Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Imprezy forum AT i zloty ogólne (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=13)
-   -   Jasna Góra 2013 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=17164)

motoMAUROxrv 12.04.2013 20:49

Cytat:

Napisał ATomek (Post 307176)
- nie spotkałem się nigdy z określeniem tego zlotu "Pielgrzymka Katolików"
Pielgrzymka Motocyklistów- tak; znam nie wierzących motocyklistów, uczestników tego zlotu a wspierających od dawna jego idee

-apel organizatora " jeśli słowa Bóg, Honor i Ojczyzna dla Ciebie nic nie znaczą - ten zlot nie jest dla Ciebie" pojawił się po pierwszych warcholskich zachowaniach na błoniach (picie piwa, strzelanie w wydechy...)
a nie podkreślania swojej wyłączności dla tych haseł.

-ATomku, wierzę że nie odebrałeś mojego posta jako chęci czynienia Ci jakichś zarzutów. Poznałem Cię trochę, także w realu -i darzę ogromnym szacunkiem. Moje intencje i uwagi odnosiły się raczej do innych kwestii i wpisów.

Na jednoznaczne określenie zlotu jako "pielgrzymka katolików" natrafiłem w linku podanym przez kolegę A.Twin (-pozdrawiam :)), -który to rzeczywiście dużo wyjaśnia, choć nie tak do końca wszystko.:o

Niżej cytuję słowa W.Węgrzyna -prezesa i komandora "Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego" (organizatora "Zlotu Gwiaździstego.."), zawarte w Komunikacie, str. 6, z dnia 7.03.13. na w/w linku.

"Ja się cieszę kiedy motocykliści się organizują, ja tylko nie rozumiem dlaczego uparli się robić SWOJE "zjazdy gwiaździste i imprezy towarzyszące" w dniach NASZEJ pielgrzymki.."

"NASZ Jasnogórski Zlot Gwiaździsty JEST PIELGRZYMKĄ KATOLIKÓW, dla których słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna mają wartość.."

i ciut niżej:
"Zwracam uwagę Pana Prezydenta Matyjaszczyka, że organizowanie w tym samym miejscu i czasie INNEJ IMPREZY motocyklowej, o DIAMETRALNIE innym charakterze, może doprowadzić do NIEOBLICZALNYCH KONFLIKTÓW. Zachęcam do zapoznania się poniższą ustawą.."

-Ja też zachęcam do zapoznania się, -szok :eek: !! (zaakcentowanie niektórych wyrazów dużymi literami pochodzi ode mnie)

Pozostawiam to bez komentarza, -bo jakiś tam miał miejsce w moim poprzednim poście.
-Bywałem w Częstochowie już wcześniej -zachęcany przez kolegów miłą, przyjazną atmosferą,(również na "SALVE" itp.spotkaniach :Thumbs_Up:) Wrzucałem miśki do kontenera, nabijałem licznik w czarnym namiocie, i słuchałem w skupieniu dość ciekawych "motocyklowych" kazań -będąc jednocześnie tym "niewierzącym" w katolickie dogmaty.. Ot, uważałem ideę za słuszną i pożyteczną !
Ale byłem też i w 2011r, gdy wraz z moimi kolegami (praktykującymi katolikami) i innymi zebranymi, protestowałem -zdegustowany tą polityczną hucpą...:Thumbs_Down:

Widzę że obecny wymóg, definitywnie wyrzuca mnie oraz innych neutralnych uczestników -wraz z "warchołami", poza nawias prawdziwych (patriotów) Polaków -z Bogiem, Honorem, Ojczyzną na ustach (czy też sztandarach) -choć nie zawsze w sercu ...:( Czyżby realnie (?) mogła narazić na "nieobliczalne" straty w mieniu czy zdrowiu jakaś próba uczestnictwa... Czy właśnie tak należy interpretować przesłanie tego komandorskiego "Komunikatu" ??
I takie sobie pytanie/refleksja na koniec - czy te wszystkie górnolotne hasła (jednak dość często wyrywające się z ust m.in organizatorów "Z.G"), zawsze i koniecznie muszą występować łącznie, i nie do przyjęcia jest żadna inna opcja?!? Czy bez odnoszenia się do religii tracą swą wartość i nie mają prawa istnieć oddzielnie...??

ATomek 12.04.2013 23:54

Cytat:

Napisał motoMAUROxrv (Post 307252)
-ATomku, wierzę że nie odebrałeś mojego posta jako chęci czynienia Ci jakichś zarzutów...

"NASZ Jasnogórski Zlot Gwiaździsty JEST PIELGRZYMKĄ KATOLIKÓW,..."

Widzę że obecny wymóg, definitywnie wyrzuca mnie oraz innych neutralnych uczestników -wraz z "warchołami", poza nawias prawdziwych patriotów Polaków -z Bogiem, Honorem, Ojczyzną na ustach (czy też sztandarach) -choć nie zawsze w sercu ...:(


@motoMAUROxry :Thumbs_Up:
Dziękuję za cytaty; człowiek uczy się całe życie.

Łatwo znaleźć powód do poczucia wyrzucenia nas poza nawias.
Trudniej popracować nad sobą, żeby pozostać.

Tak ogólnie- chyba dziś nie usnę: jutro czeka mnie pierwsze 300km w tym roku. Jak to będzie??? :):):)
Czy odpali? :):):)

nemo 13.04.2013 08:48

Do zobaczenia ATomku na Jasnej Górze:)

wasilczuk 13.04.2013 09:59

Szerokości i pokrzepienia. Kombinowałem ale niestety.

jochen 13.04.2013 17:47

Cytat:

Napisał ATomek (Post 307286)
jutro czeka mnie pierwsze 300km w tym roku. Jak to będzie??? :):):)
Czy odpali? :):):)

A czemu by miała nie odpalić? 300 km to przyjemny dystans, dasz radę:Thumbs_Up:. Życzę słońca i bezpiecznego powrotu!

grucjano 14.04.2013 10:25

Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 307316)
Szerokości i pokrzepienia. Kombinowałem ale niestety.

Też Wam tego życze jak Wasilczuk. Ja też kombinowałem ale sprzedałem moto w styczniu :(
Bawcie sie!

jumajkel 15.04.2013 00:08

mam coś dla tych co chcieli bardzo być a nie mogli
http://www.youtube.com/watch?feature...sRx26xb7JxT6_u

Proszę o wyrozumiałość ale dodanie okna mnie przerosło:(
Mam nadzieję że już wszyscy dotarli do domów. Pozdrawiam

ATomek 15.04.2013 15:18

Dzięki za trzymane kciuki! :) Daliśmy radę :)

Mam trochę przemyśleń związanych z X jubileuszowym Zlotem Gwiaździstym, ale może dopiero wieczorem się nimi podzielę.
Póki co, napiszę, że warto wspierać tę inicjatywę. Wraca do nas chociażby w spotkanych osobach, bo to one tak naprawdę tworzą jej atmosferę.

Była świetna pogoda, choć kilka dni wcześniej spychacze usuwały zwały śniegu..
Była świetna atmosfera, wbrew wielu wypowiedzianym wcześniej publicznie słowom..

Sezon motocyklowy rozpocząłem radośnie!
Ale ja nie jestem obiektywny. :):):)

ATomek 16.04.2013 22:17

20 Załącznik(ów)
Spróbuję napisać małą recenzję z niedzielnego otwarcia sezonu w Częstochowie.
Poprzedzało je głośne pytanie: „Zlot Gwiaździsty Na Jasną Górę” czy „Zjazd Gwiaździsty Do Częstochowy”?

Wiadomo, że pamięta je jeszcze przedwojenna historia. Wypłowiałe fotografie kultowych dziś marek motocykli wraz z dawnymi młodzieńcami, a w tle wieża jasnogórskiego kościoła.
W tym samym duchu kultu Najjaśniejszej Królowej Polski, jako motocyklista jechałem w 2004r. \Wielu tam jeździło, ale nigdy tak wielu na raz. Żyliśmy od wielu lat w wolnym kraju, gdzie od wielu lat przybywało motocykli ale dopiero pomysł księdza Peszkowskiego, podsunął Węgrzynowi okazję, by zorganizować zlot ogólnopolski. W powojennej Polsce rzecz niezwykła. Cykliczny, zawsze w trzecią niedzielę kwietnia, na stałe wpisał się w nasz kalendarz i stał się miejscem, gdzie można było spotkać kolegę z drugiego końca Polski.
Niezmienna idea „zero komercji” podsuwała wzorzec : tylko Maryja i motocykliści.
To tak skrótowo, bo Jasna Góra to również świadek wzlotów i upadków naszej Ojczyzny. To cała jej historia z podkreśleniem wkładu w walkę o tożsamość narodu. Miejsce pielgrzymek królów i zwyczajnych ludzi- kilkunastu pokoleń Polaków; zawsze w takim samym celu.
To obecny tu duch polskości i jedności narodowej był przyczyną do ograniczeń pielgrzymek w czasach dla Polski trudnych. Wówczas, ufność Maryi, wielu naszym przodkom pozwalała przeżyć i zachować tożsamość. To tu, przed Jej obrazem, biało czerwona flaga jest na właściwym miejscu. To tu, na przestrzeni dziejów hasło: Bóg, Honor i Ojczyzna brzmi tak samo.

Współcześnie wszystko to jest coraz bardziej niewygodne. Szukamy właściwego miejsca dla Białego Orła, zastanawiamy się, czy publiczne przyznanie do religii naszych Ojców nie przysporzy nam kłopotów, czy nie okrzykną nas faszystami i banderowcami za polską flagę.
Uproszczenia tego typu mają zniechęcić nas do publicznej demonstracji, byśmy na nowo nie odkryli, że jest nas tak wielu…
Nie zrozumieją tego anarchiści, laicy, czy ludzie samolubni bez wyższych potrzeb.
Ich życie, ale dlaczego próbują wpłynąć na moje?


Od początku ksiądz Peszkowski był również patronem Zlotu Gwiaździstego na Jasną Górę. Jego postać i fizycznie i mentalnie górowała ponad jego uczestnikami. Wysoki, postawny, z krzaczastymi brwiami i siwymi rozwianymi włosami przywitał mnie po raz pierwszy na częstochowskim rynku, na miejscu zbiórki, ciepłym uściskiem ręki, troskliwym pytaniem o samopoczucie i konkretnie- kubkiem gorącej kawy z wojskowego termosu. Wprowadził do Kaplicy przez zakrystię i wszystkich nas ustawił w pierwszym szeregu. Czuł się tam, jak u siebie w domu..

Peszkowski- przedwojenny podchorąży pułku ułanów, rotmistrz, więzień Kozielska ocalony od strzału w tył głowy, żołnierz Andersa na całym jego szlaku, późniejszy ksiądz otulający stułą wydobywane w Katyniu przy pierwszych ekshumacjach przestrzelone czaszki swoich kolegów, orędownik i kapelan Rodzin Zbrodni Katyńskiej, prałat domowy papieża Jana Pawła II, założyciel Golgoty Wschodu, inicjator Memoriałów cmentarzy w Katyniu, Piatichatkach, Miednoje….
Jego cień towarzyszy każdemu Jasnogórskiemu Zlotowi od 2007r, kiedy zmarł. Od tego czasu Jasnogórskie Radosne Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego nosi dumnie jego imię.


Od kiedy zlot stał się sukcesem wielokrotnie przekraczającym liczbę uczestników słynnego warszawskiego rozpoczęcia na Bemowie, stawał się łakomym kąskiem do czerpania zysku.
Bodaj w 2008 , mimo zakazu pojawił się z agitacją młody pan W. euro deputowany, słynny motocyklista. Fundacja Młodzi Młodym oferowała miejsce, zabawę, piwo i kiełbaski wraz z niedzielnym przejazdem na błonia za jedyne 20zet… przybywało chętnych do wcześniejszego parkowania motocykli na błoniach, żeby uniknąć korka. Z czasem nawet czoło parady ze sztandarem nie mogło posuwać się na miejsce…

Organizator zapraszając szerokim gestem naiwnie myślał, że ci wszyscy to świadomi motocykliści.
Odpowiadali przyjazdem na jego zaproszenie, na jego imprezę.
Jak bardzo się mylił, przekonaliśmy się niedawno.

W 2011, w liczbie 35000 motocykli i prawie 50000 uczestników został największym zlotem motocyklowym w Europie. Nie gdzie indziej, tylko na błoniach Jasnogórskiego Klasztoru.

Mimo szerokiego rozgłosu, kto jest organizatorem, uczestnicy ustanawiali swoje normy zachowania, prowadzące do określeń typu spęd: wielu nie zdawało sobie sprawy gdzie i po co jedzie dając świadectwo tylko i wyłącznie swojej próżności.

Katastrofa samolotowa rządowej delegacji na rocznicowe uroczystości w Katyniu w 2010r mocno uderzyła w Organizatora- Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Z szeregów patronów honorowych, ściśle pomagających w organizacji zginęło aż pięciu z nich. Nic dziwnego, że wywarło to wielki wpływ na dalszą jego działalność.
Krytyka poglądów głoszonych przez zapraszanych gości wpisywała się w ogólny nurt POGARDY do przekonań i dziwnie nazwana została polityką. To hasło skutecznie odstrasza wolnych motocyklistów.
Spór narastał i pękł po zatwierdzeniu przez władze miasta Częstochowy w 2012r imprezy I Ogólnopolskich Dni Motocyklowych. Co ważne, w tym samym terminie co Zlot Gwiaździsty im Księdza Jastrzębiec Peszkowskiego, wbrew umowom stron. Wymuszało to akceptację komercji, albo w ostatniej chwili przeniesienie zlotu do Gietrzwałdu.
Hałas o zabranie imprezy wraz z obrazem NMP zagłuszył skutecznie racje Węgrzyna, który dla pewności, już następnego dnia złożył wniosek, potwierdzony na następny rok i tradycyjny termin 21.04.2013.

Motocykliści częstochowscy upomnieli się o swoje. W Częstochowie, w grudniu 2012 powstało Stowarzyszenie Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy, które wbrew prawu dostało pozwolenie na ten sam termin, co wraz z
II edycją Ogólnopolskich Dni Motocyklowych daje kolejną imprezę komercyjną, zawłaszczającą termin i sens Zlotu Gwiaździstego im Peszkowskiego.
Mimo rozmów, brak było porozumienia i jego termin został przeniesiony o tydzień wcześniej, obciążając Węgrzyna i Stowarzyszenie MMRK wprowadzaniem zamieszania i rozłamu motocyklistów.



W tym roku warto było pojechać do Częstochowy chociażby po to, żeby na żywo posłuchać obu stron sporu: Prezydenta Częstochowy Matyjaszczyka i Komandora Węgrzyna. Były wyjaśnienia i deklaracje współpracy, które mam nadzieję oglądać za rok.


Co jeszcze było godne uwagi w tym roku?
Wraz ze śmiercią Peszkowskiego nie umarła idea pamięci o rozstrzelanych w tył głowy w Katyniu 1940r. Mogliśmy poznać i posłuchać jego przyjaciela i kontynuatora idei, odznaczonego medalem Golgoty Wschodu księdza kapelana Dragułę z katedry Wrocławskiej.

Załącznik 39589


Załącznik 39590



„Pół wieku sumienie świata i Polaków wołało o świadectwo prawdzie”


Dziękuję uczestnikom sobotniego ogniska na Przeprośnej Górce. Dla takich klimatów warto było marznąć w namiocie.

Sam przejazd bardzo solidnie obstawiony i sprawny.

Media. Ciekawe, co sądzą teraz ci, którzy z góry zakładali temat kazania, widząc w patronacie imprezy Tv.T. i RM. Kolejna bomba nie wybuchła.
Swoją drogą, kazanie oceniam słabo. Spodziewałem się więcej o Polakach na Kresach, bo zaproszony ksiądz mieszka tam już 18 lat i ma opiekę nad cmentarzem w Bykowni. W bezpośredniej rozmowie jest bardziej wylewny.

Chwalony tutaj bezstronny tematyczny artykuł Motovojagera dziś już tak nie wygląda:
Cyt: „Opisany w artykule ZJAZD Gwiaździsty to jedna z dwóch imprez motocyklowych, organizowanych w Częstochowie. W tej opisanej przez nas weźmie udział znacznie więcej motocyklistów, a jej organizatorem są m.in. władze miasta.”
Skąd dziś wiedzą?
Po tej gazecie będącej blisko źródła, spodziewałem się bardziej klarownego tekstu;
całość: http://motovoyager.net/2013/04/zlot-...tochowie-2013/

Zrzeszone kluby motocyklowe zgodnie propagują pogląd, jakoby niedzielny zlot był tylko dla wyznawców zamachu. Skąd tyle pogardy dla tej inicjatywy? Częstochowa bez Węgrzyna będzie inna?
Może dla nich mszę odprawią i kazanie wygłoszą już nie „jakieś rydze- katabasy”, ale „zajebiści księża motocykliści”?

Takie są moje przemyślenia na temat tego jubileuszowego, X Motocyklowego Zlotu Gwiaździstego Na Jasną Górę im Księdza Ułana Jastrzębiec Peszkowskiego.
Całe zamieszanie z dwoma zlotami postrzegam jako próbę przejęcia dobrze rozkręconej inicjatywy.
Podziały wprowadzają sami motocykliści, zaś inni wykorzystują je dla zysku.


Bardzo się cieszę z udanego wyjazdu.
Wszystkim życzę podobnie radosnego rozpoczęcia sezonu; każdemu według własnych upodobań, dla wszystkich nas szczęśliwego.

I trochę zdjęć na pamiątkę:


Załącznik 39591


Załącznik 39592
Miejsce ogniska na Przeprośnej Górce.
Było 11 osób.




Załącznik 39593
Zbiórka za sztandarem MMRK



Załącznik 39594


Załącznik 39610
W drodze na błonia



Załącznik 39596


Załącznik 39611


Załącznik 39612
Pod szczytem. Dojechało 100 motocyklistów z Węgier

Załącznik 39613
Jedno z najmilszych spotkań -afrkańskie dziecioroby :)


Był i czas na zwiedzanie.

Załącznik 39614
W drodze do skarbca jest Kaplica Pamięci Narodowej im. Augustyna Kordeckiego


Załącznik 39601
W podcieniu, przed kaplicą, tablica patrona Sybiraków

Załącznik 39615

Załącznik 39616

Załącznik 39617
i ich pomnik otoczony Madonnami

Załącznik 39605

Załącznik 39606

Załącznik 39607

Załącznik 39608

Polecam uważne zwiedzenie pamiątek skarbca, ale już tam zdjęć robić nie należy, raczej wszystko zachować w sercu :)

Fizolof 16.04.2013 22:42

2 lata temu zostałem motocyklistom (tzn prawko zrobiłem i kupiłem moto i to niekoniecznie w tej kolejności). W tamtym roku wiadomo co się działo, w tym roku, niestety weekend spędzony na uczelni:mur: Może za rok uda się spotkać i chwilę razem pomilczeć, podumać, przemyśleć parę spraw... Do zobaczenia. W końcu musi się udać :Thumbs_Up:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:15.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.