Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Uklad paliwowy i wydechowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=6)
-   -   Coś mi konia dusi :)) Pomocy!!! (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1612)

podos 04.03.2009 09:55

Ale weź tą pompę omiń całkiem, zalej bak do pełna i niech leci grawitacyjnie. Przejedź sie i bedziesz wiedział od razu czy to pompa czy nie.

Cytat:

Napisał Diobeu (Post 46689)
...w sumie jak już wymieniłem filtry to i świece można, motocykl dopiero kupiłem, więc świece mogą mieć zarówno 2 tys. jak i 102 tys.

to konieniecznie zrób. Ale najpierw pompa.

Diobeu 04.03.2009 12:49

Cytat:

Napisał podos (Post 46699)
Ale weź tą pompę omiń całkiem, zalej bak do pełna i niech leci grawitacyjnie. Przejedź sie i bedziesz wiedział od razu czy to pompa czy nie.

Dzięki, spróbuję dziś. Czy to zadziała tylko z pełnym lub prawie pełnym bakiem? Znaczy, czy dolne części baku są poniżej komór pływakowych? No i rodzi się pytanie: po co w takim razie pompa? Żeby R2D2 miał robotę? :)

podos 04.03.2009 13:12

Zejdzie paliwo do poziomu gazników - i tyle zostałoby niewykorzystane, gdyby nie pompa.

Cytat:

Napisał Diobeu (Post 46741)
po co w takim razie pompa? Żeby R2D2 miał robotę? :)

o! kolego, poczytałeś widzę. Mówię to bez cienia ironii. Wole takich co poczytają i nie pójda do powitalni, niż takich co pójda ni nie poczytają.

Diobeu 04.03.2009 18:07

Jupi tralabomba bumcykcyk!
Może radość jest przedwczesna ale oto co znalazłem (nie mogłem się nie podzielić):
Pompa paliwa działa z wyjętym przekaźnikiem!!! Działa jak chce, zaraz idę stworzyć połączenie zgodne ze schematem, nie wiem czy to akurat pompa, bo objaw jak był tak jest przy jeździe bez pompy, ale pojawił się później, może mi się zdaje, ale moim zdaniem po prostu doprowadzenie paliwa do gaźników ze źle działającą pompą jak i grawitacyjnie nie jest takie jak powinno. Jak daję gaz to dopiero stwarzam takie podciśnienie, że wyciągane jest to paliwo i ostatecznie dociera do głowicy. No nie wiem, może źle myślę, idę zrobić instalację prowizoryczną.

Update:
Połączenie elektryczne prawidłowe, pompa działa głośniej, wyraźniej cyka, to znaczyłoby, że nie miała odpowiedniego napięcia (?), po włączeniu zapłonu na starych kablach miała 11,5 V (aku w tej chwili miało 12,6V).
Niestety problem jest, jakby trochę słabszy, ale jest. W następnej kolejności są świece, sprawdzę też układ zapłonowy, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale po odjęciu gazu zmienia się wyprzedzenia zapłonu, a po dodaniu gazu, zwłaszcza nagłym następuje jego przyspieszenie, co tym steruje? trzeba to przejrzeć. Powrócę z wieściami co dały nowe świeczki, ale szczerze wątpię by to w nich leżała przyczyna. Może moduł mam walnięty? Z drugiej strony gdyby był walnięty nie odpalałaby tak ochoczo, i zimna i ciepła, byłoby z nią więcej problemów, niż taki brak reakcji na gaz.
Jak ktoś coś wymyśli proszę o sugestie.

Podos: co do poczytania - uwierzysz, że przeczytałem cały dział układu paliwowego? :) Wszystko co miało jakikolwiek związek z zasilaniem w paliwo.
Diobeu

BartekJ 04.03.2009 22:37

Hmm..a tak dla pewności...zepnij instalację paliwową pomijając filtr paliwa.
Poza tym pompę można śmiało podpiąć bezpośrednio pod akumulator. Tylko nie popier...dziel przewodów.

Cytat:

Napisał Diobeu (Post 46800)
Jak daję gaz to dopiero stwarzam takie podciśnienie, że wyciągane jest to paliwo i ostatecznie dociera do głowicy. No nie wiem, może źle myślę, idę zrobić instalację prowizoryczną.
Diobeu

Zaworek iglicowy się otworzy, jak spadnie poziom paliwa. Spadnie szybciej po dodaniu gazu - większe zapotrzebowanie na paliwo. Ale samo otwarcie przepustnicy nie ma bezpośredniego wpływu na "wysysanie" paliwa z przewodu paliwowego do gaźnika-takiego zjawiska nie ma :) .

I jeszcze coś mi do główki przyjszło.. Nie pamiętam, czy masz kranik podciśnieniowy. Ale jeśli masz to spróbuj zrobić test drogowy na pozycji PRI. Może się coś kraniku dzieje.....

Diobeu 04.03.2009 23:13

Cytat:

Napisał BartekJ (Post 46843)
Zaworek iglicowy się otworzy, jak spadnie poziom paliwa. Spadnie szybciej po dodaniu gazu - większe zapotrzebowanie na paliwo. Ale samo otwarcie przepustnicy nie ma bezpośredniego wpływu na "wysysanie" paliwa z przewodu paliwowego do gaźnika-takiego zjawiska nie ma :) .

Też mi się to wydawało grubymi nićmi szyte. Po podpięciu pompy zgodnie ze schematem działa ona prawidłowo, po prostu podpompuje co jakiś czas i się wyłącza.

Cytat:

Napisał BartekJ (Post 46843)
I jeszcze coś mi do główki przyjszło.. Nie pamiętam, czy masz kranik podciśnieniowy. Ale jeśli masz to spróbuj zrobić test drogowy na pozycji PRI. Może się coś kraniku dzieje.....

Niestety kranik zwyczajny, paliwo leci z niego jak głupie. Jak tak rozmyślam, to mi wychodzi, że problem musi leżeć w gaźnikach. Doprowadzenie do nich paliwa działa, komory się zapełniają, to kwestia odpowiedniego wejścia na obroty, a więc podania paliwa, nie wiem, może dysze nie te co trzeba, może membrany się nie chcą unosić, sęk w tym, że rozebrałem gaźniki kompletnie i wszystko wyglądało jak nowe. Problem leży poza moją wiedzą mechaniczną, to zjawisko najbardziej jest odczuwalne na 5 biegu przy 80-85 km/h. Wiem, że to troszkę mała prędkość jak na 5, obroty nie za duże, ale kurcze nie powinno tak dusić silnika, może nie mieć mocy, nie rozpędzać za bardzo, ale nie może być takiego dławienia. Po redukcji do 3 biegu przy tej prędkości jest w miarę ok.
Jest jeszcze jedna sprawa: mój model to RC47B, czyli zdławiony do 50KM, dławienie odbywa się przez zwężenie kanałów dolotowych, sęk w tym, że moje kanały nie są w cale zwężone, na pewno ktoś w to ingerował, pytanie w jaki sposób.
Chyba się poddam i kupię używane gaźniki, sam już nie wiem...
Diobeu

BartekJ 04.03.2009 23:50

Napisałeś, że rodzaj dysz się zgadza. Rozumiem, że mówimy o rozmiarze - jest nabity na każdej z dysz. Ale, czy zgadza się dla wersji 50 KM, czy dla otwartej? Bo może ktoś dłubał, i wyjął, powiedzmy, tylko jakieś kryzy, a nie zmienił dysz?..
Masz pewnie jakąś serwisówkę. Tylko by cza było znać rozmiary dysz, jakie masz u siebie.

Dla wersji szwajcarskiej i hmmm...europejskiej dysze są takie same: 125 główne, 45 wolnych obrotów. Ale przy dławieniu mogą też być różne gniazda iglicy przepustnicy.

Diobeu 05.03.2009 01:01

No właśnie, serwisówka jak i fiszki mówią o jednym rodzaju dysz głównych, 125 dla tego rocznika, dławienie odbywało się poprzez wsadzenie zwężonych króćców ssących, oddławienie teoretycznie ma się robić przez zwiększenie średnicy króćców czyli albo wycięcie kryz albo wymiana gum. Gdzieś znalazłem info o doregulowaniu gaźnika po oddławieniu, ale nikt nie wie jakby to miało wyglądać. Skład mieszanki mam 2,5 obr., teoria mówi o 2 i 1/4 ale dałem te 1/4 obr. bogatszą jako poprawkę na 11 lat życia.
Diobeu

Kazmir 05.03.2009 02:03

"Jak na razie wygląda to tak: jadę do pracy, jestem w pracy, wracam z niej, jem obiad, robię normalne czynności domowe - a przed oczami mam schemat instalacji, problem z paliwem, sposoby rozwiązania, szukanie przyczyny i tak w kółko, oczy mi błądzą, żona mnie nie poznaje" :)

To jest to !!! to najpiękniejszy stan podczas naprawy.:) Jestem przekonany że dasz radę.
Mapę zapłonu daruj sobie to nie to - trochę to inaczej działa jak myślisz...

Diobeu 05.03.2009 10:41

Panowie, jeszcze jedna rzecz: czy w Afrykach macie również kilka wersji zdławionych przeznaczonych na różne rynki? Czy dławienie odbywa się również poprzez kryzy w kanałach dolotowych? Czy ktoś z was oddławiał swoją królową?

A może ktoś ma po prostu telefon do Śniegola? Pisał o oddaniu motocykla z tym problemem do serwisu, może mu zrobili?

Tak mi teraz świta po głowie:
Jak odpuszczę gaz to paliwo jest odcinane, w jaki sposób? Zamykam przepustnicę, zmniejsza się przepływ powietrza przez kanały dolotowe, opada tłok z membraną, iglica zamyka wypływ paliwa przez dyszę, tak? Jak dodaję z powrotem gazu to otwieram przepustnicę, zwiększa się przepływ powietrza w kanałach dolotowych, unosi się tłok z membraną (dlaczego się unosi?) a więc unosi się iglica, która otwiera wypływ paliwa poprzez dyszę, paliwo jest porywane przez powietrze, silnik wchodzi na obroty, tak? A więc ten proces szwankuje, jeśli dobrze rozumiem zasadę działania gaźnika podciśnieniowego to wyglądałoby to na zbyt późne podniesienie się tłoka, a więc przyczyną problemu jest albo jest źle ustawiona iglica otwierająca wypływ paliwa, albo tłok z membraną nie reaguje tak jak powinien, a przez to wypływ paliwa następuje za późno.
Co wy na to?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:36.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.