![]() |
Pięknie tam.Cicho i spokojnie.
|
Cytat:
Ze dwa razy było tak: jesteśmy hen, hen za cywilizacją, prawie jak sami jedni we wszechświecie. A o zachodzie słońca słychać ze trzech muezzinów na raz ;) Nagłośnienie mają niezłe ;) |
Jagna, jeżeli można poznałbym koszt wynajęcia takiej Toyotki na tą wyprawę.
Superowe zdjęcia, a pomysł na przygodę :dizzy::) |
Pewnie, że można.
Na początku szukałam czegoś lokalnego, ale namierzyć ich w sieci... :dizzy: Takie, które miały strony, były o dziwo droższe niż te "ogólnoświatowe". Najtaniej wypadł Budget i Europcar (miałam 10% rabatu za kartę Citibanku), po przewalutowaniu z OMR na USD a następnie na PLN wyszło dokładnie 3080 zł za 10 dni. Cena oczywiście spada , im więcej dni. Na lotnisku było chyba 15 różnych wypożyczalni i w zasadzie do tych lokalnych nikt nie podchodził, nie wiem czemu ;) |
Snake Canyon to jedna z ciekawszych rzeczy w Omanie.
Niestety w całości niedostępna „przeciętnemu” turyście, bo wymaga umiejętności nurkowania oraz zakładana lin. My jednak chcemy dojść, dokąd się tylko da ;) Przy wejściu do kanionu ciekawa tabliczka: https://lh3.googleusercontent.com/-P...2/P2240611.JPG Nie wyglądało to na cmentarz… Kanion jest naprawdę wąski i wysoki, jest dość chłodno i oczywiście cień ;) https://lh3.googleusercontent.com/-7...2/IMGP4433.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-i...2/IMGP4434.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-5...2/IMGP4436.JPG Kanion jest bardzo ciekawy geologicznie, niestety opis w przewodniku geologicznym, który kupiłam (a było nie oszczędzać, tylko kupić porządny niemiecki, było!) jest tak nic nie warty, że wkurzam się do dziś. https://lh3.googleusercontent.com/-x...2/DSC08568.JPG Są tu skały prekambryjskie, z okresu tzw. „snowball earth” czyli czasu, kiedy nasza planeta była całkowicie pokryta lodem. Tylko nie pytajcie mnie, które to… Być może te brązowe na górze… https://lh3.googleusercontent.com/-H...2/DSC08570.JPG To szare, cholernie śliskie po którym idziemy to wapienie formacji Hajir, często występują w nim złoża ropy https://lh3.googleusercontent.com/-k...2/DSC08573.JPG Wchodząc do kanionu należy dokładnie przeanalizować ilość chmur na niebie. Już zwykły deszcz powoduje kompletne zatopienie kanionu w pół godziny. Ze wszystkimi turystami w środku ;) https://lh3.googleusercontent.com/-x...2/DSC08574.JPG Stachu, jak na prawdziwego turystę z zachodu przystało, nie rozstaje się z butelką coca-coli ;) https://lh3.googleusercontent.com/-Y...2/IMGP4440.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-f...2/DSC08575.JPG Te wszystkie zakola w wapieniach wyżłobiła woda… https://lh3.googleusercontent.com/-7...2/DSC08576.JPG Ta dam! To byłoby na tyle ;) Za tym „kamyczkiem” jest niżej o jakieś 4 m. Zejść by się może i dało, ale wejść z powrotem na pewno nie. https://lh3.googleusercontent.com/-7...2/IMGP4442.JPG Cała czwórka obchodzi głaz ze wszystkich obu stron: https://lh3.googleusercontent.com/-p...2/DSC08577.JPG No nie ma przejścia i już… https://lh3.googleusercontent.com/-5...2/IMGP4443.JPG Może jednak? https://lh3.googleusercontent.com/-u...2/IMGP4445.JPG Stachu oczywiście nie wypuszcza coca-coli z ręki ;) https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/P2240636.JPG Niestety… https://lh3.googleusercontent.com/-r...2/IMGP4447.JPG No to wracamy… https://lh3.googleusercontent.com/-0...2/DSC08578.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/IMGP4449.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-J...2/P2240635.JPG Jeszcze raz wyślizgane wapienie: https://lh3.googleusercontent.com/-F...2/IMGP4451.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/DSC08579.JPG i powrót na parking. https://lh3.googleusercontent.com/-k...2/IMGP4452.JPG Patrząc na mapę – zrobiliśmy w 2 godziny jakieś 500 m w linii prostej ;) Ciekawe, jak daleko zajdziemy od drugiej strony? cdn. |
Cytat:
|
mygosia, kilometr spadania!!! W trakcie można się rozmyślić, i co wtedy??
:haha2: |
Ładujemy się w Toyotę i jedziemy kilka km na drugi koniec Snake Canyon.
Kanion z góry – taka sobie „szczelinka” https://lh3.googleusercontent.com/-O...2/IMGP4454.JPG Zjeżdżamy w dół: https://lh3.googleusercontent.com/-p...2/IMGP4455.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-M...2/IMGP4456.JPG Wejście „od drugiej strony” znacznie większe. I nawet kilka samochodów stoi przed, znaczy, jakieś inne turysty przyjechały ;) https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/DSC08580.JPG Początek lajtowy: https://lh3.googleusercontent.com/-v...2/IMGP4464.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-o...2/DSC08584.JPG pół godziny łazi za nami małe koźlątko i strasznie zawodzi: https://lh3.googleusercontent.com/-q...2/DSC08585.JPG Zaczynają się solidne kamulce: https://lh3.googleusercontent.com/-n...2/IMGP4469.JPG Skaczemy z kamyczka na kamyczek: https://lh3.googleusercontent.com/-9...2/IMGP4470.JPG Ślisko jak cholera: https://lh3.googleusercontent.com/-a...2/DSC08587.JPG i jeszcze bardziej ładnie ;) https://lh3.googleusercontent.com/-J...2/DSC08589.JPG Stachu z nieodłączną coca – colą: https://lh3.googleusercontent.com/-M...2/IMGP4473.JPG Lewą? Prawą? https://lh3.googleusercontent.com/-D...2/DSC08591.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-n...2/IMGP4476.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-a...2/DSC08593.JPG Zdarzyło nam się nawet minąć ze 2 Niemców ;) https://lh3.googleusercontent.com/-f...2/DSC08595.JPG Woda… https://lh3.googleusercontent.com/--...2/IMGP4481.JPG Robi się trudniej: https://lh3.googleusercontent.com/-U...2/DSC08597.JPG Hmmm… https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/DSC08601.JPG Coraz trudniej… https://lh3.googleusercontent.com/-d...2/P2240674.JPG I to by było na tyle dla turystów bez lin… https://lh3.googleusercontent.com/-W...2/P2240686.JPG Nawet, gdybyśmy przeszli, to dalej trzeba przepłynąć przez w pełni zalaną jaskinię, czyli umieć nurkować ;) Ale i tak było super. Podziwiałam niemieckich emerytów dzielnie skaczących przez skałki ;) Wracając natykamy się na stadko kóz, sikających do strumienia z którego wszyscy turyści korzystają ;) https://lh3.googleusercontent.com/-y...2/P2240706.JPG A tu krótki filmik, co się dzieje w kanionie, kiedy pada. Tam gdzie płynie ta rzeka, stała nasza Toyota. Na szczęście wtedy nie padało ;) A my wracamy do Wadi Bani Awf: https://lh3.googleusercontent.com/-H...2/IMGP4482.JPG https://lh3.googleusercontent.com/-n...2/IMGP4484.JPG i wyjeżdżamy po 2 dniach na asfalt: https://lh3.googleusercontent.com/-S...2/IMGP4487.JPG Omańczycy na swoim blogu polecali mało znane miejsce: وادي الأبـيـض, czyli Wadi Al Abyad. Mamy rzut beretem, więc odbijamy w bok po kilku km asfaltu wjeżdżamy do bardzo szerokiego koryta rzeki. Wypełnionego drobnymi otoczakami, gdzieniegdzie płynie trochę wody. Raf tylko się uśmiecha, zapina 4x4 i jazda ;) Jedziemy w głąb, jak daleko się da ;) https://lh3.googleusercontent.com/-s...2/DSC08602.JPG Znajdujemy miejsce, gdzie wody jest więcej. Będzie kąpiel! https://lh3.googleusercontent.com/-6...2/DSC08603.JPG Jesteśmy chyba w raju. Woda idealnie czysta. Idealnie ciepła. A nad głową palmy ;) https://lh3.googleusercontent.com/-u...2/DSC08605.JPG Dookoła żywej duszy, można ubrać normalny strój kąpielowy;) https://lh3.googleusercontent.com/-_...2/DSC08606.JPG Niezbyt to może ekologiczne, ale każdy zaczyna od szamponu ;) Stacha dorwała telefonicznie robota, ale z zasięgiem tu kiepsko: https://lh3.googleusercontent.com/-0...2/P2240720.JPG A później wylegujemy się po szyję w rzece. Auć! Boli! https://lh3.googleusercontent.com/-O...2/DSC08613.JPG Rybki robią pedicure i manicure ;) Szczególnie uwielbiają zadrapania i ranki ;) Wszystko dobrze, kiedy szczypią w dłonie czy stopy, zdecydowanie mniej przyjemnie, jak gryzą w brzuch ;) Melon, arbuz, kawa… Aż ciężko nam się zebrać z powrotem do auta ;) https://lh3.googleusercontent.com/-T...2/DSC08624.JPG Powrót – jazda z ułańską fantazją ;) https://lh3.googleusercontent.com/-J...2/IMGP4501.JPG Na nocleg znajdujemy niewielką dolinkę ze strumyczkiem. Ale widać, że dolinka wypełniona jest otoczakami, czyli strumyczek bywa ogromną rzeką ;) No cóż, oby nie tej nocy ;) https://lh3.googleusercontent.com/-3...2/DSC08626.JPG Jesteśmy hen, hen za wsią, a tuż po zmierzchu słyszymy nawoływania do modlitwy chyba z trzech minaretów na raz… A wieczorem, przy ognisku, widzimy powoli zbliżająca się parę świecących oczu... Powoli, majestatycznie mija nas kot... cdn. |
Podoba sie - dzieki :Thumbs_Up:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:36. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.