Cytat:
Napisał yeuop
(Post 581451)
No to mowcie, ile wytrzymają te oryginalne dunlopy, bo mnie czeka za kilka tygodni serwis po 12k km i nie wiem, czy zlecac tez wymiane opon. A musze wszystko zaklepać już niebawem ;-)
|
Wczoraj oddałem moto na serwis po 12.000. Moto ma zrobione 15.000 na oryginalnych Dunlopach. Pojeździły by jeszcze trochę, myślę, że nawet jak na niemieckie uczulenie w tej kwestii to jeszcze jakieś ze dwa tysiące.
W Chorwacji w temperaturach powyżej 30°C sprawowały się wyśmienicie - pozamykałem je z dwóch stron, z pasażerem i kuframi. Prawie się topiły. Przyczepność nawet na tamtych asfaltach ze śliskimi (chyba) wapiennymi kamyczkami super!
U Makaronów złapała mnie ulewa z gradobiciem i temperatura spadła poniżej 20°C - trakcja walczyła o przyczepność, a ja o życie.
Puenta:
Opony same w sobie nie są złe, pokusiłbym się o stwierdzenie, że dość dobre. Jednak muszą być spełnione podstawowe warunki - ciepło (powyżej 20°C), nie mokro, żadnej kostki (nawierzchnia).
Nawet w terenie (o dziwo) sobie dość dobrze radzą.
Myku w Portugalii na asfaltach (mieliśmy deszcze) błagał o wolne tempo, a w terenie zapierdzielał jak dziki, zdziwiony dobrą trakcją. Sam zaobserwowałem (jadąc za nim) jak opona wyrzuca kamyki spod siebie, jak bieżnik wgryza się w teren.
Wnioski niech każdy wyciągnie sam.
|