Sebaz dał się ja namówić na te powrotne szuterki twoje. I co było? .......:lobby:.Podziękował ja za wsioooooo.Cały,szczęśliwy,zadowolony.

Było jak zawsze zajefajnie, dziękuję że Wam znowu się chciało. Fajnie było zobaczyć Was ponownie i poczuć ten klimat, popróbować ducha puszczy i przymrozić zadek nad ranem. Różnych trunków popróbowałem ale takiego nigdy nie pijałem.

SEBY "szuterki" .... ciekawe jak tam jest na wiosnę ;-), chyba pontonem trzeba się przeprawiać
Dzięki za wspólne balowanie, Bimber, dzida, bimber , dzida ....

Samogonu przeróżnego popróbował, kiełbasy, słoniny pojad, a z rana na gorąco flaczki... i na czas rajdu poruszenie w wnętrznościach żem poczuł, zatrzymałem się w lesie na stronę ... i rajd mi się zgubił. Na szczęście zaginiony rajd odnalazł się w godzinach popołudniowo wieczornych w miejscu z którego wyruszył. A tam już czekał samogon, słonina i cała podlaska (i nie tylko) trzoda. Do następnego razu.

Ekipa łódzka dojechała tylko do Supraśla. Kibicowaliśmy Babie i dziękujemy miłośnikowi BMW. Pozdrawiamy

Dzięki za kolejny udany rajd. Nie było aż tak zimno ;)

Dziękujemy wszystkim, którzy pomimo "niby" mrozu przyjechali!!!
Teraz wiemy, że nic was nie wystraszy :D.
Dzięki za dawkę megapozytywnej energii, za teleportancję w piątek, za rozważania przy ognisku i za wsio inne!!!!
Dziś rano myślałam,że się starzejemy- zostało sporo niewypitych trunków, ale zapewniam Was, że się myliłam :). Organizatorzy z pomocą chłopaków z Kaszub stanęli na wysokości zadania i wypili wszystko :dizzy:!!!
XII Rajd Podlaski uważam za zamknięty :bow:

Ojojjjj przepraszam, że tak mało piłem tym razem, ale takim macie klimat, że nie chciałoby mi się ze śpiwora na sikanie wstawać:dizzy:
A tak więcej dla innych zostało czyli filantrop jestem:haha2:
Dziękuję wszelkiej maści Onanizatorom.

Dzięki wszystkim za wspólno zabawe grzanie zadka przy ognisku dzidowanie i trzy gleby na koniec na Sebowo-Bobrowym szlaku .( A myślałem że coś tam umiem)
he he.
P.S. RUDA TAŃCZY JAK SZALONAAA......

atfosmera była tak gorąca że wcale nie było zimno,
dzięki wielkie, miło było znów zobaczyć wasze roześmiane giemby :D