![]() |
Dobrze żeś piwa nie otworzył bo by do jutra wygazowało:)
|
Moglby se wlosy umyc... :lol8:
|
No to się przygotowałem dzisiaj lepiej:chleje:...czekam, ciekawe jak długo dam radę:friday:
|
otwieraj browar bo zaczynam...
|
hehe, otworzę i zacznę, i się okaże, że flaszka już prawie pusta, jest 23-cia, ja już jestem zrobiony i dupa z czytania, a Ty wtedy zamieścisz ciąg dalszy...złośliwiec:))))))))))
|
ale ci sie stanie... za karę dwa piwa wypije, o jejku...
Zaraz będzie. idz po otwieracz. |
Karakoram Highway. 250km
46 Załącznik(ów)
Chiny c.d.
18sierpnia Bardzo raniutko zrywamy się z hotelu i ładujemy do naszego autobusiku. Przed nami dwudniowa wycieczka, po której tak wiele sobie obiecywaliśmy. Karakorum Highway. KKH, znana również jako 9 cud świata, jest najwyżej położoną utwardzoną drogą górską świata i łączy Chiny z północnym Pakistanem. Przez to najwyżej położone przejście graniczne na świecie Kunjerab Pass wiedzie droga na wysokości ponad 4600 m n.p.m. Załącznik 2401 Nic dziwnego, że drogę budowano aż 20 lat, a życie przy jej budowie straciło prawie 900 osób. Jej długość liczy 1300 km, przy czym jej 2/3 znajduje się w Pakistanie. Ma ona ekstremalnie duże znaczenie militarne dla Pakistanu, przebywającym w wieloletnim konflikcie zbrojnym z Indiami o Kaszmir. Nasza zeszłoroczna trasa przebiegała właśnie przez ten zapalny region, przez Kargil i Srinagar a ciągła obecność wojska przypominała o przebiegającej niedaleko umownej linii kontrolnej oddzielającej te dwa kraje i niebędącej nawet ich granicą. Załącznik 2402 KKH jest również spektakularną atrakcją turystyczną. O jej atrakcyjności niech poświadczy lista najwyższych szczytów świata leżących w jej bezpośredniej bliskości. K2, na granicy Pakistanu i Chin, druga najwyższa góra świata 8,611m. Nanga Parbat, Pakistan, 8,125m Gasherbrum I, na granicy Pakistanu i Chin, 8,080m. Broad Peak, na granicy Pakistanu i Chin, 8,047m. Gasherbrum II-IV, Pakistan, 8,035m-7,932m Masherbrum (K1), Pakistan, 7,821m. Muztagh Ata, China, 7,546m. Kongur Tagh, China, 7,719m (źródło: wikipedia) Załącznik 2403Załącznik 2405 Załącznik 2404 Trudno się więc dziwić, że miejsce to przyciąga rzesze turystów nawet w takie zapalne regiony jak pogranicze pakistańsko indyjskie, czy pakistańsko afgańskie. To mekka alpinistów i trekkingowców, ale także cel wypraw motocyklistów całego świata. Przyciągnął tez nas. O jakże pokarał nas los, żebyśmy tę piękną drogę musieli podziwiać z okien autobusu! Chcieliśmy tak: Załącznik 2406 A wyszło jak zwykle: Załącznik 2446Załącznik 2407 Jadąc od Kaszgaru przemierzyliśmy rozległą równinę leżącą u podnóża Karakorum, które dość szybko wyłoniło się na horyzoncie połyskując swymi lśniącymi lodowcami. Zatrzymaliśmy się jeszcze po drodze w wiosce, w której odbywał się lokalny targ, widocznie uboższy niż ten w Kaszgarze, wyskoczyliśmy szybko coś przegryźć, bo kuchnia hotelowa wyraźnie nam nie służyła. Wraz ze zbliżaniem się do gór okolica surowiała, a góry stawały się coraz to bardziej pionowe. Asfalcie równiutki jak stół, nawet śladu najmniejszej dziurki czy nierówności. Załącznik 2408 Podziwiając krajobrazy za oknem, poczytując epopeję Marco Polo w National Geografic, rozgrywając kolejne partyjki brydża lub po prostu śpiąc dojechaliśmy do pierwszego wojskowego postu. Załącznik 2409 Tutaj już nie było zmiłuj się, wysiadanie z autobusu i przegląd paszportów w okienku murowanego budynku strażnicy, sfotografowanej oczywiście spod pachy, bo obowiązuje zakaz fotografowania obiektów wojskowych. Załącznik 2410Załącznik 2411 Nad naszymi głowami zaczęły się już góry o nazwach, które przynajmniej Marcinowi coś mówiły. 10 lat wcześniej wraz z grupą polskich alpinistów atakowali jeden z siedmiotysięczników - Kongur Shan (7,719m), od lat niezdobyty przez Polaków(ostatnio http://www.kongur.gd.pl), a w swojej historii w ogóle tylko 4 razy. Załącznik 2412Załącznik 2413 Kolejnym przystankiem na naszej drodze jest przydrożny handelek minerałami położony przy fantastycznie i naturalnie pokolorowanych wzniesieniach. Faktycznie to zatrzymały nas widoki, kramy tam po prostu stały, bo chyba wszyscy się tam zatrzymywali… Kolor gór i okolic dotychczas niespotykany, nie wiemy czy to piasek, czy śnieg? Pstrykamy… Załącznik 2414Załącznik 2415 Załącznik 2416Załącznik 2417 Niedługo później jesteśmy nad Karakul lake. To pięknie położone jezioro w górach jest płatną atrakcją turystyczną, poza widokami nie oferującą niczego w zamian. Leży na 3600 m np. m i otoczone jest zaśnieżonymi szczytami. Dlatego odjeżdżamy kawałek dalej i wpatrujemy się w odbicie siedmiotysięcznika Muztagh-ata w kryształowej toni jeziora. Załącznik 2418 Plątając się po okolicznych piargach trafiam jeszcze takie ujęcie. W tle pasmo ze wspomnianym już siedmiotysięcznikiem– Kongur Shan. Załącznik 2419Załącznik 2420 Od teraz autobus pnie się ciągle w górę, aż osiąga Subash plateau z 4100m przełęczą tuż u podnóża Muztagh-Ata. Poprzecinana lodowcami olbrzymia góra wznosi się nad nami jeszcze 3400 metrów i nie wygląda na jeden z najłatwiejszych siedmiotysięczników. Załącznik 2421Załącznik 2422 Widoki nas przygniatają, sponsor wykorzystuje okazje i wskakujemy w organizacyjne koszulki i strzelamy sponsorską fotę. Załącznik 2423Załącznik 2424 Załącznik 2425Załącznik 2426 Humor nieco psuje nam widok bazy alpinistycznej pod Muztagh-Atą – rząd jurt jest odlany z betonu. Chińczycy za nic mają sobie tradycję… Załącznik 2427Załącznik 2428 Zjeżdżamy w dolinę i dalej podążamy drogą na Kunjerab Pass do Pakistanu w dalszym ciągu sławetną KKH. Po południu dojeżdżamy do Tashkurgan, mijając po drodze odjazd do Tadżykistanu - za kilka dni będziemy za tym pasmem górskim Pamirów. Załącznik 2429 Po południu lądujemy w Taskurgan, miasteczku na końcu świata, otoczonym ze wszystkich stron górami i granicami obcych państw. Stąd ok. krok już do Pakistanu, Afganistanu i Indii. Leży ono w autonomicznym regionie tadżyckim (Tajik Autonomous County) po ujgursku się pisze tak: تاشقۇرغان, a po chińsku tak: 塔什库尔干. Po naszemu oznacza to kamienną fortecę. Miasto to przez stulecia pełniło ważną rolę na Jedwabnym Szlaku, oraz miało strategiczne znaczenie jako przedsionek Chin. Samo miasteczko niczym specjalnym nie imponuje. Ma jedno skrzyżowanie asfaltowych dróg, na latarniach propagandowe szczekaczki zagłuszają ciszę górskiej przyrody. Ograniczyliśmy się do spaceru po ulicach i ścisłym centrum oraz podglądaniu życia Tadżyków. Załącznik 2430Załącznik 2431 Załącznik 2432Załącznik 2433 Rozśmieszały przepisywane nieudolnie angielskie słowa na budynkach. „Spuer Markep” czy „Posto f china” raczej nikomu tu nie przeszkadzało. Ciekawe jaki byłby efekt jak byśmy zaczeli przepisywać chińskie znaczki... Załącznik 2434Załącznik 2435 Myślałem przez chwilę, że kupię sobie jakieś wyjściowe ubranie, ale jakoś nic mi nie podeszło… Załącznik 2436 Po obiedzie w lokalnej knajpie udajemy się do starej części miasta, nad którym góruje średniowieczna twierdza. W praktyce to kupa kamieni, mająca jednak jedną ogromną zaletę. Była okropnie fotogeniczna. Załącznik 2437Załącznik 2439 Załącznik 2438 To, co jednak ujrzeliśmy z jej szczytu, wprawiło nas w zachwyt i uwielbienie dla tego miejsca. Niskie popołudniowe słońce, rzucało długie cienie w zieloną dolinę, upstrzoną białymi jurtami i przeciętą błękitną rzeką. Dolinę zamykała ściana płomiennych i surowych gór, na których pewnie nie stanęła jeszcze ludzka stopa… Załącznik 2440Załącznik 2441 Załącznik 2442 Oniemiali powróciliśmy do hotelu, typowo chińskiego i o zdecydowanie za wysokim standardzie, jak na ten, do którego przywykliśmy już w Kirgizji. Wieczór dopełnił się kilkoma partyjkami brydża, w którym, nie chwaląc się, powieźliśmy przeciwników hmm, na dużo punktów. Załącznik 2443Załącznik 2444 Załącznik 2445 |
dobre :)
|
Pięknie. Naprawdę pięknie. Widoki jak z żurnala ;)
|
Noo, i teraz po strawie duchowej, jaką było Movistarowe i Podosowe pisanie, mogę zrobić coś dla ciała:chleje: Wasze zdrowie:)
PS: Kilka razy zdarzyło mi się, mieć kontakt bezpośredni z kolesiami z długa bronią, i zawsze mnie to przeraża i jestem lekko posrany...mówię tu o spotkaniach, gdzieś właśnie daleko i z dala od cywilizacji |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:20. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.