![]() |
|
:Thumbs_Up:
Spalanie, spalanie ... i co ci po tym spalaniu ;) |
Zdecydowanie... Koledzy raportują nawet 4,5 litra, co zamierzam potwierdzić organoleptycznie już niedługo :).
|
LC8
Oleju wchodzi 3l reszte z czwórki przeznaczam na dolewki. Przy napierdzielaniu(nie paleniu kapcia) tylko latanie na kole, wchodzenie i wychodzenie z zakrętów bokami opona szybko schodzi. A najszybciej opona znika na szutrach. Tył praktycznie cały czas idzie w poślizgu na luźnym. Nie miałem scorpiona, za to miałem save rockrider i zeszłą mi w 2tyś, w tym mało asfaltu i K60 zrobiłem 3 tyś i prawie pół nie ma... Mam teraz conti atack pewno wytrzyma dłużej ale wątpie żeby 18tyś. Daje jej max 10-12tyś. Ale jak wiadomo wszystko zależy od stylu jazdy, ale 950 na gaźnikach to nie afra czy transalp-nie lubi jak się wolno jeździ i prosi się od odwijanie i świrowanie. Spalanie; LC8 przy delikatnej jeździe po wioskach spalił mi 5,5l,alpejskie drogi solo dynamiczna jazda 6,5-6,7l, atostrada załadowany w dwie osoby 140-150km/h 7-7,2l. Wszystko sprawdzone w ten weekend. W terenie spali tyle ile mu wleje a nawet więcej.... |
Heh, to bardzo ładne spalanie jak na tak wściekły silnik... to średnio tylko 0.5~ więcej niż moj trampek, a mocy 2x tyle.
|
strobus1- ja pisałem że to opinie posiadaczy z forum lc4 ,a co do wożenia kobity to miało być okazjonalnie 3-4 razy w roku dalej niż 100km.Forumowicze mi odradzili ale jednak trochę kusi .Najgorsze że nie ma nikt znajomy i nie mogę się przejechać popróbować a mam ochotę. i nie mówię nie . Pozdrawiam.
|
jeśli myślisz zabierac kobitę na ten motór, to spójrz jeszcze raz na kobitę i na ten motór. I zdecyduj czy chciałbyś sam siedzieć w tym miejscu, które zostaje wolne, gdy już kierowca jest za sterami.
|
LC8 - to taka nowsza Królowa z pazurem. LC4 to hard enduro przebrane za motocykl turystyczny. Jest mniej uniwersalne niż konstrukcja dwucylindrowa. Koszty utrzymania nieco niższe. Miałem podobne rozterki duży czy mały ADV. Wybrałem małego bo jeżdżę sam, na asfalt mam samochód + przyczepę i w planie typowo szosowy motocykl pod kontem przejażdżek z Żonką.
Ciągle się biję z myślami o zmianie mojego adv na jakieś lżejsze ustrojstwo. Ale tak to już jest, jazda po górach wciąga... |
Polecamy exc, jak na razie, ale też mi trzęsie kierownicą jak zły :)
Roni, ja bym brał lc8 ale ja jestem zielony w pomarańczach |
Oglądałem KTMa 950. Rwie jak poj....y, zero wyczucia w gazie, nic fajnego.
Ale nie o to chodzi. Po włączeniu zapłonu pierdzi pompka paliwa, jak wcześniej oglądałem 990 to był ładny, jednolity dźwięk, a tu takie pierdy prprprpr, nie wiem czy to normalne. Kolejna sprawa- bardzo ciężko zapala, trzeba 3-4 razy załączać zapłon i pompować te paliwo, żeby łaskawie po 2sekundach kręcenia odpalił. Jak już odpali to za chwile gaśnie. I to wszytsko przy idealnej pogodzie. Co to może być i jakie mogą być koszty napraw? Dalej, obrotomierz nawet nie drży, a skacze po 1cm w góre i w dół przy wyższych obrotach, ale to już nie takie ważne. Martwi mnie tylko to odpalanie i pompa paliwa. |
W 990 masz pompę wysokiego ciśnienia do wtrysku. W 950 niskiego do gaźnika. Po dłuższym postoju chwilę pierdzi. Potem nie powinna. Odpalanie to raczej kweestia regulacji gaźników lub luzów zaworowych.
sorki za błędy i wypaczenia, literówki itp... z tapatalka się pisze ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:09. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.