![]() |
Ale weź tą pompę omiń całkiem, zalej bak do pełna i niech leci grawitacyjnie. Przejedź sie i bedziesz wiedział od razu czy to pompa czy nie.
Cytat:
|
Cytat:
|
Zejdzie paliwo do poziomu gazników - i tyle zostałoby niewykorzystane, gdyby nie pompa.
Cytat:
|
Jupi tralabomba bumcykcyk!
Może radość jest przedwczesna ale oto co znalazłem (nie mogłem się nie podzielić): Pompa paliwa działa z wyjętym przekaźnikiem!!! Działa jak chce, zaraz idę stworzyć połączenie zgodne ze schematem, nie wiem czy to akurat pompa, bo objaw jak był tak jest przy jeździe bez pompy, ale pojawił się później, może mi się zdaje, ale moim zdaniem po prostu doprowadzenie paliwa do gaźników ze źle działającą pompą jak i grawitacyjnie nie jest takie jak powinno. Jak daję gaz to dopiero stwarzam takie podciśnienie, że wyciągane jest to paliwo i ostatecznie dociera do głowicy. No nie wiem, może źle myślę, idę zrobić instalację prowizoryczną. Update: Połączenie elektryczne prawidłowe, pompa działa głośniej, wyraźniej cyka, to znaczyłoby, że nie miała odpowiedniego napięcia (?), po włączeniu zapłonu na starych kablach miała 11,5 V (aku w tej chwili miało 12,6V). Niestety problem jest, jakby trochę słabszy, ale jest. W następnej kolejności są świece, sprawdzę też układ zapłonowy, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale po odjęciu gazu zmienia się wyprzedzenia zapłonu, a po dodaniu gazu, zwłaszcza nagłym następuje jego przyspieszenie, co tym steruje? trzeba to przejrzeć. Powrócę z wieściami co dały nowe świeczki, ale szczerze wątpię by to w nich leżała przyczyna. Może moduł mam walnięty? Z drugiej strony gdyby był walnięty nie odpalałaby tak ochoczo, i zimna i ciepła, byłoby z nią więcej problemów, niż taki brak reakcji na gaz. Jak ktoś coś wymyśli proszę o sugestie. Podos: co do poczytania - uwierzysz, że przeczytałem cały dział układu paliwowego? :) Wszystko co miało jakikolwiek związek z zasilaniem w paliwo. Diobeu |
Hmm..a tak dla pewności...zepnij instalację paliwową pomijając filtr paliwa.
Poza tym pompę można śmiało podpiąć bezpośrednio pod akumulator. Tylko nie popier...dziel przewodów. Cytat:
I jeszcze coś mi do główki przyjszło.. Nie pamiętam, czy masz kranik podciśnieniowy. Ale jeśli masz to spróbuj zrobić test drogowy na pozycji PRI. Może się coś kraniku dzieje..... |
Cytat:
Cytat:
Jest jeszcze jedna sprawa: mój model to RC47B, czyli zdławiony do 50KM, dławienie odbywa się przez zwężenie kanałów dolotowych, sęk w tym, że moje kanały nie są w cale zwężone, na pewno ktoś w to ingerował, pytanie w jaki sposób. Chyba się poddam i kupię używane gaźniki, sam już nie wiem... Diobeu |
Napisałeś, że rodzaj dysz się zgadza. Rozumiem, że mówimy o rozmiarze - jest nabity na każdej z dysz. Ale, czy zgadza się dla wersji 50 KM, czy dla otwartej? Bo może ktoś dłubał, i wyjął, powiedzmy, tylko jakieś kryzy, a nie zmienił dysz?..
Masz pewnie jakąś serwisówkę. Tylko by cza było znać rozmiary dysz, jakie masz u siebie. Dla wersji szwajcarskiej i hmmm...europejskiej dysze są takie same: 125 główne, 45 wolnych obrotów. Ale przy dławieniu mogą też być różne gniazda iglicy przepustnicy. |
No właśnie, serwisówka jak i fiszki mówią o jednym rodzaju dysz głównych, 125 dla tego rocznika, dławienie odbywało się poprzez wsadzenie zwężonych króćców ssących, oddławienie teoretycznie ma się robić przez zwiększenie średnicy króćców czyli albo wycięcie kryz albo wymiana gum. Gdzieś znalazłem info o doregulowaniu gaźnika po oddławieniu, ale nikt nie wie jakby to miało wyglądać. Skład mieszanki mam 2,5 obr., teoria mówi o 2 i 1/4 ale dałem te 1/4 obr. bogatszą jako poprawkę na 11 lat życia.
Diobeu |
"Jak na razie wygląda to tak: jadę do pracy, jestem w pracy, wracam z niej, jem obiad, robię normalne czynności domowe - a przed oczami mam schemat instalacji, problem z paliwem, sposoby rozwiązania, szukanie przyczyny i tak w kółko, oczy mi błądzą, żona mnie nie poznaje" :)
To jest to !!! to najpiękniejszy stan podczas naprawy.:) Jestem przekonany że dasz radę. Mapę zapłonu daruj sobie to nie to - trochę to inaczej działa jak myślisz... |
Panowie, jeszcze jedna rzecz: czy w Afrykach macie również kilka wersji zdławionych przeznaczonych na różne rynki? Czy dławienie odbywa się również poprzez kryzy w kanałach dolotowych? Czy ktoś z was oddławiał swoją królową?
A może ktoś ma po prostu telefon do Śniegola? Pisał o oddaniu motocykla z tym problemem do serwisu, może mu zrobili? Tak mi teraz świta po głowie: Jak odpuszczę gaz to paliwo jest odcinane, w jaki sposób? Zamykam przepustnicę, zmniejsza się przepływ powietrza przez kanały dolotowe, opada tłok z membraną, iglica zamyka wypływ paliwa przez dyszę, tak? Jak dodaję z powrotem gazu to otwieram przepustnicę, zwiększa się przepływ powietrza w kanałach dolotowych, unosi się tłok z membraną (dlaczego się unosi?) a więc unosi się iglica, która otwiera wypływ paliwa poprzez dyszę, paliwo jest porywane przez powietrze, silnik wchodzi na obroty, tak? A więc ten proces szwankuje, jeśli dobrze rozumiem zasadę działania gaźnika podciśnieniowego to wyglądałoby to na zbyt późne podniesienie się tłoka, a więc przyczyną problemu jest albo jest źle ustawiona iglica otwierająca wypływ paliwa, albo tłok z membraną nie reaguje tak jak powinien, a przez to wypływ paliwa następuje za późno. Co wy na to? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.