Nie wiem czy dam radę urwać jeszcze jeden dzień wolny - będziecie jechać asfaltem, czy gruntowymi (będę na kostkach)

do uzgodnienia. ja na e09+t63, więc możemy się trzymać szutrów.

Ok jak mi się uda urwać wcześniej, to chętnie dołączę, złapiemy się bliżej wyjazdu.

Puszek, Mirmil czy w piątek rano zabierzecie nasze tobołki na busa ?

Puszek zabiera tobołki w czwartek rano a Mirmił w piątek rano

Puszek, jeśli przekroczymy granicę 6-7 rano, to będziesz już gdzieś czekał po ukraińskiej stronie?

6-7 rano, wierzysz w to ? Realnie to pewnie 8-9 byłoby super, puki się wszyscy zwloką, zjedzą śniadanie, spakują i dojadą na przejście a jeszcze odprawa.

mam nadzieję, że znajdzie się kilku chętnych żeby wstać skoro świt, przejechać bez tłoku, zjeść na Ukrainie, zrobić hard i dojechać do ośrodka o ludzkiej porze

zjeść lepiej w polsce ale wstać rano i wcześnie wyjechać to ja jestem chętny, po ostatnim miałem trochę niedosyt że nie zrobiliśmy tych tras to może teraz się uda

Postaram sie spac po stronie ukrainskiej