![]() |
Spoko Pawle.....u nas chlopaki biera wymioty po jednym na glowe coby sie polansowac w tamtejszej okolicy wiec nie musicie sie martwic ze nie bedzie gdzie kimac :) niejaki Kuki z miasta Pabianic zabiera iglo 3os !!!!
Wiec sie nie martw i trenuj....bo pojutrze "do odciecia" :) |
siema,
Wybieram sie we czwartek rano. Bede jechał przez przejście w Cieszynie. Czy ktoś z Was ma podobny plan i chciałby sie dołączyć? Mała prośba do tych, którzy będa wcześniej - obsikajcie teren pod polskie namioty :D a czy ktoś wie ile kasy za spanie? wlot? itp? |
mam nadzieję ze to nie o zlot chodzi, ale o węgierską policję (jak ich znam to właśnie o to) tak że przepisów przestrzegać trza bedzie mam nadzieję że chociaż w teren nas wpuszczą,
kolega z Węgier maila przysłał: Warning !!!!!!! Zero tolerance in the alcohol level & speed limit on the roads !!!!!!!!!!! Speed: city: 50, out of city 90 km/h P.S.Pawle z Masła specjalnie dla Ciebie każdy bierze po namiocie i będziesz mógł wybierać z kim spać :) |
Obiecałem Kijankowi i reszcie więc piszę na gorąco: impreza nad tym dużym stawem trwa nadal, Ja wróciłem wczoraj kole 18.00 do domu, droga w jedna i druga mańke wyszła w sumie 1.120 km. czyli dwa dni jazdy i noc picia /ta informacja od braci Madziarów aby uważac na alkohol była sporym nadużyciem :vis:/. Na miejscu węgierska mniejszość stara sie zapanować nad polską większością /tak-tak MNIEJSZOŚĆ!!! Naszych było pewnie dwa razy tyle co gospodarzy i pozostałych gości razem wziętych a jeszcze mieli do polskiej ekipy dołączyć wczoraj chłopaki wracajacy z Chorwacji/. Impreza BOMBA, Węgrzy zorganizowali specjalnie dla Afrikanerów otwartą knajpe w portowej marinie oddalonej od najdalej rozbitego namiotu może max ze 100 m. Za tłumacza robi Erwin, który po Węgiersku :mur: nawija równie dobrze jak w zrozumiałym już dla nas, swoim ojczystym słowackim. Reszte napiszą ci, którym dane było zostać do niedzieli - aaaa jedyną atrakcją w czasie jazdy w obie mańki był oczywiście deszcz :haha2:i zamknięta w drodze powrotnej /czyli wczoraj/ z powodu jakiegoś mega wypadku autostrada z Budapesztu do Miskolca ale NICZEGO NIE ŻAŁUJE - BYŁO JAK ZAWSZE ZAJEBIŚCIE !!!
|
Szczęśliwie już w domu. Było wspaniale, dawno nie miałem tylu wrażeń:dizzy:.
A tu kilka fot ze zlotu http://picasaweb.google.pl/michnpio/WGry2008 P.S. Serdeczne dzięki grupie uć-ko - tysko - czestochowsiej za wspaniałe towarzystwo w drodze na Węgry i z powrotem |
No, więc wróciłem…PL-CZ-SK-A-SLO-HR-BIH-HR-H-SK-CZ-PL. Pękło 2897km w zmiennej pogodzie. Wielkie dzięki Luki(TA) za nocleg w Osterajsz PO 5cio godzinnej
walce z deszczem i zimnem. Dzięki również wielkie, za wspólny czas i jazdę od HR do H na zlot Afrykański Maćkowi i Mecenasowi(AT), oraz także uczestnikom zltu At-węgry:) tu pierwsza partia zdjęć, trochę pomieszana, ale porządek i opisy zrobię jak odeśpię: http://picasaweb.google.pl/bajrasz/MajWka08_part1 kolejne części wyjazdu wklei Mecenas i Maciek |
Magyar lengel ket jobarat egyutt harcol, s issza borat.
Egeszsegedre wszystkim. Robert "Izi" Africa P.S. Uzemanyag szirattyu |
Hotel, parking, camping - te slowa mamy wspolne z jezykiem bratankow. :oldman:
|
zapomniałeś jeszcze o jednym: vodka:haha2:
|
Szkoda, ze nie moglem zostac dluzej (musialem do Wa-wy jechac autem :mur: )... Mam nadzieje, ze przynajmniej "sardinkowa noc" v Zohore sie spodobala :) . Babcza od sasiadow jeszcze dotad opowiada iles tam tych moturow bylo :oldman:
Niestety nie doczekalem sie grupy poludnie (Krakow, Bieszczady) Spotykamy sie wiec mam nadzieje w Kletnie. Cement |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.