https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7062d7f610.jpg
Zapewniam że HP nie ma gownianego przedniego hamulca i że taki boxer wazy poniżej 190 kg zatankowany na full . HP prodikowano w zakładzie BMW w Berlinie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Data zlotu na zdjęciu (wiadomo jakiego;)) Można było popróbować nowego HP2 i KTM 990. Przesiadając się z XL600LM na te testowe motocykle to był to niezły odlot:dizzy:
Wściekłe te HP2 było . KTM był bardziej ułożony grzeczny, ale za kierownicą pozycja na KTM dużo lepsza. Ale ten czas leci......

[QUOTE=Cezarus;831203]https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...7062d7f610.jpg
Zapewniam że HP nie ma gownianego przedniego hamulca i że taki boxer wazy poniżej 190 kg zatankowany na full . HP prodikowano w zakładzie BMW w Berlinie.

no widzisz a ja wiciaz nie moge skumac dlaczego durne japonczyki tluka te swoje gowniane RFVC a BMW robi serie HP czy G przez 2 lata. masz jakis pomysl na to?

p.s. ja mam ale obiecalem tu nie kląć :D

Nowy 1300 ma zupełnie inną skrzynię -pod silnikiem. To i schudł. A jakby wywalić wszystkie zbędne bajery...

GL1800 też ma pod silnikiem, niektórzy marzyli, że nowy GS będzie miał suchą miskę olejową aby obniżyć środek ciężkości ale żeby zamiast obcięcia miski oleju dać skrzynię biegów to nikomu się nie śniło.... Masa moto spoko ale CRF też waży ok 240kg a tej masy kompletnie nie czuć przez dobre wyważenie motocykla jak będzie w GS zobaczymy, chociaż podniesienie wału korbowego oraz cylindrów wyżej dobrze nie wróży.

Ciekawe rozwiązanie tyłu, światło pozycyjne stop oraz kierunkowskazy w jednym.

Te światła z tylu to już od dawna są.

Pisałeś wcześniej o rezygnacji z zawieszenia Hossacka z przodu? A niby kxxwa czemu mieliby to robić? Przecież to jest główny/glowniejszy punkt sprzedażowy tego motocykla.

Julki ida do Zary, Sebastiany do BMW. a w peselu Dukla albo Lubartów :D wedlug statystyk swiat ma w dupie szajs z BMW. polactwo sie lansuje i co wiadomosc w sieci to BMW w drzewie na 'nie wydanym' lewymzakrecie. nikt poważny z prawdziwą 'flotą' nie jezdzi tą imitacja :D

Co do dyskusji o wyglądzie to chyba trudniej o bardziej subiektywny temat. Więc są dyskusje - a marketing BMW się cieszy ;)

Hehe na pomysł mrugaczy w handbarach w dukacie wpadli jakiś czas temu.

Ewidentnie podążają za trendami: ma być więcej mocy i lżej (choć trochę), coraz więcej zaawansowanej elektroniki, wygląd ma się zmieniać i ma się łatwiej jeździć.

Wyjściowa cena 1300 to 86 900, 1250GS 81 400 a GSA to 89 000.

Zrobiłem na próbę mocno wypaśne i jak najbardziej zbliżone konfiguracje 1300 i GSA i nowy wypadł o ponad 1000 zł drożej. Robiłem bez kufrów bo w tym nowym nie znalazłem alu. Hmm myślałem, że nowy będzie dużo droższy,

Ciekawy jestem czy Honda będzie starała się brać udział w tym wyścigu zbrojeń....

Jednak najbardziej chyba jestem ciekawy jak skrzynia będzie działać :D

no nie wiem czy będą tak odważni aby zerwać z tradycją ;)

[QUOTE=szynszyll;831226] Bo wypierniczyli cenę w kosmos i nie było klientów ..........proste.

a gdzie klasa G arcy geniuszy? przepadla? to szkoda czasu zeby sie z nich nabijac. banda partaczy z bandy lanserów. proste kołki dal prostych kołków. co w rowie to BMW. podkarpacie, sokólka, bida. wiem bo tu mieszkam. chamy w czarnych bmw. jak ktos wykurwi w row to pijany z moich stron. bmw=pijane proste bydlo.

Nie wiem co wciągasz , ale nie bierz tego więcej :) , a na poważnie BMW G650Xchallange
kosztował w jedynym roku produkcji 2007 w Polsce 42000 zł ówczesnych złociszy .......w 2008 roku była promocja ponieważ nic się nie sprzedało na 38000 zł więc tu jest odpowiedź na Twoje pytanie . Obrazowo BMW G650X kosztował tyle co nowy 4 cylindrowy motocykl produkcji japońskiej.

Ps. Bez sensu jest szufladkowanie ludzi ze względu na stan posiadania motocykla

czytaj:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_klasy_G

kiedys legenda nie do zabicia - swietne auta 4wd. jak dla Ciebie G merca to tajwanski skladak to czesc :)

Jako posiadacz kilku MB muszę stwierdzić ,że to najbardziej przereklamowana marka na świecie

Już się zaczyna rozpierdol w kolejnym wątku :)

i ch... mateuszu. kupilem w 2004 z kolega 190 5 cylindrow w rzedzie 2.5 bez turbo, 90KM. targalismy przeladowani sakrucko 4x4 dlugie na podkarpacie. sporo na rzepaku :) nic nigdy. dolozylismy 500 tys km. nic nigdy. pod przejeb... laweta :D

Panowie a może dajcie spokój samochodom we wątku o giejesie?
Tez mam mocno ugruntowane zdanie na temat obu niemieckich marek ale gdzie indziej proszę.

Wracając do GS1300 to w wersji podstawowej praktycznie nie ma tylnego bagażnika, centralnego kufra nie ma gdzie zamocować - trzeba wymieniać cały uchwyt na dedykowany coś jak w pierwszych modelach CRF 1100

Ogólnie ten nowy GS wygląda z boku jak honda NC750 :)

Mnie cieszy, że wygląda zgrabnie a nie jak napompowana kaczka jak to było dotychczas. Czy to wystarczy aby dalej wieźć tytuł króla ... nie wydaje mi się, GS wyrósł na totalnym braku konkurencji w tym segmencie, dodatkowo były to czasy gdy ludzie sporo się włóczyli po zadupiach świata i zalety terenowe były autem ale obecnie a to wojna lub inne zadymy. GS był i jest motocyklem na drogi słabe ale utwardzone mniej czy bardziej najlepiej kiepskiej jakości... obecnie tych ostatnich jest już mało albo są tam gdzie jest ryzyko wyjazdu. Przemierzając ostatnio kraje alpejskie miałbym dużo więcej radochy na lekkim motocyklu szosowym niż nawet CRF a po co tam GS to już całkiem nie mam pojęcia....

Mam nadzieję, że dożyję momentu kiedy z powrotem na rynek europejski powróci Honda, Suzuki, Yamaha z modelami sprzedawanymi wszędzie indziej tylko nie w europie (DR, XT, CT itp)

Dlaczego muszę cierpieć przez grupkę Lewaków zabraniających mi wszystkiego?

:Thumbs_Up: O to to i silniki V4, R4. :)

1300 na żywo nie wygląda źle. Oczywiście wersja podstawowa będzie pewnie tylko w katalogu i nie ma praktyczne nic. Każdy kolor to jest też wersja wyposażenia, biały jest podstawowy. Triple black którego dotykałem to grzane siedzenia mocowania kufrów, płyta pod kufer centralny pływająca aby zmniejszyć wibracje i każde mocowanie ma gniazdo zasialania w kufrach. Rama pomocnicza to odlew z aluminium podobnie jak stopka boczna i centralka. Zawieszenie aktywne z obniżaniem o trzy centymetry podczas zatrzymania. Kierunkowskazy w realu wyglądają lepiej i chyba wersja rally będzie miała je normalnie mocowane w opcji.

Podoba mi się to obniżanie o 3 cm podczas zatrzymania. To pewnie pakiet geriatria plus :haha2:
Idąc tym torem to może jest opcja uchwytu na bidon z Amolem:D


PS. Powyższe napisałem z czystej zazdrości gdyż mnie prawdopodobnie nie wpuściliby do salonu. A już o zatrąbieniu czy włączeniu świateł to na 100% Verboten.
Także tak.

Bidon z Amolem aaaaaa :) zrobiłeś mi dzień :)


Co do kufrów - na filmach widziałem ze to są kufry takie do turystyki z karta Visa. Śmiech po prostu.

Śmiech śmiechem, ale po mojemu to oni tam sobie już rynek dobrze rozpoznali i wiedzą co robią, niestety jaki odbiorca taki produkt.

Taki "samoopuszczający" się tylny zawias to wcześniej w HD zrobili:

https://motogen.pl/nowosc-2021-harle...zdjecia-video/

"Jest także zupełna nowość na rynku motocyklowym: System Adaptive Ride Height (Adaptacyjna wysokość jazdy). Występuje jako opcja wyłącznie w wersji Special. Układ pozwala obniżyć zawieszenie o 25-50 mm (w zależności od napięcia wstępnego) w sposób automatyczny przy zatrzymywaniu (np. do świateł), aby łatwiej podeprzeć się nogą. Pracuje w kilku trybach zmieniających czas reakcji na zatrzymywanie."

pochodzi to z 2 lata i będzie po szczotkach w silniczku :)

Ja tam się nie znam ale wyciągamy ...no swisko . klando...

Zalecana wymiana wału raz na 60 tys, albo 80, dawniej to był element dozgonny hehe.
Z tyłu zawisem regulowanym 96 tysi, tyle to KTM w wersji full, za to barek można zrobić w kufrach bo będzie pod prądem.
Żadne akcesoria z poprzedniego nie będą pasować , znaczy kufry .
Pływający kufer centralny, jak inni robią boczne.
Lampa przednia to pomyłka .
Nie ma tylnej lampy bo jest radar.
Żeby podnieść elektryczną przednią szybę , trzeba się naklikać w menu, bum murrowane.
Ale reklamowanie tylnego pampersa jako specjalny tunel do oczyszczania opony tylnej to banialuki

A od kiedy to BMW znormalniało i kierunkowskazy są poprawnie tylko w lewym przełączniku? Nie śledzę to i pytam.

Dla Tych co już najeździli się NAT :haha2:

Dzieju - trzeba tydzień pojeździć żeby stwierdzić ze nie takie to głupie.
Na pewno szybciej się do tego przyzwyczaisz niż do tych nowych kierunków i klaksonu w Hondzie! Mi w sumie po 20tys km się nie udało i o ile kierunki jako tako tak klakson wciąż musiałem szukać.

Wał w BMW nigdy nie był wieczny - w końcu to pojęli i zaczęli mówić o tym.
Consigliero - ty wymieniałeś krzyżaki wału u siebie? Jeśli tak to przy jakim przebiegu?

W R2V szacuje się ze to około 60tys km ale moce tam są mizerne. W R4V było już lepiej ale na dwoje babka wróżyła: byli tacy co bez problemu i 200kkm a byli tacy co już po 80kkm wał miał dość. W moim 1100 przy 140tys wał był w bdb stanie.
W serii 1200 nie wiem. Pamietam tylko brak korka spustowego z przekładni głównej przez jakiś czas ;)

Na pewno na niekorzyść BMW przemawia oszczędnościowy brak kalamitek w krzyzakach wału. Gdyby można było tam wejść raz na powiedzmy 50kkm i zrobić weryfikacje i smarowanie byłoby znacznie lepiej, tu jednak znowu: kogo obecnie kupując nowe, interesuje to co będzie przy 60kkm. Promil kupujących.

Przypatrywałem się ostatnio koledze podczas jazdy i muszę powiedzieć ze R1200GSa to dla mnie ostatnie sensowne BMW - ma to wszystko co trzeba, minus za diagnostykę choć z tym również obecnie bym sobie poradził.

Obecna seria jest mocno zniewieściała. Oczywiście nie trzeba się z tym zgadzać.

@Raviking - bardzo dobre ;)

Był wieczny, dopóki ktoś nie nakładł bzdur kupującym, że to świetny motocykl do topienia w błocie . Ten kto słuchał rad np Gołowicza smarował i robił odprowadzenie wody , kto nie był świadomy i jeździł po błocie , miał wal skorodowany i do wymiany. Podobnie jest z innymi markami , przykładowo w Subaru w pierwszej wersji oleju w czy się nie zmienia, po iluś latach stwierdzili , że jednak się zmienia

Nie istnieje olej, który się nie zużywa i nie wymaga wymiany, nawet w bmw takiego nie ma :haha2:.

Napiszę to po raz kolejny na tym forum. Jak kupiliśmy nasz motocykl to informacja była że oleju się nie zmienia. Po pierwszej wycieczce w sezonie, akurat minęło 10000 km i w serwisie już była nowa informacja techniczna, że jednak się zmienia co 40000 km. Pojawiamy się po raz drugi w tamtym sezonie na serwisie i jest najnowsza informacja techniczna, będzie się zmieniać co 20000 km. Dla świętego spokoju od tego momentu poprosiłem aby przy każdej wizycie oprócz zmiany oleju w silniku zmieniać też olej w przekładni.

a w wodniakach to radzę zmieniać co 5000 :) zlewany zawsze jest czarny od wytarcia przekładni....., do tego warto stosować 75W90 a nie ten zalecany. Nie wiem z czego są koła zębate w tych przekładniach ale może to być odkryty w ostatnich latach materiał "gównolit" :(

Nie wiem jak to jest możliwe ze po 5k w wasserbokserach jest czarny olej z przekładni. Mój w k1100 jest czarny a w zasadzie szarawy jak doleje MOS2 - gdyby nie to po 6k zlewam miód plus jakiś tam meszek na korku. W Deauville było to samo. W poprzedniej cegle również. W gs80 tez.
Nie miałem nigdy takiego motocykla jak 1250 i nie wiem o czym piszesz. Brzmi to, wybacz, niewiarygodnie.

A jaki jest zalecany olej? Inny niż 80w90?
W cegle mam 80/90 a w R2V 75/140, zawsze stosuje MOS2 LM.
Niezależnie od tego jaki to jest olej MUSI być klasa GL5.
Przy następnej wymianie cegła dostanie również 75/140 - w moim odczuciu po nagrzaniu się skrzyni ten olej skutecznie uciszy jej prace - mówię o przełączaniu biegów. W r80 była duza poprawa.

Ogólnie serwisując samodzielnie motocykl nie widzę jakichś, jakichkolwiek, problemów z wymiana oleju w skrzyni czy przekładni głównej raz w sezonie przy okazji oleju silnikowego. Koszt jest żaden, biorąc poprawkę na globalne koszty tego ekskluzywnego hobby :/

niestety ale miałem do czynienia już z kilkoma zakupionymi w PL (nowe z salonu), niewielkie przebiegi i mocno zanieczyszczony olej. Żeby było śmiesznie to nie można kupić części zamiennych do tej przekładni bo nie ma takiej możliwości... tylko kpl. dyfer (dostępne są tylko uszczelniacze).

Spoko - będą z rozbitków czy po ubezpieczalniach itd. Kwestia czasu.
No ale nie jest to wymarzona sytuacja. Z trzeciej strony KTO dzisiaj chce naprawiać taka przekładnię??? Kto umie to zrobić i czy są kwity z danymi na naprawę w serwisowce? :)
A z czwartej - nie czytuje w tym temacie ale czy są doniesienia o jakichś bardzo częstych awariach???

fuuuuu... pompa Nissin?!?!?!

Odfiltrowując trochę te achy i ochy tego gentlemana, to silnik i skrzynia zapowiadają się nieźle, koleś ma od dłuższego czasu R1250RT.

Ale dźwięk redukcji do jedynki brzmi bardzo znajomo 5:53 :D

no nie do końca skrzynie klepie po staremu 5:55 gość redukuje przed skrzyżowaniem 2 i 1 klepie konkretnie aż echo się niesie :)

Ukradzione. Ale coś w tym jest......

Najlepsze pomysły po resecie na dwójce :)

Biorąc na poważnie Twoją wypowiedź to raczej nie reset po dwójce, tylko womity po ostrym resecie

Poważnie czy nie to sam przecież mówiłeś ze nie wyglada źle ;)

Odniosłem się tylko do inspiracji, ciężko się zainspirować przedmiotem który w czasie wspomnianej dwójki mamy za plecami lub pod dupom. Co innego womity

:) teraz to mnie rozbawiłeś na całego :)

Coby wątek nie przysychał, info rzekomo z książki obsługi GS1300: wymiana wału kardana co 80 tys km jako czynność obsługowa.

Później wrzucę foto tej ciekawostki, o ile to autentyk ale zdaje się że tak.
;):dizzy:

Czynność serwisowa, obsługowa... 80 Tk i masz nowy wał, długowiecznych nie opłaca się produkować. Motocykle produkowane są po to, by generowały koszty utrzymania i po to by je szybko konsumować i kupować następne, nowe...Nic nowego w obecnych czasach prawda?