyniki powinny być wiarygodne.
Aku efb auto part 12v 730a (en) Pierwszy pomiar nie pamiętam napięcia ale na bank 450ah Po naładowaniu zwykłym prostownikiem, amperomierz nie pokazywał poboru, tester pokazał 632ah Następny był ctek Mxs5 program zwykle ladowanie, dobił do 687ah Po czym ostatnia proba Ctek Mxs5 program regeneracji i tester pokazał 752ah Każdy pomiar testerem był przeprowadzany kilkukrotnie. Wniosek jest taki że ctek robi jakieś czary i działa. Wcześniej już opisywałem Ci zrobił z AGM w kacie więc powtarzał się nie będę. |
Cytat:
Ale ten moj akumulator ogolnie jakis slabawy - po tym doladowaniu do 12,8 w 3h zaczynam zastanawiać sie, czy nie mam jakiegos problemu z ladowaniem. edit: zdjąłem ładowarkę, 12,8 V. Zakręciłem raz, krótko i spadło na 12,5. Chyba to jednak akumulator... |
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Jak się nasłuchałem jak rozrusznik ochoczo zasuwa u Tommiego w kacie, to dało mi do myślenia. Może być, że mam fabrycznie zdupcony akumulator. |
Cytat:
|
yyy, czyli jak?
|
Przyzadem do testowania akumulatorów, sprawdza rzeczywista pojemność, prąd startowy i zachowanie pod obciążeniem. Taka diagnostyka aku dostępna w większości warsztatów sprzedających akumulatory.
|
Cytat:
Norweskie wojsko ma Leopardy 2A4 dłużej niż rok :D bo nie wiem co innego mogłoby mieć aku o pojemności rzędu 450 - 752Ah https://www.defence24.com/cache/img/...PARDferdig.jpg |
O ładowaniu aku słów kilka
1 Załącznik(ów)
Załącznik 101884
Ładuje się, zobaczymy czy będzie przebiegać według standardowej krzywej? Załącznik 101883 Po zakończeniu pierwszej fazy ładowania przy 14,4V (koniec przy 0,3A) aku nie chce się dać wysycić przy 15,6V (prąd nie chce przekroczyć 0,35A) Załącznik 101882 Może aku jednak nie jest AGM? |
Cytat:
|
Cytat:
Sprawny akumulator długo stojący powinien utrzymywać ok 12.6-12.8 . Podłączamy woltomierz i kręcimy rozrusznikiem , jak napięcie spadnie do 9V lub poniżej można zacząć się martwić o akumulator. Jak bateria sprawna to napięcie będzie wyższe. Oczywiście przyrządem można sprawdzić ile w akumulatorze pozostało Ah i ile ma rozruchowych A. |
Dzieju, ale taka diagnostykę to ja już zrobiłem. Po naładowaniu ładowarka aku pokazuje 12, 81, czyli świetnie. Ale w trakcie jazdy ładuje na 12,5 i więcej nie chce. Co więcej, naładowany po jednym, krótkim zakręceniu spada od razu na 12,5. W tych temperaturach, po dwóch-trzech tygodniach stania zakręci raz i jest kiszka - napięcie poniżej 12V.
|
Cytat:
Cytat:
Po 1h od kręcenia rozrusznikiem (krótkiego , żeby nie było ) powinien wrócić w okolice wyjściowego stanu. P.S. 24h po naładowaniu to powinieneś mieć powyżej 13V, u mnie jest to przedział 13,10-13,29V w zależności od akumulatora (mam ich kilka (7) do obsługi) |
mierzyłem 5 minut od krecenia. Dziś rano było 12,44. a teraz, po 24h jest 12,3. Wiadomo, że alarm ciągnie, ale to nie powinno iść w takim tempie.
|
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
o taki jak ten. https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/10...-533437309.jpg Nigdy nie odpalił sam, rano zima :D A ze młody byłem to myślisz kogo na mróz wyganiali ? Dwóch młodych musiało zaciągnąć wirówkę pod dźwig https://obrazki.elektroda.pl/77_1271013196.jpg Podpiąć kable i operator zapuszczał starter. Nienawidziłem tej roboty, bo starzy siedzieli wtedy w cieple i pil wódkę a my młodziaki zawsze na zimne odpal dźwig, stopy rozłożyć a to kurde to było tak ciężkie ze ledwo sie samemu rady dawało, w lato przy dzwigu zawsze fajnie ale nie zima. Wirówka też nie lekka, wtedy mnie nie interesowało po co i na co to robimy ale teraz juz wiem. Wirówka daje 27-30V :D spawałem nawet nią czasem :) A zima to juz rytuał był jak tylko dźwig do pracy potrzebny :D Bawiliśmy sie tak aż "stary" kupił akumulatory. |
Cytat:
|
Sprawdziłem wiec:
Rano na aku 12,5V Po przekręceniu zapłonu spadło na 11,9 V Zakręciła od strzała, najmniej przez tą sekundę zobaczyłem 9,x V. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Cytat:
Ja Ci napisze z mojego doświadczenia, z tym , że samochodowego, więc może mało miarodajny przykład. Gdy akumulator miał 12,6V w stanie spoczynku - to przy rozruchu napięcie spadało do ~10,5V (dane orientacyjne, +/- 0,2V). Ten sam akumulator, 24h później po rozładowaniu (testy sobie robiłem) do 11,8V - przy rozruchu 9,5V. Dodam tylko, że finalnie aku chyba pójdzie do wymiany, bo bawię się nim już ponad 2 tygodnie i nie mogę mu odbudować, ani gęstości elektrolitu, ani pojemności. Próbowałem już 4 ładowarek, pewnie spróbowałbym zasilacza "laboratoryjnego" o którym Paweł wspominał, pewnie by trochę pomógł, ale szkoda mi czasu no i przede wszystkim kasy na zasilacz, który za szybko już mi się nie przyda pewnie po raz kolejny. Pacjent jak miał tak ma: 50% nominalnej pojemności, gęstość elektrolitu max 1,16-1,18 (zrobioną CTEK 5A), jedynie prąd rozruchowy pokazuje mi bliski ideałowi i akumulator faktycznie kręcił jak szalony a z auta został wyjęty tylko do zabawy, dla testów bo zdarzyło mi się go kiedyś rozładować ze 4x poniżej 6V... |
no więc sobie chyba wyciągnę ta wtyczkę do jump startera na wierzch i będę woził powerbank ze soba.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Ogarnij sobie takie urządzenie na chwilę. zaoszczędzisz sobie czasu. no i dowiesz się pewnie że twój akumulator ma pewnie dość https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7c4dfcca99.jpg
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka |
wiesz, mogę to naprawić za cztery stówki na następne 4 lata pewnie. Ale nie lubię wyrzucać rzeczy, które jeszcze trochę dają radę. Jump starter aka powerbank zmienia w tej układance dużo, jeśli mi się moto rozładuje pod domem czy w dziczy i będę mógł go odpalić w ciągu minuty, to jaki problem? A jak jutro pokręcę chwilę kluczami, to tak właśnie będzie.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Jeśli aku jest padaka to ryzykujesz uszkodzenie regla, statora, elektroniki... będzie cały czas brał duży prąd ładowania. Te 400pln to może być najtańsza opcja rozwiązania problemu
|
Garbaty dobrze prawi, warto go posłuchać :Thumbs_Up:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
Być może uda mi się taki prostownik po tuningu pożyczyć i już dla zabawy i nauki pobawię się jeszcze swoim aku, z zakupem nowego zupełnie mi się nie spieszy. |
Polutowałem mój stary prostownik (ładowarka dobijała max do 12,6 V) i okazało się, że on dopiero po obciążeniu akumulatorem pokazuje 15V. Nie podpięty na wyjściu z transformatora daje 12,6, za mostkiem Graetza 11,8. Chyba nie rozumiem tego, w układzie jest tylko mostek, kondensator i wychylowy amperomierz, ale jest jak jest.
Spróbuję więc ta yuase jeszcze pomęczyć. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
Pytanie do użytkowników automatów , jakim prądem ( nie napięciem) ładuje ładowarka 10A przy podłączeniu np akumulatora motocyklowego powiedzmy lekko rozładowanego dajmy na to ok 50% ?
To samo pytanie przy ładowarce 5A. Chodzi o ustalenie czy prąd ładowania jest redukowany ze względu na małą pojemność czyli do ok 10% czy pompuje więcej. Konkretne pomiary mile widziane. Wiadomo że akumulator motocyklowy potrzebuje prądu 0.5-1A a tak małego ładowarka np 10 A może nie dać stąd pytanie o pomiary. Transformatorowym mogę sobie zredukować prąd pokrętłem lub żarówką ale automat zrobi co mu tam fabryka wymyśliła. |
Dzieju to zależy od konkretnego modelu ładowarki. Producent z reguły podaje do jakich pojemności akumulatorów przewidziana jest ładowarka. Mam np. Waeco, którą ładuję akumulatory żelowe (250 Ah) i samochodowe i ona nie nadaje się do ładowania małych akumulatorów motocyklowych.
|
Cytat:
ma specjalny tryb dla akumulatora motocyklowego 0,9A max i potem maleje, zasilacz laboratoryjny ma limiter prądu płynnie regulowany mozna bez przeszkód ustawić co chcemy bez żarówek bez kombinacji z bieżącym odczytem prądu i napięcia na wyjściu. Dane o które pytasz są w tym wątku chyba wcześniej podane to wykresy z urządzeń alfa bat miedzy innymi gdzie wspomina m o ładowaniu akumulatora Lifepo4 jest tam filmik i wykres. takich danych jest cała masa na tej podstawie w pierwszym poście masz krzywe ładowania CC/CV. |
To nie błąd logiczny , oczywiście że to akumulator swoją opornością wewnętrzną decyduje ile prądu będzie pobierał.
Zgadza się też że niektóre ładowarki mają tryb motocyklowy i tu można by przyjąć że prąd będzie ograniczany. Ale mi chodzi konkretnie o ładowarkę bez trybu motocyklowego np 10A. Oraz o pomiary rzeczywiste a nie wykresy reklamujące tryby pracy elektroniki. Czyli ktoś wziął miernik i zmierzył ile jest naprawdę. W urządzeniach z możliwością ręcznego ustawiania napięcia i prądu nie ma problemu , jak np w tym laboratoryjnym, ale w automacie żadnego wpływu nie mamy. Stąd proste pytanie czy ktoś to pomierzył? |
Dzieju, specjalnie dla Ciebie (sam też jestem ciekawy) - idę się pobawić :D
Musze tylko odszukać akumulator motocyklowy (zakłada jednak, że będzie w dobrej kondycji, choć to tylko Chińczyk, natomiast nieużywany od 7 m-cy), no i mam dwie ładowarki automatyczne, 5A o którą pytasz, następna w kolejności to aż 30A. Wyniki za jakiś czas ;) Tą 30A ustawię na innym akumulatorze (samochodowym) na 10A (płynna regulacja) i zobaczymy jak to wyjdzie. |
Mi dziś przyszedł taki Kozak do Fabiny, bo stary Bosch z 2016 po 2 dniach postoju przy -4C ledwo kręcił.
Aku jest mocno zimne ale napiecie 12,76V. Chyba nie ma sensu podpinać do prostownika tylko jutro z rana poleci pod maskę :) https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...9a024ff7ac.jpg Aku na wadze ma 17.5kg, więc w srodku powinien być ołów (lub piasek) :D Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Cytat:
Jak byś robił test wszystkich trzech to podłączenie kontrolne każdej ( zacznij od małych) rób na kilka sekund/do ustabilizowania poboru by kolejne pomiary nie były zakłócone pierwszymi. Fajnie że ci się chce .... co nie bywa oczywiste :) Cytat:
Obecnie 4 lata to dużo na akumulator ale bywa że są niedoładowane przy pozornie sprawnym ładowaniu. Dlatego trzeba kontrolować ręcznie ile tak naprawdę ładuje alternator. Bywa że kontrolka nie świeci a prądu bardzo mało. W ten sposób padł mi akumulator w poprzednim autku po 4 latach , winę ponosił regulator , a kontrolki mimo to nie świeciły. Dlatego nie ma co wierzyć automatyce tylko manualnie spraw doglądać. Możliwe że postawisz na nogi akumulator i będzie mógł dalej jeździć. Elektronika w obecnych autkach szybko spompowuje akumulator w stojącym samochodzie. W nowym dobrze ci trzyma zakładając że ileś czasu temu ktoś go ładował, tyle mi trzymają 15 letnie akumulatory po 3-4 miesiącach nie używania a może dlatego że mają 15 lat i robione w innych czasach. Jeszcze pewna uwaga , jak możecie kupujcie akumulatory z korkami, tak wiem że większość ma zaklejone na stałe ( choć czasem się da...) ale są jeszcze takie co mają tylko naklejkę i w razie potrzeby można zrobić dolewkę. Producenci celowo uniemożliwiają dolewanie by akumulator padał szybciej. Odpowietrzenie jest drożne to i przeładowany akumulator będzie miał ubytki elektrolitu ale dolać już nie ma jak i to go załatwia czasem w 2-4 lata . Możliwość dolania destylowanej wydłuży życie nawet kiepskiego akumulatora. Czarownik słusznie zwrócił uwagę na wagę, ilość ołowiu ma znaczenie. Pilnujcie też oznaczeń prądu rozruchowego na akumulatorze , producenci lubią wersję amerykańską bo pokazuje największe wartości. https://www.farmer.pl/multimedia/gal...8805,3107.html |
Stary aku już odjechał. Sprawdzałem i po 2ch dniach miał coś koło 12,2V. Kilka dni wcześniej robiłem większą trasę, więc powinno go dobić na maksa. Sprawdzałem jeszcze napięcie ładowania tydzień temu i było ponad 14, ale już nie pamiętam ile dokładnie.
Jak musiałem jechać rano, a wieczorem auto było na chodzie to odpalało trochę lepiej, ale po kilku obrotach i tak było widać że słabnie. W Celicy miałem podobnie, aku po kilku latach w zimie ledwo kręcił a w lecie dawał radę. Jak był już rozładowany do zera to ładując ładowarką z licznikiem Ah pokazało mi chyba z 4x mniejszą pojemność niż deklarowaną :D W Afryce 7letni aku był w stanie pokręcić tylko 20s i padał :D Jak nie było benzyny w gaźniku to już nie udało się odpalić. Do tego kozaka znalazłem jakąś recencję w necie (pytanie czy opłaconą czy nie) i niby zmierzyli 700A pradu zamiast 720A i pojemnosć była o dosłownie kilka Ah mniejsza niż deklarowana. Inne tanie aku z tamtej recenzji potrafiły mieć prawie połowę Ah mniej :D Z tego co jeszcze czytałem ten aku jest ponoć zrobiony w PL. Aku 220zł + wysyłka 10zł do wybranych miast lub 50zł na wiochę. U mnie we wiosce najtanszy aku noł nejm za 330zł, a jakieś Varty czy Bosch po 400-550zł :D Na samym alledrogo ten kozak ma strasznie dużo sprzedanych sztuk i całkiem fajną ocenę. Potestuję i sam zobaczę. Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Fajne polskie aku to Autopart
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.