![]() |
Dobrze zobaczyć ten wpis, znaczy życie toczy się dalej. Jak się wjeżdża na Ukrainę, bo ze wsi mam niedaleko a już nie mogę usiedzieć.
|
Przed wyjazdem zadzwoniłem do Straży Granicznej z pytaniem o wymogi. Na pięć przejść, jakie obdzwoniłem, odebrali na jednym, ale dopiero na linii interwencyjnej dot. zgłoszenia nielegalnego przekroczenia granicy. Dowiedziałem się, że potrzebny tylko paszport, dokumenty pojazdu i że obostrzenia w postaci maseczek.
Mirek potrzebował 10 minut na decyzję i kolejne 30 na przygotowanie. O 23.00 byliśmy na przejściu Zosin-Ustiług. Widok kosmiczny: oświetlone hektary zamkniętego na głucho przejścia i ani żywego ducha. Miliony czerwono oświetlonych zamkniętych szlabanów; cała Rzeczpospolita Szlabanowa. Staliśmy tak zapatrzeni i wyszedł do nas - jak myśleliśmy-stróż. Ale nie! Był to w całej okazałości- i w wyglądzie i mowie- Właściciel tych wszystkich szlabanów! W krótkich, wojskowych słowach skierował nas na Dorohusk- Jagodzin. Przejechaliśmy koło Majowego domku cichutko, bo światła były pogaszone... Na przejściu wszyscy mili, uprzejmi, podjechaliśmy wprost pod szlaban i po chwili odprawieni na stronę ukraińską. A tam smutny pan pyta: A strachowka na Covid 19 je? ...mać...usłyszałem z tyłu... Na granicy nie kupisz, najbliżej w Chełmie jutro, a właściwie dziś rano o 9.00. Jedziemy do Chełma a właściwie nad jezioro Gliniane i w towarzystwie komarów spędzamy noc. Ubezpieczenie oferuje np Warta. PZU nie. Koszt na dwa dni to 12zł. Ubezpieczenie obejmuje koszty leczenia z osobną klauzulą Covid 19. Tyle. Może dodam jeszcze, że wracając, byliśmy jedynymi na przejściu (Hrebenne). Już po polskiej stronie była obowiązkowa wizyta w namiocie strażaków, gdzie zmierzono nam temperaturę. |
Tomek ... wbijaj nawet w nocy. Następnym razem nie miej dylematów. Zdrówka.
|
19 Załącznik(ów)
Dzięki Majo
Załącznik 98387 Mój motocyklowy kalendarz ujmuje corocznie 11 lipca spędzony na Kresach, zaznaczonych czerwono czarnym piętnem. 11lipca 1943 to krwawa data. Jest we mnie jakaś determinacja w odczytywaniu symboliki. Dopatruję się w tym chęci mocniejszych przeżyć, ale tak naprawdę, wspominając ogrom tragedii nie mogę usiedzieć pod dachem. Potrzebuję przeżyć odrzucenie, wygnanie, rozłąkę i widok bestialskiej śmierci najbliższych w miejscu realnym. Potrzebuję dotknąć ziemi, muru, odetchnąć zapachem miejsca. Dzisiaj, choć wokoło cicho, to też jest to trudne do zniesienia. Nasuwa się pytanie- jak wyglądałoby to miejsca dziś, gdyby nie krwawe wyparcie stąd Polaków. Ruina kościoła w Kisielinie stoi nadal i jest bardziej wyrazista niż jakikolwiek pomnik. Symbolice dopomaga natura. To stąd pochodzi jedno ze zdjęć "mojej zielonej ukrainy"- niszczycielskiego zielonego żywiołu pasożytującego na bujnym drzewie wrośniętym głęboko w ziemię Kisielina Załącznik 98388 Czas upływa i dzisiaj, niegdyś bujne, zielone drzewo, straszy suchym kikutem wraz z obumarłym pasożytem Załącznik 98389 Zabójcza jemioła pojawiła się nawet na młodym, bezbronnym, zielonym drzewie wyrosłym na polskich ruinach. Wzrasta jego sokami, wtapia się swoją zielonością w jego koronę . Udając sąsiedztwo, niby ubogacając swym kształtem, tak naprawdę prowadzi do zagłady. My to wiemy, drzewo raczej będzie wzrastało nieświadome... Załącznik 98390 Załącznik 98391 Załącznik 98392 Przebraża (dziś Hajowe) nie znajdziecie na mapach dzisiejszej Ukrainy. To kara za pamięć niezdobytego bastionu miejscowych Polaków i uciekinierów z Polesia wołyńskiego, którzy raz cudem uniknęli śmierci z banderowskich pacyfikacji, a przeżywali ją tu na nowo z każdym kolejnym upowskim atakiem. Cmentarz przetrwał z racji rangi cmentarza wojennego. Dziś człowiek, który ma największy wkład w odnajdywanie i symboliczne upamiętnianie ofiar ma wieloletni zakaz wjazdu na UA Załącznik 98393 Załącznik 98394 Moja babcia była Polką. Nasze nazwisko też jest polskie. Małym przerywnikiem w historii jest miłe spotkanie z dzieciakami. Pięknie prezentują się na "dorosłym" motocyklu. Chłopak dumnie opowiada o swoich staraniach w utrzymanie sprzętu, a dziewczynka o urokach jazdy i poznanej dzięki motocyklowi okolicy. Na odjezdne klasyczne âlewa w góręâ Załącznik 98395 Załącznik 98396 Załącznik 98397 My po drodze mamy Krzemieniec i Poczajów, gdzie ukończono dobudowę nowego kompleksu cerkiewnego (ten po prawej stronie). Po przejęciu ziem polskich, obecnym właścicielem jest UKP Patriarchatu Moskiewskiego, ale Ukraińcy nie ustają w próbach przejęcia całej ławry na użytek nowo powstałego kościoła narodowego- Prawosławnego Kościoła Ukrainy. Jego powstanie w 2019r zasługuje na osobną uwagę Załącznik 98398 Załącznik 98399 Jadąc robię rachunek mijanych miejscowości Załącznik 98400 Załącznik 98401 Z Poczajowa jedziemy polami do Podkamienia. W planie były niedalekie Palikrowy, ale dogoniło nas załamanie pogody, które dotychczas szczęśliwie udało nam się omijać. Temperatura z 32stC spadła do 11 Załącznik 98402 Załącznik 98403 Obowiązkowa wizyta w Pieniakach Załącznik 98404 Załącznik 98405 I jak zwykle, mimo gwałtownych burzy i ulewy, najbezpieczniej czuliśmy się w Hucie Pieniackiej |
Dzięki Tomek. 11 lipca wpisałem do kalendarza na 2021. Mam nadzieję że się uda.
|
Dziękuję Tomku i Mirku.:Thumbs_Up: Jakby ktoś miał ochotę posłuchać audycji Lwowska fala pt. "Krwawa niedziela", to podrzucam link: https://www.radio.katowice.pl/audycj...wska-Fala.html Pozdrawiam serdecznie.;)
Raper Stopa- Dumka kresowa |
Staram się ulokować fotki w pamięci. Ta niepozorna górka - czy to ta gdzie ciążku podjechać po opadach ? :)
p.s Szkoda, że Ukraińcy wprowadzili kwarantannę. |
Mija kolejny rok mojej pasji, jaką jest docieranie afryką do miejsc związanych z szeroko rozumianą dawną Polską. Pociąga mnie jej koloryt i różnorodność w niej losów ludzkich ujętych w ramach historycznych i geograficznych. Niewyczerpane źródło emocji.
Ten tragiczny wątek o Hucie Pieniackiej reprezentuje ułamek procenta miejsc, po których pamięć ginie. Z racji wspólnoty narodowej odnajduję je i dzielę się z Wami ich historią wraz z moimi emocjami i przygodami z dotarcia do nich. Tak ja pojmuję troskę o zachowanie pamięci. Piszę zdjęciowe opowieści, ale spoglądam też szerzej, co robią rządy w tej sprawie. A sprawa jest złożona, bo dochodzą do tego relacje z sąsiednimi państwami, na których dziś te miejsca się znajdują. W ich składzie jest 52% terytorium dawnych naszych ziem i nikt nie wie ile ludzi, ile historii. Te młode i niezależne państwa, nadal pozostają w cieniu wielkiej Rosji,w skład której zresztą do niedawna wchodziły, a ich interesy przenikają się do dziś. Ten rok to głównie zmiany, a raczej pogłębienie relacji z Ukrainą i w tym wyraźna próba kompromisu w sprawach historycznych. Daleko idące ustępstwa rządu RP w zestawieniu z polityką historyczną UA, budzą zasadne obawy środowisk Kresowych. Jednak mogę wypowiadać się jedynie za siebie. Tak jak głęboko wierzyłem do 2011 w możliwe „pojednanie”, tak dziś chciałbym tylko realizacji polityki wzajemności. Można gardzić polityką, ale w tym wypadku to jedyna droga do ocalenia prawdy historycznej. Oddolnie postawione krzyże pamięci i tablice w miejscach wiosek wyrżniętych przez upowców są dziś ścinane i niszczone. Jednocześnie ustawiane tablice informacyjne jednoznacznie zakłamują historię. To nie jest historyczny kompromis, kiedy oczekuje się, że w Polsce powstaną legalne pomniki gloryfikujące ukraińskich morderców. Niedorzeczne jest targowanie się o ekshumację i godny pochówek ofiar i uzależniając go od budowy pomnika katom. Może zbyt osobisty to wstęp, ale od wielu lat wyczekuję konkretów w sprawie naszej polityki historycznej z UA. Jasno sprecyzowanych i na piśmie. Myślę, że nie jestem w tym odosobniony i chętnie przeczytacie najnowszy, dzisiejszy komunikat polskiego IPN, który wiele wyjaśnia: https://ipn.gov.pl/pl/dla-mediow/kom...Narodowej.html |
Jeszcze żyją ludzie którzy pamiętają i policzkiem dla Nich jest wlazenie do dupy Ukraińcom przez tyle lat przez wszystkie rządy RP.
|
W ostatnim poście zamieściłem stanowisko polskiego IPN.
Dla równowagi wypada wstawić link do ostatniego wywiadu z szefem ukraińskiego IPN: https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/...-z-iii-rzesza/ |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.