Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Bułgarskim wybrzeżem- o tym, jak zostałem czarnuchem [2011] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=12028)

ATomek 07.02.2012 23:35

8 Załącznik(ów)
Najchętniej bym napisał tylko: Minęły cztery dni.
Ale czego się nie robi dla Przyjaciólki. Lena, pozdrawiam!

Napiszę trochę o plaży i Obzorze.
Dla wielu bułgarska plaża to np.Złote Piaski. Dziś tego typu plaże to w większości zamknięte enklawy z rewirami dla gości luksusowych hoteli. Znam ludzi, którzy w czasie turnusu nie kąpią się w morzu, tylko w hotelowym basenie, korzystają z solarium, pamiątki kupują w hotelowych sklepikach, bo mają rabat na kolorową opaskę. Ich sprawa.
Moje potrzeby wypoczynku są troszkę inne. Stąd Obzor: kilkanaście kilometrów gorącej plaży, piękny klifowy brzeg, różnorodność jadłodajni, umiarkowana komercja, ceny przystępne. Nocleg w opisanym wcześniej pokoju w pełni sezonu to niecałe 10E/os, obiad 2os w restauracji +kieliszek wina+0,5l zagorki to koszt 40zł, owoce na targu taniocha..
Nasz leniwy dzień zaczynał się ok 8.oo. (pamiętamy, że Mirek wstaje pierwszy) :) i maszerujemy upolować coś na śniadanie.
Parę kroków mamy do piekarza i najczęściej bierzemy bułki, które zaplata jego żona na swoim kolanie. Całkiem zręcznie nim wywija i co za smak! :p
Potem idziemy do mleczarza. Popatrzeć, jak jego żona robi masło :bow:. Ale nie kupujemy..
Jest niedaleko, więc zachodzimy do rzeźnika i pytamy o żonę.
-Zjedliście ją dwa dni temu! :dizzy:
No dobra! Wracamy biegiem do własnych żon.

Załącznik 28455

Idziemy po muszelki-piosenka Jacka Kaczmarskiego
http://youtu.be/yLLyp23m79g

Koło 10.oo idziemy na plażę. Mamy ze 250m, ale zwykle chodzimy na sam koniec zgiełku, tak z 500m. Piach- woda- piach- woda- piach. Trudno się znudzić mając taki wybór!

Załącznik 28456

Załącznik 28457

Po 12.oo idziemy poleżeć dla odmiany w cieniu w pokoju i póżniej na obiad. Do żony kucharza :drif:
Dalej spacer na targ i ze świeżymi owocami nad morze. Piach- woda

Załącznik 28458

Załącznik 28459

Załącznik 28460

Załącznik 28461

Załącznik 28462

Dopiero wieczorem mieliśmy z Mirkiem czas wolny. Dziewczyny szły na zakupy a my.. do żony lodziarza :Thumbs_Up:.
W całym mieście tylko kominiarz nie ma żony. Bo i po co?

Sławekk 08.02.2012 00:12

:) Masz talent, miło się czyta :Thumbs_Up:

ATomek 08.02.2012 12:11

8 Załącznik(ów)
Dziękuję Sławek, ale to nie moja zasługa. To sprawka Dżina, którego niechybnie uwolniłem otwierając przywiezioną palinkę (oczywiście w oryginalnej,tradycyjnej, plastikowej butelce po pepsi :))


Każde lenistwo, choćby najbardziej błogie trzeba kiedyś skończyć. Nęciły miejsca wyczytane z przewodnika, a że informacje o nich były szczątkowe, trzeba było sprawdzić samemu.

Załącznik 28463

Rezovo jest najdalszym na południe miejscem bułgarskiego wybrzeża graniczącym z Turcją. Ujście do morza ma tutaj rzeka Rezovska, która przez kilkadziesiąt kilometrów jest rzeką graniczną tych dwóch krajów.
Typowy klimat pogranicza. Nie tylko państw ale i kultur.

Załącznik 28464

Załącznik 28465

Dojechaliśmy tutaj wąską, dziurawą i krętą drogą wśród dębowego lasu. Droga asfaltowa kończy się na skarpie, ale jeśli nie ma pograniczniaków, można zjechać gruntową drogą w prawo, na dół i wzdłuż wału dojechać na sam skraj lądu.

Załącznik 28466

Załącznik 28467

Załącznik 28468

Załącznik 28469

Załącznik 28470

Hotel i restauracja Panorama zachęca cieniem i chłodem. Jemy smaczny obiad, odpoczywamy. Afryki postawiliśmy obok Transalpa i po wyjściu spotykamy Bułgara, który wita się z nami i zaraz pyta, czy czegoś nam nie potrzeba, jak się Afryki spisują.. Sam mieszka w Varnie, przyjechał na wakacje do matki, która obok Panoramy prowadzi pensjonat. Zapewnia, że jakby co, to w Varnie jest dobry mechanik i pomoże. Ale oby nie! Miły gest! Gadamy jeszcze chwilę o jego trampku, ale taka gorączka, że piecze przez ubrania. -Do zobaczenia!

Wspomnę jeszcze o Parku Przyrodniczym Strandża. Jadąc tu,10 km przed Rezovem mijaliśmy rzekę Velekę. Dzika i tajemnicza, zrobiła na nas duże wrażenie. Z pewnością warto na chwilę się tu zatrzymać. Włąśnie tu zaczyna się teren parku, który wraz z kilkoma rezerwatami przyrody jest największym w Bułgarii i z pewnością wart osobnego zwiedzania. Jego większa część już po stronie Tureckiej.
A jak wygląda z tamtej strony , można dowiedzieć się z wycieczki Chavdara- bułgarskiego Czarnucha po parku Strandża w Turcji.

http://endurovarna.21.forumer.com/viewtopic.php?t=173

zimny 08.02.2012 12:20

No i zamieszałeś w moich planach wakacyjnych :) Ładna ta Bułgaria, naprawdę ładne widoki i rejony..

Czekam na ciąg dalszy :Thumbs_Up:

motormaniak 08.02.2012 13:41

Fajna relacja. Tez zamieszkałem w Obzorze i zrobiłem wypad na Rezovo. Po drodze przejeżdżałem przez Sinemorets - z piekna podwójną plażą- w miejscu gdzie rzeka Veleka wpada do morza. Plaża jest podwójna - bo rzeka płynie kawałek wzdłuż moża tworząc szeroki na 50 metrów cypel... Sinemorets - chyba najmniejsza, spokojna miejscowość na Bułgarskim wybrzeżu została moją ulubioną.
Dodam jeszcze że pomiędzy Sinemorets a Rezovo jest wiele dzikich plaż gdzie las dochodzi do samego morza i sporo ludzi kempowało tam na dziko (byłem dość dawno bo w 2006 roku)

c_chanev 08.02.2012 13:56

Zdrastvuite druzya! Ya Chavdar iz bolgarii. Boloshee spasibo tebe Atomek i Mirex. Dlya menya bolshaya radost to shto vas poznam. Ya hochu ukazat vam i nasha progulka iz Bolgarskei strandze:
https://picasaweb.google.com/ivan.j.krasimiroff/vecqNK#
Eto po samie granice Bulgaria-Turkey.

A eto foto ot stroni Turcie:
http://media.snimka.bg/9277/024808937-big.jpg

ATomek 08.02.2012 15:51

Privet, Chawdar. Ja ochen rad, chto Ty zaregistroval w nashom Forum.
Kak ja w Rezovo smotrel na strelku tak dumał, kak budiet eta wygliadet ot turckej strany. Tak ja uże znaju. Spasiba Drug za snimki. Ja jesho budu pisati ob nashoj vstrechi.

Motormaniak. Pełna zgoda! Piszę tę relację, bo urzekła mnie ta część wybrzeża. Na zdjęciach często widać namioty na plaży, bo sam następnym razem tak bym zrobił. A do Sinomorca powoli dojeżdżamy :)

lena 08.02.2012 15:59

Wielkie dzięki, od razu cieplej:). Tylko naleweczki szkoda... następnym razem chlapniemy razem :).

ATomek 08.02.2012 23:57

10 Załącznik(ów)
Żadna relacja nie odda atmosfery minionych chwil, ale może je nam przypomnieć, utrwalić. Opisuję miejsca, pokazuję zdjęcia, ale brak mi na nich powiewu wiatru, grania cykad, przemieszczania się wśród eterycznych zapachów w rozgrzanych masach powietrza, tego wszystkiego co w Bułgarii bombarduje nasze zmysły. Im bardziej cały ten świat jest inny od naszej domowej rzeczywistości tym większa skala wypoczynku. Ja z Bułgarii wróciłem wypoczęty.

Dla podgrzania atmosfery dodam: Dzisiaj na zdjęciach temeratura +38 :)



Załącznik 28478

Załącznik 28479

Załącznik 28480

Jadąc od Rezowa dojeżdżamy do wspomnianej przez Mirka osady Sinemorec. Znana jest z lazurowego atolu i dwustronnej plaży: tej ze słoną wodą i tej ze słodką z ujścia Veleki. Dominuje zapach rozgrzanych sosen schodzących niemal do morza, które tu jest czarne tylko z nazwy. Cicho tu i spokojnie. Nas przywitał taki widok:

Załącznik 28481

Załącznik 28482

Załącznik 28483

Załącznik 28484

Załącznik 28485

Załącznik 28486

Załącznik 28487

ATomek 09.02.2012 01:14

6 Załącznik(ów)
Jeszcze tylko parę zdjęć z drogi do Careva. Zamkną te 25km wybrzeża, które przejechaliśmy od Rezova, a które moim zdaniem jest najładniejsze w Bułgarii.

Załącznik 28494

Załącznik 28495

Załącznik 28496

Załącznik 28497

Załącznik 28498

Załącznik 28499

W Carevie wyjeżdżamy na E87 i kierujemy się na Sozopol. Wyraźnie zostawiamy za sobą kawał pięknej natury. Czy jeszcze tu kiedyś wrócimy?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.