numer ten sam.. dzwoń
im wcześniej uda sie wyjechać tym lepiej... :)

OK udało sie wyrwac weekend. Umowieni jesteśmy z exem na wyjazd 17-18 ze Sz-na.
Kamyku będziemy na miejscu pewnie koło 20-tej.

Do zobaczycha

Hej,

Super! Kolo 18-19 bedzie juz na miejscu kolega Maniek na Trampiszczu. Ja ruszam tez kolo 18, ale mi pewnie zajmie to kolo 2:30 do nawet 3 godzin. Bo sam wyjazd z Berlina trwa i trwa zawsze :( Ale bede sie staral :)

Do zobaczenia. W razie co Ex ma moj numer i Maniek tez.

Kamyk

Witam
Panowie, udało Wam sie przejechać trasę wg tracka z soboty?
Jechałem tą trasę w sobote 03.09 rano ( dk 133 z modyfikacjami) ale z uwagi na brak czasu w Krzyżu pociągnąłem na Drawiny i dalej Lubiewo. Nie przejechałem pewnie najfajniejszej części trasy. Jak nocleg nad Głęboczkiem - dużo luda?
Wrzucicie jakieś fotki?
Jechałem XT1200Z wiec finezji nie było, ale dałem radę. Troche zjechałem z DK 133 i miałem problemy z łachami piachu.
Pozdrawiam
Marek

przejachaliśmy.. :) fotek pewnie nie będzie.. traska całkiem fajna.. coć.moim zdaniem jej główna wyjątkowość to oznaczenie jako droga krajowa i tablica o możliwym wjeździe tylko dla poj. terenowych..po za tymi właściwościami nie odbiega znacząco od innych leśnych scieżek... :) jeden skrócik tej trasy był całkiem fajnie zasypany piachem.. tam było całkiem fajowo :)

No własnie o ten skrócik chodziło. Stwierdziłęm że jak sie zatrzymam to zostanę do pierwszych mrozów;-) Jakoś tak drogowskaz wskazywał bardziej na ten skrót niż na dk133.

Rolnik mieszkający na końcu tej drogi kupił sobie duzy nowy ciągnik i minimalnie raz w tygodniu wyciąga tira z tej drogi za odpowiednią opłata.

Hej,

Tak jak Ex napisal, skrót był mega :) Ale dopiero po jego przejechaniu okazało się, że DK133 prowadzi lekko na lewo i omija ten "pioch". Na początku tam wjechaliśmy ale później się zawróciliśmy na trudniejszy odcinek. Jeśli chodzi o noclegi to oba były super. Cisza, spokój i mega jeziorka. Użyliśmy tylko drugiego ;) W sobotę wieczorem spotkaliśmy się z Jagną i Rafem!

Czemu nie dałeś znać, że jedziesz?

Jeśli chodzi o tracki, które były przygotowywane na kompie, to mega dały radę. Jechał.z nami kolega na Anakee i o niego się martwiłem, ale ma duże umiejętności, więc każdą trasę ogarnął. Niedzielny track też był.fajny.

Pod koniec soboty, Afra Kuby dawała nam popalić i trzeba byłó zrobić bajpas na pompie i jechać do końca grawitacyjnie. A pompa zaledwie 1tyś.km. Może styki ;) Ale nie sprawdzaliśmy bo wszystko śmigało.

Puszcza Notecka nas zachwyciłą, Drawska też. Generalnie jak zwykle tereny lubuskiego są super! Zdjęć dużo nie ma ale coś się wrzuci. Może uda się też.jakiś filmik skręcić bo jednak troche tego materiału jest :)

Dzięki Dubel za porady! Trasa wzdłuż jeziora? Mega! A później mega górka z piachu ;)

Do następnego!
Kamyk

Nie do końca wiedziałem że pojadę i o której ( rodzina i te sprawy) - w końcu startowałem z Sierakowa ok 8 rano. Poza tym liczyłem, że mnie dogonicie i jak się zakopie to wyciągniecie;-). Do następnego razu będę obserwował forum.
A track sobotni super!!! Na pewno będę chciał go przejechać całego.

Hejka,
przygotowane tracki Kamyka rewelacja.
Dla mnie to był generalnie najlepszy wyjazd. A dodać muszę, że w zasadzie wszystkich chłopaków poznałem na miejscu.
Super że udało sie poznać Jagnę z Rafem (Jagna żywioł, Raf to chodzący spokój)
Maniek na szosowych mitasach zasłużył nagrodę za wytrwałość, dzielny chłop z niego.
I te lasy, a jeziorka lub rzeczki są po prostu wszędzie.
Była też krótka przecinka przez las, ale piochy w sobotę rządziły.
Co do filmów, też mam kilka, ale nagrywałem kiedy kamera miała być wyłączona :mur:. Jak ktoś lubi 15 min filmu jak jedziemy szosa to będzie zachwycony ;-)
Afra jest genialna na takie wypady, tylko ta ... pompa (temat sie udało ogarnąć i na grawitacji zjeździliśmy resztę trasy). A pompa facet świeżo założona (niedawno pisałem na FAT "kup faceta i zapomnisz o pompie")