Wspomnienia w tle z ogniskiem ma wielu.
Jednak chyba nasz Garwoliniak-Jarek jest Nr.1

Kratką od grilla tylko ON wypalił sobie ślad na twarzy.
Niejaki Bigos i spółka zamiast wyciągnąć go z ogniska to polewali
Jarka wodą żeby się nie zapalił.(5 rano.)
Następnego dnia Jarek miał być ojcem chrzestnym..........................
Niech Wam fantazja namaluje spotkanie Jarka z żoną (teraz byłą)

ciał

To ten litwin wtedy był, wygladal jak Rambo w 10 części i pamiętam że polalismy mu znowu że się nie poddał. Był toast za silna wolę :D

Stopa, może ta kratka dała taki znak sygnał?

Litwini, ludzie co im nogi odebrało, ci których farelki napadły w pokojach to robota "Bukłaka".
Ba nawet pani Krysia z kuchni dostawała po cichaczu haracz żeby im się lepiej pracowalo:D:vis:

O tak !!! Ogniska wiele widziały:D

Oj były momenty ... potem miałem w robicie ksywę Henry Potter (wypalony znaczek na czole na trochę został)

To moje zdjęcie było już przywoływane :)
Wciąż nie mogę wyjsc z podziwu jak raźnie idzie mi ta droga na stołówkę i lico promienieje! ;)

W rencach żubrzyzna?

Pytanie techniczne.

Jak Wy to robicie, że tyle pamiętacie??

Ja po czwartym pobycie uskładałbym w pamięci do kupy może ze 6 godzin wspomnień.
Reszta się kurde jakoś rozmywała :/

Perełki :)

Bo Ty Czarny ppppijak jezdeś :)

Czarny , a słyszałeś o pigułkach gwałtu? Czyli spodobała się komuś.... Ja tam wszystko zawsze pamiętam. A inni też? Jak z waszą pamięcią?