Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   NAT - Warsztat (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=171)
-   -   Nie dla gmoli HEED bunkier (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=40816)

Jan700 27.08.2021 14:43

Moja Afra ma givi. Rurki są solidne, natomiast płaskowniki mocujące gmol do ramy są dość miękkie i przy glebie to tam następuje przygięcie gmola. Odkręcasz, prostujesz i jest ok. Tak to inżyniery wymyśliły.

Novy 27.08.2021 15:07

Cytat:

Napisał Jan700 (Post 746288)
(...)
Odkręcasz, prostujesz i jest ok. Tak to inżyniery wymyśliły.

Nie jest ok. Gmoli się nie prostuje.
Materiał w jednym miejscu raz zgięty, następnym razem podda się jeszcze szybciej.
Tak właśnie kiedyś wyprostowany gmol w Jawie poddał się i połamał mi nogę w trzech miejscach.

Jan700 27.08.2021 16:10

Podda się to połamie plastiki. Wymiana gmola na nowy po każdej glebie? Można i tak.

GregoryS 27.08.2021 17:04

Nie demonizowalbym az tak bardzo. Swoje OM juz prostowalem, kazda gleba lekko je dogina. Byla juz rowniez gleba po prostowaniu i jak na razie nie zauwazylem zeby cos sie w ich "energochlonnosci" zmienilo.
Wszystko pewnie zalezy od konstrukcji - co za element sie wygina i jak bardzo. W OM na moje chlopskie oko nie gnie sie jakis jeden element (typu mocowanie to ramy), ale caly gmol jak sprezyna dogina sie do boku afry. Z tym ze sprezyna wraca do wymiaru podstawowego, a OM juz niekoniecznie :)

Dubel 30.08.2021 09:22

Cytat:

Napisał Despok (Post 746278)
Powiem krótko, wszyscy mają rację. To jest kwestia tego co chcemy osiągnąć.

Wyrżnąłem z gmolami OEM na płytach na błocie i gmol dostał krawędzią, dobił do plastików, lekko je porysował, następny raz niewinnie obróciłem się w koleinach z błotem i musiałem położyć moto, pod spodem były cegły i na deklu były ślady. To mnie skłoniło do założenia Heed, które chronią silnik.
W ramach szkoleń z założonymi Heed położyłem Afrykę nie więcej niż 15 razy.
Ale, były to miękkie paciaki w miękkim terenie, nic poważnego, za to czuję się w miarę bezpiecznie, iż wrócę 200km do domu z olejem w silniku.

Jeśli mając zamontowane Heed'y zaliczymy porządnego szlify z uderzeniem np. w krawężnik czy drzewo to wiadomym jest, że rama może dostać silne uderzenie i może się skrzywić. Ale w motocyklach często upadki tak się kończą i idą do kasacji.

Podsumowując:
Jeśli ktoś nie jeździ dużo w terenie i nie zmierza mocno poniewierać Afryki to gmole Heed bunkier są mu zbędne choćby ze względu na wagę.
W innych przypadkach Heed'y się sprawdzają, ale ryzyko jest zawsze, choćby z tego powodu, iż mimo ochrony silnika, jeśli tam wejdzie odpowiednio duży kamień to i tak zdemoluje dekiel.

No nie za bardzo umiem się zgodzić z twoją wypowiedzią. Gmole heed są duże i ciężkie co znacząco podnosi wagę a latając głównie w terenie ciężko jest uszkodzić silnik paciakiem. Po za tym jak sam wspomniałeś jeśli trafimy na kamień lub inną wystającą przeszkodę która zechce upuścić płynow ustrojowych z motocykla to i tak się to stanie.przed takimi wypadkami ma chronić osłona silnika nie gmole

jpj 30.08.2021 17:59

A jak sytuacja wygląda w przypadku gmoli Outback Motortek?

nocny 30.08.2021 21:23

Jak jak widzę w 1100 tylne mocowanie tych gmoli OM do ramy to mam wątpliwości. Mam wrażenie że może pęknąć w tym miejscu.

pozdrawiam
Marcin Jan

jpj 31.08.2021 08:29

Ma ktoś może zdjęcie wygiętej ramy? W którym miejscu mniej więcej jest to widoczne? Zastanawiam się, czy na przykład firma Tecrol z Bielska by tego nie wyprostowała.

mdxmd 31.08.2021 11:02

Cytat:

Napisał jpj (Post 746591)
Ma ktoś może zdjęcie wygiętej ramy? W którym miejscu mniej więcej jest to widoczne? Zastanawiam się, czy na przykład firma Tecrol z Bielska by tego nie wyprostowała.

nawet jak rama zostanie wyprostowana to pofałdowania na przedniej części raczej zostaną bo jest to profil zamknięty i nie ma dostępu aby coś podłożyć od tyłu i wyklepać.

Odnośnie samej ramy czy jej elastyczności to proszę wziąć pod uwagę jaką średnicę mają rury oraz golenie bo to jest bardzo pancerny element i trudno się dziwić, że rama się podda przy dzwonie. Gdyby rama była pancerna to jej waga plasowała by motocykl w okolicach Varadero a tego przecież też nie chcemy.

Wracając do Heed to trudno tak do końca znaleźć zależność pomiędzy gmolami a krzywieniem ramy, gmole są przymocowane w punktach styku ramy z silnikiem, który jest najcięższym elementem tym samym upadek i podparcie samego silnika teoretycznie powinno jeszcze bardziej ramę zabezpieczyć.

Jeżeli nie mamy gmoli to przy glebie i szlifie na asfalcie silnik przynamniej z prawej strony nie dotyka do podłoża szlifuje kierownica, koło, przedni set kierowcy oraz tylny pasażera. A ciężki silnik wisi w powietrzu więc wydaje się, że to jest jeszcze większe ryzyko uszkodzenia ramy niż oparcie go na gmolach. Może wypowie się ktoś z branży rurek i zabezpieczeń to zapewne temat nie jest tak prosty jak się może wydawać.

Gmole heed przy szlifie na asfalcie górną częścią doginają się do plastików wraz z ich połamaniem w tych miejscach - podkreślam na asfalcie! przetestowane w praktyce niestety.

kilka fotek

https://photos.app.goo.gl/ystU9xPj5aTNNcwP8

szlif był dość konkretny bo kilkanaście metrów widać, że gmole poddały się więc teorie, że są zbyt mocne to nie prawda. Rama poddała się około 1,5mm co jest wartością znikomą i nikt tego nie będzie prostował bo nie ma to istotnego znaczenia dla prowadzenia. Zresztą też nie jestem do końca pewien czy taka po prostu opuściła fabrykę ponieważ jest to przesunięcie boczne odwrotne do działania siły uderzenia.

Najlepszym zabezpieczeniem motocykla przed upadkiem jest AC niestety.

maciekrom 21.10.2021 23:24

A czy ktoś ma założone gmole hepco & becker w crf 1100? Pytam bo miałem heedy i pomimo tego, że faktycznie są pancerne, uratowały mi nogę przy zderzeniu czołowym z tirem, lewy gmol uderzył w ciężarówkę i przesunął się około 10 cm do tyłu to akurat h&b najbardziej odpowiadają mi ułożeniem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:14.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.