![]() |
Tak w kwestii formalnej.
Organizator jest jeden - Matijas. Cynciu tylko się przyjebał bo lubi zaistnieć. Aga sorrrrry, że drugiego dnia zostawiłem Cię samą przy kiju. Mam nadzieję, że będzie okazja to odrobić. Dzięki wszystkim, że byli i że nikt mi nie jebną jak latałem z tym dziurkaczem. Bandit - miejsce i gospodarze na 5+ :Thumbs_Up: |
Dawałeś radę Cynciu. Śniadanie dostałem bez dziurkacza więc nie byłeś mocno ortodoksyjny :)
Dzięki za imprezkę. Było jak zawsze.... |
Muszę powiedzieć, że hasło przewodnie imprezy tj "Tszoda w kotlinie" było mylące. Na tyle mylące, że tszoda i okolice był mocno fopa. Kurde ja sie chyba nigdy nie nauczę... następny zlot w kotlinie robimy w kamieniołomie... kamieniołom jest na tyle solidnie zbudowany że nikt nie będzie miał przeciwko gdyby komuś się zachciało go rozjebać:)
Szacun za brak agresji w stosunku do "wbijających" ;) |
misza , kamyki fajniutkie wiem gdzie som :)
nawet dwa :) |
:bow::bow::bow::bow::bow:Kolejna zajebista impreza. Dzięki organizatorom za swietną organizację a ludziom za zajebistą zabawę, towarzystwo i cały klimat tej rzeźni pierwyj sort :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::D:D:D :D:D:D:bow::bow::bow::bow:
bateryjki zaraz się w końcu wyczerpią, więc idę naładować :spac: do następnego równie udanego :):):) |
Było nam gospodarzom niezmierni miło poznać Was osobiście a przede wszystkim gościć - wszystkim przybyłem wielkie dziękuje i mam nadziej do zobaczenia :). Matiasowi gratuluje organizacji.
PS. Bajrasz jak nie zgrasz fotek następnym razem dostaniesz nie 7 a 70 główek kapusty do skrojenia. |
Cieszyłem się, że mam fajne ujęcia z offa do momentu, kiedy przejrzałem materiał. Kamerka była za nisko ustawiona! Fuck! Nie ma lotu koszącego, gdzie pękają szprychy a jeździec przytula się do mchu. Jest Demolka, która leci na jakiejś gałęzi i postanawia sobie odpocząć. Reszta ujęć strasznie mnie wkurza- widać, że jest szybko i mocno ale obraz się kończy 3-4 metry za błotnikiem. Przepraszam wszystkich, którzy liczyli na ten materiał, obiecuję, że następnym razem taka wtopa się nie powtórzy.
A sam zlot... coż- jeśli o spaniu w namiocie mówi się, że jest dla hardkorowców to może i całość ktoś określi niezłą tszodą (nawiązując, np do picia zimnego piwa o tej porze roku). Wszystko zależy od perspektywy. Ja inaczej wyobrażam sobie tszode :) Tylko jednego naprawdę nie mogłem zdzierżyć- disco polo. Coś takiego nie powinno tam w ogóle zabrzmieć. Ramonez- dzięki za dobre towarzystwo w offowej drodze powrotnej. Fajnie widzieć ogień w szopie:) Zaczekaj- ćwicz kondycję, bo następnym razem nie odpuszczamy:) |
karol , wrzucaj jak leci , ja posklejalem co sie zachowalo w w telefonie i juz drugi raz prubuje wrzucic, tez nie wiele jest , jednak wole jezdzic niz dokumentowwac ;P
|
Dziękuję za to, że chciało się Wam przyjechać. To WY zrobiliście imprezę a nie ja.
Bardzo dziękuję za pomoc Cynciowi i AdzeWu... Bez Was serio nie dałbym rady. Imprezę zamknęlismy z Gonzikiem o 15 w niedzielę jak juz pała powiedziała, że można. Powrót był mega bolesny i w zasadzie trwa do dzisiaj. Jak pisał Szynszyl - po prostu brak już zdrowia na taką jazdę... Jeszcze raz dziękuję Wam za szybkie podjęcie diecezji, przyjazd i wspólną zabawę a gospodarzom za dach nad głową, jedzonko i browary. matjas p.s. zostały fanty Parysa /niebieski polar i arafatka/ oraz zielona czołówka Petzla z diodą LED /JarekO???, syn Krzyśka z Wawy???/ - odezwijcie się proszę do mnie na priva. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.