jak Ci wygodniej - nie wiem tylko czy wystepuja x-beam 6 i 7 ale to tak niewielkie sily przenosi, ze sprawdzi sie kazdy klucz cro-mo. z wiekszymi to juz wedlug uznania - ja lubie i uzywam King Tony ale SATA tez bym zaufal.

Dzięki. X-beam poza 8-19 nie widziałem. Wybiorę któreś z tych dwóch. King Tony wziąłem ten zestaw 3 kluczy dymanych które polecałeś w dobrej cenie i jestem zadowolony.

ja lata temu odkrylem tajwanska firme ASTA/SATRA i znalazlem na forach zdjecia z ich gigafabryk. robia branding dla wielu firm :) sami malo sprzedajac pod wlasna marka. ale mam kilkanascie narzedzi tej firmy i w niczym nie roznia sie od jakosci tego dla kogo robia. takie czasy - oni robia a ktos dolepia swoje logo + marże.

Tak to jest jak się nie używa dynamometrycznego przy zakręcaniu, ja w puszce zakręcam koła normalną grzechotką 1/2 cala i jest 120Nm , dł grzechotki od środka kwadratu do końca uchwytu to 23cm :)

Po pierwszym razie gdy obróciło zacząłem używać dynamometru do zakrecania. Zdziwiłem się mocno gdy drugim razem też obróciło. Widać już było na granicy zerwania szpilki. Jest nauczka:)

A co do spawarek to od 14 lat morduję esaba origo mig c170. Padł w nim tylko potencjometr. W sieci jeszcze do kupienia. Bez wodotrysków ale robotę robi. Do kolekcji wpadnie niedługo mocniejszy brat 250 tka :)

Kupiłem polecane X beam, niestety Kitek potrzebuje ich bardziej :D

https://www.instagram.com/reel/DCnIp...1zcmU4em8wMDUz

Kitku wie co dobre. teraz czas na Wera Zyklop :D to sie nigdy nie konczy...

bardzo skuteczny preparat - jakos nigdy nie mialem okazji uzywac, ale teraz trafił mi się tak zaklejony silikonem silnik, ze sprobowalem i jest bardzo OK. pozwala oszczedzic sporo czasu i nerwow bo rodacy kochaja silikon i zdecydowanie go nadyzywaja.

stary ;D musiałbyś otworzyć oryginalnie zapieczętowaną cegłę to byś robaczył co to znaczy nadużywanie uszczelniacza :D takich frędzli w środku to nawet uzdolniony Ariusz nie potrafi zrobić :D

ale

mam pytanie. od lat kilku używam zestawu imbusów WiHa i są super ale zdarza się, że czasami zapodzieję jakiś kluczyk i potem go szukam jak ta ciapa. CZY ktoś widział i może polecić zestaw imbusów porządnych, długich ale w opakowaniu jak scyzoryk?
najlepiej 2-8mm lub jak juz się nie da inaczej to 3-8mm? myślę, że bez kulki byłyby lepsze w takim wydaniu.
no i w sumie jak już piszę to przypominam sobie, że to jednak jest 'inbus' :D

Wiha 23041?
Ale to krótkie raczej...

no właśnie - krótkie i ten plastik jakoś nie wzbudza. trochę jak Dexter z LeroyM, którego już mam :D

Zobacz sobie Proxxon 23946 albo 23956

to ma być taki proxxon JEŚLI już
https://www.narzedziak.pl/proxxon-kl...3956-8szt.html
ale chodzi o to aby były to długie klucze.

Jak do warsztatu to kupić kpl. z rączką w kształcie litery T lub L i naciągnąć żółtą lub czerwoną termokurczkę. Łatwiej znaleźć w bałaganie.

Ja wkrętaki ph, pz i płaskie mam tak oznaczone i jest ok.

Ja nie widzialem tak skladanych kluczy, ktore bylyby dlugie.

a ja właśnie widziałem na YT jak jakiś kolo kręcił taki długim scyzorzestawem imbusów ale świta, że to mogło być za Wodą.

co do kolejnego zakupu to właśnie takie T-Imbusy chcę i te wzmiankowane powyżej przekręcone płasko-grzechotki. Fajne to.

Właśnie płaskie klucze mam w rozpierdolu i jakaś zbieranina to jest od lat aczkolwiek... niektóre mają wartośc sentymentalną i mam je od kiedy pamiętam:
14/11 - rozszlifowana przez Ojca,
10 płasko oczkowa od nieżyjącego Kolegi
11 płasko oczkowa po którą musiałem jechać zbiorkomem do Castoramy bo nie miałem jak odkręcić kolektora wydechowego w moim 2CV
itd itd...
komplet Honiton, który dostałem pod choinkę od śp Teścia...
Po odejściu Dziadka odziedziczyłem małego szweda, którym jako dzieciak wbijałem gwoździe. Mój PIERWSZY klucz można powiedzieć :D

fajny nowy komplet jest fajny ale praca starymi kluczami ma swój urok. niezaprzeczalnie.

trudno znalezc zestaw T bez kulki na dłuższym z końców. jak szukałem dla siebie to na całej sieci tylko ten zestaw był ostro ścięty z obu stron:

Zestaw klucze imbusowe z rączką na statywie 2-10 mm King Tony 22218MR

zawsze można sobie pomóc szlifiereczką :D

a taki szajs? podoba się dla mnie

https://allegro.pl/oferta/jonnesway-...8aAo-VEALw_wcB

najdłuższe 'scyzoryki' jakie udalo mi sie znalezc

https://tinyurl.com/3kannpzj

z opisu wynika, ze w zestawie są dwa 'scyzoryki' - hex + torx

ja od lat uzywam tego zestawu WERA i nie chce innego

Podobne do tych z Wera podeslalem Matjasowi z firmy Proxxon, moim zdaniem naprawde dobre sa.

też mam taki zestaw Wery - tylko, że nie kolorowy i naprawdę zniósł wiele i nie wykazuje objawów jakiegokolwiek zmęczenia. dobry szajs.

dzięki za wskazówki. stop. rozejrzę się. stop. dobry wątek. stop.

Jeżeli wywołujesz mnie do tablicy (stop, stop, stop) to: : :
nie mam takiego zestawu
ale
ciał, ciał, ciał

ja wiedziałem, ze tak będzie! miał trzy pazury! ja wiedziałem...

:D

Trzy pazury to ma LENIWIEC

ciał amore'k (żeby było motocyklowo)

https://verktoyboden.no/butikk/verkt...IaArsREALw_wcB
Załącznik 139431
Tym sie dobrze pracuje ...

adaptery do zacisku dla Transalpa 600 z pierwszymi zaciskami ( z krzyżykami) leżą mi już ładnych kilka lat wiec zrobiłem sobie z nich ściągacz :D dzieki nim mozna zalozyc tarcze o srednicy 319mm. mam ich chyba jeszcze z 5 sztuk - jak sie komus przydadza to oddam za koszt produkcji i koszty wysyłki.

Szanowni, potrzebuje kupić dobrą opaskę/zaciskacz do montażu pierścieni do małych tłoków o średnicy 64-75 mm. Mój Uasag, którego używałem przez kilkanaście lat poległ, pojechałem do motoryzacyjnego i kupiłem jakieś chińskie gówno, bo tylko takie było, które nie nadaje się do niczego .

Puszka po piwie i opaska zaciskowa :)

Od zawsze stosowałem przyrządy zrobione pod wymiar na poczekaniu.
Profesjonaliści powiedzą że to profanacja że trzeba mieć super osprzęt , no trudno, jakoś sobie tam radziłem :)
Jak bym produkował taśmowo silniki to pewnie wtedy bym pomyślał o firmowym "ściskaczu"ale do tzw okazjonalnego użytku niekoniecznie.

potrzebujesz sprzet do montazu pierscieni na tloku czy do montazu tłoku z pierscieniami w cylindrze?

Potrzebuje do montażu tłoka z pierścieniami w cylindrze. Używałem coś tego typu https://www.vespatime.it/it/ricambi-...11.gp.10293.uw Nie koniecznie musi być identyczne, ale ma działać.

pisze, ze dostepne i cena nie zabija:

https://www.techman.com.pl/product/piston-ring-tool/

firma z siedziba w warszawie a nie jakas azja z dostawa za 3 tygodnie

Dzięki, ja to nie potrafię nic znaleźć .

hola amigos!

mam pytanie czy ktoś z Was używał produktów - lutownic - firmy Weller? uprzykrzyło mi się ciągłe wymienianie grotów w moich polskich ZDZ i sie rozgladam za czymś solidnym, na zasadzie: raz a dobrze. pytanie brzmi: czy wysokie ceny produktów Weller-a mają pokrycie w jakości, czy płaci się tylko za znaczek i lepiej kupić jakieś marketowe NEO bądź Yato za 1/3 ceny Weller-a? w końcu lutownica to nie prom kosmiczny. dzieki za konkretne odpowiedzi - pod uwagę biorę ten model: WLG940023C

To nie jest kwestia lutownicy tylko grota. Zwykły z miedzianego przewodu pada zawsze szybko ale są specjalne groty utwardzane które są długowieczne.
P.S. nie wiem jaką masz lutownice ale grot ( grubość) musi być dobrany do mocy lutownicy.
Zobacz sobie przykładowy grot
LT-30 / LT-20
Albo:
Weller 7135

wszystko wiem - ojciec naprawial RTV od 1974 roku wiec wychowalem sie w zapachu kalafoni. uzywam lutownic o duzych mocach bo przy motocyklach przewod szybko odbiera cieplo. co bym jednak nie zalozyl z miedzi przy mocy 180W pada dosc szybko. do tego padaja swicze od spustu. chodzi mi o ogolna jakosc wykonania - solidnosc obudowy, trwalosc kabla itd. do tego Wellera jest dedykowany grot - to wiem.

p.s. grotow, ktore podales nie zamontuje w polskiej ZDZ

IMO do takich zastosowań to nie transformatorowa tylko kolbową lutownice potrzebujesz.

Weller to naprawdę solidna firma i produkty tej firmy starczają na długo. Jest jednak fajna alternatywa: polski Elwik. Strona ich teraz ma jakieś problemy techniczne :D, ale lutownice robili dobre. Taką np. stację RT-24 mam już od przeszło 20 lat. Przeszła wiele,ale wciąż działa i to moja ulubiona lutownica. 80W mocy wystarczy to większości zastosowań.

PS. Właśnie doczytałem, że moc >100W. W takim układzie tak jak wyżej napisane, raczej kolba zostaje.

ten weller ma 100/140W - wiem dlaczego nie chce kolby do pracy przy podnosniku - to nie jest do pracy na stole montażowym. ZDZ mam 180W i 200W i robia mega robote poza wadami jw. biore wellera.

Nie wiem co dokładnie lutujesz, ale ja naprawiam trochę elektronikę w autach i było może z 5 przypadków gdzie przydałoby się wiecej mocy. Większa moc to większa waga, grubsze kable, mniejsza poręczność. Na wyjazdowe akcje gdzie prundu ni ma , mam gazową z Dremela. Świetna sprawa i daje radę.

lutuje kilkudziesiecioletnie zasniedziale miedziane kable, z kwasem, pastą/topnikiem i potrzebuje minimum 120W na palniku bo lutownice 60/80W sobie nie radza z wypaleniem tego syfu. wiem, ze chce transformator i wiem, ze ma miec spora moc. pytalem jedynie o jakosc produktow Weller bo chociaz lutuje od 40 lat to z ta marka nie mialem stycznosci.

Będzie Pan zadowolony z Weller-a. :D

Kup sobie bazę na powietrze. Polutujesz wszystko tym bardziej że w komplecie możesz też mieć małą kolbę.
Ja ostatnio lutowałem stojan cały do Vmaxa1200 - niczym się nie dało tego polutowac a dmuchawcem owszem.

pokaz jak to wyglada - jaka firma i model bo ja wiem, ze takie cos jest ale w rece nigdy nie mialem. solidna lutownica tez mi sie nalezy bo mam juz stosik polskich na półce i kazdej cos tam dolega.

Używam do motoryzacyjnych lutowań gazowej dremela. Moc jest, kabla nie trzeba. I od razu termo-kurcze po polutowaniu ładnie nagrzewa. Transormatorowej nie zastąpi ale przydatny sprzęcik.

Weller to taki mercedesik wśród lutownic.
Powinieneś być zadowolony jak lutujesz spoiwem z ołowiem SN40/PB60
Jak lutujesz bezołowiówką to będzie ciężej.

Wydajność "pistoletówek" jest dość słaba ponieważ grot ma mizerną pojemność cieplną i do grubszych rzeczy się średnio nadaje.

Używam kilku wellerów , ale są to stacje lutownicze kolbowe.
Najstarsza ma jakieś 25 lat albo i więcej i działa bezawaryjnie.

Kup przez internet u jakiegoś dystrybutora , potestuj a jak będzie źle to oddaj.

mam trzy rożne kolby o różnych mocach - znam zalety i wady. chce transformator do pracy przy podnosniku nie przy stole. nie chce sie pier... ze stojakiem do kolby i uważać na to czy już się to wypieprzyło i wypala gdzieś dziure czy nie. odkładam ZIMNE narzedzie i nie martwie sie o nie aż do nastepnego uzycia - czasem za dłuższy czas. jak siedze przy stole montażowym to w zależności od potrzem biorę którąś z kolb i odkładam do 'sprężynki'. cała tajemnica. a co do narzędzi to we wczesnej młodości spotkałem na swojej drodze człowieka ( branża techniki scenicznej + studio) u którego pracowałem dorywczo i ktróry nauczył mnie jednej ważnej rzeczy: jeżeli masz narzędzie to albo dobre albo wcale - bo jak kupisz kiepskie to nie masz ani kasy ani narzędzia. jak ten Weller będzie niezawodny i go nie popsuje to mi go pewno do trumny włożą.

Wężykiem , wężykiem :Thumbs_Up:, staram się podobną zasadę stosować w różnych tematach, działa.
Choć czasem półśrodek , dobry półśrodek też może w danym momencie się sprawdzić.

ja czasem skrót RP rozszyfrowuje jako Regeneracja Półśrodek i przez niemal 50 lat mocno mnie to zmeczylo.

Tak , ale bywają sytuacje gdzie zastosowanie RP jest nawet niezbędne a porządna i przemyślana prowizorka potrafi skutecznie działać długo a czasem lepiej niż oryginał ....no ale jak mówisz ciągłe RP może też zmęczyć :)