Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Magadan 2016 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=28132)

northb 09.01.2017 02:06

Gratuluje Panowie!!, Jestem pod wrażeniem waszego włożonego trudu w Mongolii.

ofca234 09.01.2017 11:20

chłopaki, a jak ogarneliście to:

Cytat:

Też leci do Magadanu, ale wcześniej jeszcze chce zaliczyć najdalej na wschód wysuniętą wioskę, więc do miasta planuje dojechać dopiero we wtorek. Robert w Magadanie kończy wyprawę, motor wrzuca na samolot do Moskwy i samego siebie również tą samą drogą. Cena za to Cargo jest bardzo niska – 500$, Adam więc podłapuje temat i umawiają się ze Adam będzie czekać w Magadanie I wyślą motory razem. Udaje się też w końcu skontaktować z Pawłem, dojeżdżamy do Magadanu i spotkamy się przy już dobrze nam znanym warsztacie
chciałbym powtórzyć taki manewr z wysyłką. Łatwe to? Da się dograć z Polski? Dużo czasu zajmują formalności na miejscu?

Nynek 09.01.2017 11:40

Gratulacje !

Czy bagnisty teren w Mongolii jest normą czy akurat trafiliście na niesprzyjające warunki atmosferyczne?

sebol 09.01.2017 11:57

W Mongolii trafiliśmy akurat na taką pogodę. Wyjazd do Mongolii w 2011r. w porównaniu do tego co było na tym wyjeździe, można nazwać jako wczasy all inclusive. Nigdy nie wiadomo na jaką pogodę się trafi.W zasadzie teraz tylko śniegu brakowało.

Ofca
Kwota 500 dolków, to z tego co wiem jest ceną "po znajomości" i Adamowi udało się na nią załapać. Napisz do Monaha (jak chcesz adres podeślę na priv) może on będzie w stanie dokładniej temat obadać.

Robert B 09.01.2017 18:52

Bagnisty to i dobre i złe słowo. Struktura piasku jest taka że na sucho jest normalnym drobnym piaskiem czesto przemieszanym z grubym żwirkiem, a na mokro przypomina glinke garncarską ze śmieciami. Jest wtedy przerażliwie śliski.
Ponadto stanowi warstwe nieprzepuszczalną dla wody i dlatego wierzchem płyną rzeki.
Zdarzało sie,że wypychając zakopany motocykl z głebokości 30-35cm spod błota , sypneło suchym kurzem........... Nie ma tego zjawiska tylko w sychych dnach rzek,gdyż pył popłynął z prądem. Zjawisko takie widzieliśmy też nad Korzem Kaspijskim oraz Aralskim.

northb 09.01.2017 20:21

Zapytam z ciekawości jeśli chodzi o tą glinkę i zapychanie przedniego błotnika. Próbowaliście mimo wszystko ślizgać się przodem,i dawać do przodu, czy za każdym razem po zapchaniu(zaklinowaniu koła) glinką usuwaliście/czyściliście błotnik ?. Z tego co widziałem na waszym filmie z wyprawy, momentami ciężko było wypatrzeć ogumienie na kole :). Ile km lub godzin mniej więcej, mieliście łącznie do przejechania taką trasą ?. Pozdrawiam

sebol 09.01.2017 20:57

Do pewnego czasu usuwaliśmy glinkę. Z czasem pękły miejsca mocowania śrub błotnika i trzymało go tylko mocne dociągnięcie śrub z kołnierzem. Ostatecznie kilka razy jechałem z Robinem ze ściągniętym błotnikiem. Inaczej się nie dało. Trampki mają bardziej elastyczny błotnik, ale wymagało to częstego czyszczenia, a ostatecznie były tak "zgwałcone" że nadawały się do wymiany. Co do danych miejsc przejazdu dokładnie nie pamiętam. Wiem, że jak było ciężko wychodziło 90 km dniówki (ok 10-11 h jazdy).

mdxmd 09.01.2017 21:46

niewiarygodne ile mogą wytrzymać ludzie i motocykle, że tak zmęczeni, mieliście jeszcze ochotę na filmowanie i poczucie humoru.

Robin 09.01.2017 22:15

No nie do końca, czasami już siły nie było na filmowanie i właśnie dlatego nie ma filmów z wielu innych ciężkich momentów.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

northb 09.01.2017 22:27

aż strach pytać ...gdzie następnym razem zatrzyma się wam palec na globusie.... ziemia ognista ?:)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:55.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.