Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   KTM (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=178)
-   -   Dlaczego lubię KTM-a (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=11357)

zbyszek_africa 05.01.2012 12:58

@Siwy
Nie podają mocy tego moto, ani nawet wagi...

@Intr
Ze swoimi pomysłami już powinieneś stać u bram Orlen Team Dakar, albo najlepiej od razu do fabryki Ktm-a
tak w jednym jak i drugim uważaj na ochroniarzy, oni są mało skłonni do żartów:mad:
pozdr.

intr 05.01.2012 13:06

Obawiam się, że nie byłby Pan zadowolony z proponowanej przeze mnie przeróbki gdyż silnik lc4, w stosunku do technologi na jakiej bazuje generuje zdecydowanie za dużo mocy. Tak z 15 koni mniej w obecnej technologi wykonania (czyli na styk do tego co oferuje) i pewno byłby z tego trwały silnik turystyczny nawet bez drastycznej ingerencji w podzespoły. Poza tym, ja się tam nie znam :P

"koszt dorobienia korbowodu nie przekracza 1000 zł dla zwykłego kowalskiego"
Przesadziłem o tyle, że myślałem o sobie a zaprojektowanie tego i oprogramowanie frezarki byłbym wstanie zrobić we własnym zakresie. Same koszty obróbki korbowodu to ok 1000 zł. No ale to mało istotne dla sedna sprawy. Biorąc pod uwagę możliwości jakimi dysponuje OT

intr 05.01.2012 13:07

Cytat:

Napisał zbyszek_africa (Post 213739)
Ze swoimi pomysłami już powinieneś stać u bram Orlen Team Dakar, albo najlepiej od razu do fabryki Ktm-a
tak w jednym jak i drugim uważaj na ochroniarzy, oni są mało skłonni do żartów
pozdr.

you forgot Poland... ? ;)

motormaniak 05.01.2012 13:34

Myślę że w fabryce KTM-a potrafią liczyć i korba policzona jest optymalnie. Po prostu jest wybór - mały zapas wytrzymałości- duża moc / większy zapas wytrzymałości a mniejsza moc, szybkobieżność itd . To nie jest rusek. Poprawianie fabryki w przypadku maszyn tak zaawansowanych jest bardzo trudne. I w "pana Władka" który spojrzy i powie - "ta korba nie wytrzyma" również nie wierze..
Swoją drogą - ciekawe co było przyczyna awarii korbowodu w motocyklu Przygońskiego. Mysle że fabryka przygotowując mu motocykl -korbę przed montażem prześwietliła i raczej nie jest to wada wykonania. Na pewno motocykl na Dakar ma powiększony układ olejowy silnika - nie 0,7 litra jak w oryginale po 2007roku. (te posunięcie fabryki Ktm uważąm za kontrowersyjne). Mimo to obstawiam awarię układu olejowego.. Gdyby motocykl nie był świeży i szykowany na Dakar - obstawił bym tradycyjną kolizję tłoka z zaworami..

Babel 05.01.2012 13:48

Cytat:

Napisał motormaniak (Post 213746)
nie 0,7 litra jak w oryginale po 2007roku. (te posunięcie fabryki Ktm uważąm za kontrowersyjne). Mimo to obstawiam awarię układu olejowego.. Gdyby motocykl nie był świeży i szykowany na Dakar - obstawił bym tradycyjną kolizję tłoka z zaworami..

Jak o tym usłyszalem kiedys od Dandiego to szczęka mi opadła - 0,7 litra -tym bardziej moto z pewnym przebiegiem lubi sobie łyknąć oleum.

intr 05.01.2012 13:55

Cytat:

Napisał motormaniak (Post 213746)
Myślę że w fabryce KTM-a potrafią liczyć i korba policzona jest optymalnie. Po prostu jest wybór - mały zapas wytrzymałości- duża moc / większy zapas wytrzymałości a mniejsza moc, szybkobieżność itd . To nie jest rusek. Poprawianie fabryki w przypadku maszyn tak zaawansowanych jest bardzo trudne.

To nie tak do końca. Dzisiaj projektowanie choćby tej korby czy jakiejkolwiek części, wygląda tak, że rysuje się jej model w jakimś wybranym programie do modelowania, zadaje obciążenia i jednym kliknięciem wyskakuje analiza FEM i "sejfti factor" dla danej części. To grube uproszczenie, ale mniej więcej tak to wygląda pomijając aspekty związane z wykonaniem i testowaniem prototypu. Poza tym tam też pracują ludzie. Ja nie poprawie inżyniera pracującego w ktm bo za głupi jestem na to jeszcze, ale to nie znaczy, że nie ma ludzi, którzy nie potrafią tego zrobić. Ten silnik to nie prom kosmiczny. Wszystko jest tylko założeniem.

Sens tego co napisałem na początku był taki, ze skoro wiadomo że ktm faworyzuje swoich, to moim zdaniem silniki powinny być rozbierane i sprawdzane choćby na poprawność montażu. Roboty tego nie składały, tylko ludzie. Powodów dla których korba pęka może być kilka w tym jeden widoczny gołym okiem, ale skoro tylko motocykl Przygońskiego siadł a pozostałe jadą znaczyłoby to, że tip top silnik wytrzyma a jakiś błąd montażu mógł spowodować tą awarię. Może tak robią (znaczy rozbierają), może nie robią, ale skoro silnik wysyłają do ktm to wydaje się, że nasi mechanicy tylko przekładają gotowce.

Lepi 05.01.2012 13:57

Chwila, ale Wy mówicie o rozdzieleniu obiegu w skrzyni biegów i skrzyni korbowej/głowicy? Jeśli tak, to sumaryczna ilość oleju pozostała a olej nie jest brudzony przez ścierające się okładziny sprzęgła. Więc sa też plusy.

zombi 05.01.2012 14:07

Cytat:

Napisał intr (Post 213754)
skoro wiadomo że ktm faworyzuje swoich, to moim zdaniem silniki powinny być rozbierane i sprawdzane choćby na poprawność montażu.
....................
Może tak robią (znaczy rozbierają), może nie robią, ale skoro silnik wysyłają do ktm to wydaje się, że nasi mechanicy tylko przekładają gotowce.

Nie wydaje mi się żeby faworyzowanie polegało na sprzedaży bubli - poprostu nie udostępniają najnowszych rozwiązań.

Co do drugiego fragmentu. Wysyłka do fabryki może wynikać z umów i/lub dbałości o dobrą markę firmy (KTM). Na pewno mechanicy KTM`a przygotowywali moto dla Kuby na zamówienie (chyba nie wierzycie, że moto kupiono w salonie i potem przerabiano własnymi siłami :D).

Lepi 05.01.2012 14:24

Moje pęknięta dźwigienka zaworowa też poleciała do fabryki. Może dbają o poprawę jakości a może nie chcą się dawać naciągać na części :D

intr 05.01.2012 14:32

Cytat:

Napisał zombi (Post 213761)
Nie wydaje mi się żeby faworyzowanie polegało na sprzedaży bubli

Nie miałem tego na myśli. Po prostu silnik z gotowych elementów można złożyć lub złożyć, wał można wycentrować mniej lub bardziej dokładnie, oczywiście wszystko w granicach tolerancji. W to, że sprzedają konkurencji motocykl tak samo dopracowany pod względem detali (nie konstrukcyjnych, tylko niuansów które się wykonuje by usprawnić dany silnik) nie wierze. Powinni to robić Polacy - którym zależy - ze sprzętem. Wał przy biciu osiowym w zakresie 0,01 będzie uznany za dobry tak samo jak z biciem w zakresie 0,0001. To wszystko ma wpływ na efekt końcowy. Wał jest tylko przykładem, takich niuansów jest więcej a dbałość o to nazywa się usprawnieniem właśnie. Dlatego silniki wychodzące z pod ręki jednego mechanika jeżdżą, a te same z pod ręki innego ledwo przebierają wałem mimo, że obydwoje włożyli te same części tam gdzie być powinny.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:32.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.