Mialem Lc8 z 210 mm skoku i R-kę. Jeśli ktoś myśli o R na szosie, czy też moto uniwersalnym i wykorzystywaniem pełnej mocy, to pomylone gary (moim zdaniem). R bez Abs i większość siły hamowania idzie w zawias, a jak kierownik nie ma obycia ze sprzętem, tak jak ja nie miałem, to były uślizgi tylnego i przedniego koła też. Pomijam już samą prace zawiasu, że gdy w gaz, to kiera do góry. Jak gwałtowne hamowanie i pełne zanurzenie i bywały uślizgi kół. Na Scorpionach jeszcze pół bidy, ale na Mt 21 już było bardzo wesoło, pory pełne i nie ukrywam, że w prowadzeniu moto miszczem świata nie jestem. Im lepsza kocha, tym mniej stabilniej i bezpieczniej na czarnym, ale to żadna nowość. Objuczony R, to już "latawiec". Już na 210mm hamulec przód potrafi zahamować, tył... w 80% nie robi, z dużym opóźnieniem i Abs, a w R, opóźnienie i blokada koła.

Ogólnie nie rozumiem, po co motać ten zawias wyżej... Ja, teraz już wiem, że lżejsze moto więcej zrobi, niż ciężki klocek i wyższy zawias. Ok, jak jeździłeś cross, trial, to może go wykorzystasz, może... W sumie to kierownik jedzie,a nie moto...

Mirku zgodzę się że podniesienie nie poprawia precyzji prowadzenia na szosie. Ale jest i na to sposób: ciut mocniejsze poskręcanie tłumienia. Ale superbika nie zrobimy. Troche lepiej będzie. Ale oczywiście i opony i sama wysokość motocykla ....no wiadomo.
Natomiast co do podniesienia zawiasu w teren.... NAJLEPIEJ wydane pieniądze na poprawki w motocyklu. Widziałem to najpierw po sobie a później po dobrze znanym Ci " Łysym z Brazzers'a". W terenie te 3.5cm robi różnice. Na plus. Duży. Sam ten zawias nawet niski jest dobry ale podniesiony jest ....lepszy.

Nie ważyłem akrapów "cygar".
Co do wysokiego zawiasu, to nie miałem problemów z prowadzeniem na asfalcie powiem więcej lubie wysokimi moto jeździć, a to że dzik się slizga nie wynika z zawieszenia a ze sztywności kratownicowej ramy, dlatego teraz w nowych moto (790 czy CRF) robi się bardziej wiotkie ramy, żeby uzyskać więcej trakcji.
Poczciwi zawias wp w lc8 jest naprawdę prima sort na potrzeby śmiertelników i można go ustawić pod siebie, wykorzystując oryginalną ściągę. W teren na soft, asfalt na sport.
W latach mojej świetlności na ADV950 solo, ale i w dwie osoby potrafiłem ślizgać się tyłem w zakrętach tak, że conti ataki były zrolowane/ poszarpane na bokach. Nie jest to specjalnie efyktywna jazda, ale na pewno efektowa i dająca sporo fanu.

Coraz częściej jest tu o zawiasie, jest może gdzieś jakaś ściąga jak w lc8 po kolei zrobić to dobrze (?), ustawiłem zgodnie z instrukcją na "położenie fabryczne " i po transalpach tenerach jest dobrze ale zdaje mi się że nie potrafię wykorzystać potencjału zawiasu - a w skrócie nie widzę różnicy po wykonaniu np pięciu klików.
pozdr

A kiedy robiłes serwis zawiasu ?

Daj kilka wskazówek i może ci ustawimy. Wyjściem jest zawsze setup producenta i sprawny zawias. Ile ważysz? Jak jazdę preferujesz: spokojna, szyba, ostra? Jakie trasy: płaskie szybkie, wolne traile, dużo hopek?

Pierwsze co musisz zrobić to serwis, najlepiej dać komuś kto się zajmuje zawieszeniami, bo 'zwykły' mechanik wymieni ci olej i uszczelniacze, a zawieszenie powinno się rozebrać w drobny mak łącznie z cadridżami.
Ustawianie zawieszenia, które od lat nie było prawdziwie serwisowane, to tak jak próba regulacji przytkanych gaźników.
Patrzysz w serwisówke ewentualnie na airboxie masz naklejke z 3 ustawieniami.
Zacznij od soft przejedź się po dziurach, później daj na sport wierz mi różnica będzie b.duża, ale podstawa to dobrze przeserwisowanie zawieszenie z dobrym olejem w środku.

Naprawdę warto też przeserwisować amortyzator, powinno się to robić wg ktm co 25tyś. koszt ok 350-400zł.

Co do braku regulacji... u mnie w XR był "zapieczony" pręt co idzie przez sztycę. Można było sobie kręcić regulacją ale skutku wiele to nie dawało (pret był w gornym położeniu i nie wracał).

Taki serwis raczej nie bedzie kosztować 300-400zł, wydaje mi się, że tyle to może braknąć na same części. https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...8393cf88e4.jpg

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

To jest właśnie wynik nie serwisowania, gdyby było to robione raz na rok/dwa to amor byłby nówka w środku.

I to jest 100% racji - u mnie rozebrałem w zeszła zimę - było naprawdę super czysto i wszystkie regulacje pieknie działały.
Po zmianie panewek/uszczelniaczy i oleju byłem w szoku jaka jest róznica w pracy zawiasu.