:at:Tranzyt- długie przeloty asfaltami. Garmin szuka jakichś dziwnych dróg przez miasta itp. pomimo ustawionej "najszybszej". Tu google chyba wygrywa ze wszystkimi nawigacjami, ale nie w każdym kraju mamy zasięg telefonii. Trzeba po prostu uważać bo potrafi wprowadzić w centrum miasta w najlepszej porze dnia. Ale jeśli chodzi o off to super. Jak już ci się mapy skończą to przynajmniej masz kompas

Ja też mam takie doświadczenie, że te magnetyczne końcówki wypadają z gniazda telefonu, a magnes cały czas trzyma. Po pierwszym dniu wróciłem do zwykłego kabla.

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

Btw odnośnie oprogramowania to do chodzenia po górach i jak dziś odkryłem jako świetnie działająca nawigacja offline drogowa odkryłem "mapy.cz" taka aplikacja.

Polecam sprawdzić!

Też polecam. Najlepsze, że nie można wykorzystać cudzych śladów :)

rozwiń co masz na myśli

Nie znalazłem tam możliwości choćby podglądu jakiegoś zewnętrznego śladu z poziomu urządzenia. Może w ich aplikacji ale w du.ie to mam, bo praktycznie na tych samych mapach co i to osmand. Do planowania ad hoc jednak bardzo dobry i intuicyjny. Dobry choc uproszczony wybor opcji kalkulacji trasy. No i w podkladach mapowych ma sporo szlaków pieszych i rowerowych.

jeśli piszesz o mapy.cz to można wrzucić plik gpx

No to głupi jestem albo mam inną wersje. Z poziomu urządzenia bez logowania w aplikacji nie wiem jak. Co myślę o logowaniach u jakiś aplikacjach pisałem.

Mam tak samo, i strasznie to w....,
np; lece obwodnica duużego miasta pokazuje zjezdzać, krąże po miescie dłługo po czym wjebia mnie zpowrotem na obwodnice itp.
Poratował telefon, ale nie wytrzymywał Hiszpańskiego słońca i g... w nim było widac, quad lock na kierownicy.

A to ja tylko używałem jako zastępstwa map papierowych do górskich szlaków i jako prostej navi jak zapomniałem garmina a map Google nie miałem offline w miejscach gdzie roaming UA mi się włączał.